Zadanie na Piątek Mozna wybrac pierwsze lub drugie
1.Scharekteryzuj Najciekawsza Postać z lektóry przeczytanej wczasie Ferii 2.Opowiedz jedna z przygód bohatera powieści przeczytanej w czasie ferii
i Ja przeczytałem książke ,,Felix,Net i Nika,, Autora Rafał Krasik
AelitaMargeritaFenx
Najciekawszą postacią w „dziadach” Adama Mickiewicza jest Guślarz. Przeczytałem tą książkę z wielką ochotą i nie zawiodłem się. Troszeczkę trudności sprawił mi język, którego używał Adam Mickiewicz, ale i tak książka jest fantastyczna i ponadczasowa. Guślarz bardzo mnie zaciekawił, ponieważ jest wywoływaczem duchów. Pospólstwo zbierało się w kaplicy i rozpoczynały się obrzędy zwane Dziadami. Właśnie w czasie tej uroczystości Guślarz był potrzebny. Był osobą o silnym charakterze, kamiennej i poważnej twarzy. Swoje zadanie również traktował bardzo poważnie. Bardzo zainteresowała mnie jego „praca”. Dwie religie łączyły się: chrześcijańska i pogańska. W chrześcijańskiej kulturze wywoływanie duchów było i nadal jest niedopuszczalne, zaś w religi pogańskiej wywoływano dusze zmarłych aby pomóc im dostać się do nieba. Guślarz to postać bardzo ciekawa, bowiem tajemnicza. Bardzo chciałbym poznać takiego człowieka. Bardzo się cieszę że trudna lektura tak bardzo mi się spodobała i że mogę opisać jedną z postaci tej książki.
(jak coś dzidy II są bardzo krótkie, więc możesz przeczytać. Jeśli to zadanie cie nie zadowala to napisz prywatną to coś wymyślę. Jak coś nie dawaj spamu albo błędnej bo sie starałam. Jak coś proszę o prywatną to napiszę o innej lekturze)
2 votes Thanks 0
Goss156
Geralt pochodził z Rivii z Kaer Morhen. Była to wiedźmińska twierdza. Główny bohater cyklu książek Andrzeja Sapkowskiego był wiedźminem. Był on też nazywany Rzeźnikiem z Blaviken lub Białym Wilkiem (w Starszej Mowie Gwynbleidd). Przeszedł on wiele magicznych prób w latach młodzieńczych kiedy był szkolony na wiedźmina m.in. Próbę Traw, aby móc pić specyficzne eliksiry. Wiedźmin zajmował się zabijaniem stworów za pieniądze. Dzięki tym próbom zmienił mu się kolor włosów na białe. „Nieznajomy nie był stary, ale włosy miał zupełnie białe.” Zawsze miał ze sobą medalion, co było odznaką jego wiedźmińskiego fachu. Chronił on przed działaniem magii informując poprzez drganie. „[…]wygrzebał okrągły medalion na srebrnym łańcuszku. Na medalionie wyobrażony był łeb wilka z wyszczerzonymi kłami.” Nosił ze sobą dwa miecze, dlatego że niektóre potwory można zabić wyłącznie srebrnym, a niektóre tylko tym z żelaza. „Każdy wiedźmin ma dwa miecze. Nieżyczliwi mawiają że ten srebrny jest na potwory , a ten z żelaza na ludzi. To jest oczywiście nieprawda. […] , Nie każde żelazo, ale wyłączne to, które pochodzi z meteorytu. Geralt miał wiele zalet, ale miał też wady których było bardzo mało. Największą jego wadą która występuje u większości osób płci męskiej była łatwowierność w stosunku do kobiet. Zauważyć ją można kiedy dał się oszukać Dzierzbie lub też kiedy od razu po zapoznaniu się Yennefer zaufał jej. Czasem był też okrutny co widać w przypadku Ostrida kiedy nie puścił go wolno w momencie kiedy mógł jeszcze schronić się przed Strzygą, a uwolnił go dopiero wtedy kiedy potwór zaczął grasować w pałacu i zabił go. Największą zaletą Geralta było rozróżnianie dobra od zła co pokazał „na końcu świata” kiedy Elfy chciały go zabić. Był on też świetnie wysportowany, świetnie walczył oraz w każdej walce posługiwał się nie tylko bronią, ale też umysłem co świadczyło o jego inteligencji, i posłużył się nią w walce z Tallesem kiedy nie mógł go swoim mieczem uderzyć. „Geralt zwinnym piruetem wyszedł spod ostrza, odskoczył miękko, krótką, lekką fintą wybił Tallesa z rytmu. Talles […] ciął szeroko […] stracił na moment równowage, spróbował ją odzyskać […] wysoko zasłaniając się mieczem. Wiedźmin uderzył z szybkością i siłą pioruna […] wyrzucając ramie na całą długość. Ciężki brzeszczot grzmotnął ze szczękiem w klingę Tallesa tak, że odbita silnie uderzyła go prosto w twarz” Niczego on nie zaniedbywał przed walką pytając o wszystkie szczegóły tego potwora, którego miał zabić oraz był systematyczny wiedząc, że jego „ofiarę” można zapić tylko na parę sposobów. Geralt zabijał tylko w ostateczności, wtedy kiedy nie było innego wyjścia i nie można było potwora odczarować, odizolować bądź w jakiś inny sposób nie pozwolić mu na krzywdzenie ludzi. Nie pogardził on nigdy Piwem oraz „zabawą” z innymi istotami podobnymi do człowieka, szczególnie płci pięknej. Miał on przyjaciela, znanego w świecie barda i trubadura czyli wędrownego śpiewaka, poetę i twórce rozmaitych piosenek, Jaskier. Geralt miłował Yennefer z Vengerbergu która była czarodziejką. Zawsze ubierała się w czerń i biel. „Pachniała ona bzem i agrestem.” Inni, mieszkający w świecie A. Sapkowskiego mieli różne zdanie na temat Geralta z Rivii. Jednak większość z nich sądziła, że był on chciwcem oraz „nie miał serca” czyli był tylko „robotem” do zabijania potworów. Była to oczywiście nie prawda, ponieważ Geralt świetnie walczył, ale przy tym nie był pozbawiony uczuć takich jak miłość, żal, a tak, że łatwowierność w stosunku do kobiet.
(jak coś dzidy II są bardzo krótkie, więc możesz przeczytać. Jeśli to zadanie cie nie zadowala to napisz prywatną to coś wymyślę. Jak coś nie dawaj spamu albo błędnej bo sie starałam. Jak coś proszę o prywatną to napiszę o innej lekturze)
Dzięki tym próbom zmienił mu się kolor włosów na białe.
„Nieznajomy nie był stary, ale włosy miał zupełnie białe.”
Zawsze miał ze sobą medalion, co było odznaką jego wiedźmińskiego fachu. Chronił on przed działaniem magii informując poprzez drganie.
„[…]wygrzebał okrągły medalion na srebrnym łańcuszku. Na medalionie wyobrażony był łeb wilka z wyszczerzonymi kłami.”
Nosił ze sobą dwa miecze, dlatego że niektóre potwory można zabić wyłącznie srebrnym, a niektóre tylko tym z żelaza.
„Każdy wiedźmin ma dwa miecze. Nieżyczliwi mawiają że ten srebrny jest na potwory , a ten z żelaza na ludzi. To jest oczywiście nieprawda. […] , Nie każde żelazo, ale wyłączne to, które pochodzi z meteorytu.
Geralt miał wiele zalet, ale miał też wady których było bardzo mało.
Największą jego wadą która występuje u większości osób płci męskiej była łatwowierność w stosunku do kobiet. Zauważyć ją można kiedy dał się oszukać Dzierzbie lub też kiedy od razu po zapoznaniu się Yennefer zaufał jej.
Czasem był też okrutny co widać w przypadku Ostrida kiedy nie puścił go wolno w momencie kiedy mógł jeszcze schronić się przed Strzygą, a uwolnił go dopiero wtedy kiedy potwór zaczął grasować w pałacu i zabił go. Największą zaletą Geralta było rozróżnianie dobra od zła co pokazał „na końcu świata” kiedy Elfy chciały go zabić. Był on też świetnie wysportowany, świetnie walczył oraz w każdej walce posługiwał się nie tylko bronią, ale też umysłem co świadczyło o jego inteligencji, i posłużył się nią w walce z Tallesem kiedy nie mógł go swoim mieczem uderzyć. „Geralt zwinnym piruetem wyszedł spod ostrza, odskoczył miękko, krótką, lekką fintą wybił Tallesa z rytmu. Talles […] ciął szeroko […] stracił na moment równowage, spróbował ją odzyskać […] wysoko zasłaniając się mieczem. Wiedźmin uderzył z szybkością i siłą pioruna […] wyrzucając ramie na całą długość. Ciężki brzeszczot grzmotnął ze szczękiem w klingę Tallesa tak, że odbita silnie uderzyła go prosto w twarz” Niczego on nie zaniedbywał przed walką pytając o wszystkie szczegóły tego potwora, którego miał zabić oraz był systematyczny wiedząc, że jego „ofiarę” można zapić tylko na parę sposobów. Geralt zabijał tylko w ostateczności, wtedy kiedy nie było innego wyjścia i nie można było potwora odczarować, odizolować bądź w jakiś inny sposób nie pozwolić mu na krzywdzenie ludzi. Nie pogardził on nigdy Piwem oraz „zabawą” z innymi istotami podobnymi do człowieka, szczególnie płci pięknej. Miał on przyjaciela, znanego w świecie barda i trubadura czyli wędrownego śpiewaka, poetę i twórce rozmaitych piosenek, Jaskier. Geralt miłował Yennefer z Vengerbergu która była czarodziejką. Zawsze ubierała się w czerń i biel. „Pachniała ona bzem i agrestem.” Inni, mieszkający w świecie A. Sapkowskiego mieli różne zdanie na temat Geralta z Rivii. Jednak większość z nich sądziła, że był on chciwcem oraz „nie miał serca” czyli był tylko „robotem” do zabijania potworów. Była to oczywiście nie prawda, ponieważ Geralt świetnie walczył, ale przy tym nie był pozbawiony uczuć takich jak miłość, żal, a tak, że łatwowierność w stosunku do kobiet.