piotrsk6W rozdziale książki " Inny świat" Gustawa Herlinga Grudzińskiego, noszącym tytuł "Ochłap", jest nam przedstawiona, przez autora, postać niejakiego Gorcewa. Jest on opisany jako człowiek skryty i tajemniczy, nie rozpowiadający o przyczynach jakie doprowadziły do osadzenia jego w obozie ale jednocześnie nie dementował on informacji krążących wśród współwięźniów o tym, iż był on pracownikiem aparatu władzy. Swoją postawą sugerował on, że jest w obozie jedynie przez pomyłkę i niebawem ten obóz opuści. Pewnego dnia wszyscy dowiadują się prawdy o Gorcewie. Zostaje on rozpoznany przez jedna ze swoich ofiar jako kat znęcający się nad ludźmi podczas przesłuchań. Zostaje dotkliwie pobity przez innych więźniów, którzy postanawiają aby swoją śmiercią odpokutował za swoje winy. Śmierć ta jednak ma być powolna i pełna cierpienia i boleści. Zostaje on przydzielony do najcięższej pracy w lesie, której nie jest w stanie przeżyć człowiek nie przywykły do ciężkiego wysiłku fizycznego a takim był właśnie Gorcew. Aby jego cierpienie było o wiele dłuższe więźniowie dzielą się z nim swoimi porcjami żywnościowy, podtrzymując jego dłużej przy życiu i w ten sposób przedłużając jego cierpienie. Gorcew próbował szukać pomocy u władz obozowych, ale one okazały wobec niego całkowitą obojętność, skutkiem czego współwięźniowie w dalszym stopniu prowadzili swój proceder powolnego wykańczania Gorcewa. Nadszedł w końcu taki dzień, kiedy to wycieńczony do granic ludzkich możliwości Gorcew stracił podczas pracy przytomność. Został załadowany na sanie, na których miał być odtransportowany do obozu. Po powrocie okazało się jednak,że w czasie jazdy spadł z nich a wysłana z obozu ekipa poszukiwawcza odnalazła jedynie jego zamarznięte zwłoki. Taki oto spotkał człowieka który będąc sam oprawcą stał się później ofiarą którą poniosła karę za swoje postępowanie.
" Ręka w ogniu"- to rozdział z książki Gustawa Herlinga Grudzińskiego pod tytułem " Inny świat", ukazujący nam postać Michaiła Aleksiejewicza Kostylewa, młodego studenta z Woroneża, któremu od najmłodszych lat wpajano ideologię komunistyczną jako najwyższe dobro. Jego poglądy, ulegają jednak weryfikacji, od momentu kiedy zaczyna on czytać francuską literaturę. Przenosi się z Moskwy do Władywostoku i tam będąc studentem, udaje mu się znaleźć prywatną wypożyczalnie książek, której to właściciel- stary Niemiec o nazwisku Berger, na nieszczęście Kostylewa, prowadził nielegalne interesy handlowe. Berger zostaje aresztowany i podczas przesłuchań zeznał on o swojej znajomości z Kostylewem, który również zostaje zatrzymany pod zarzutem szpiegostwa. Pomimo bardzo brutalnie prowadzonego śledztwa, Kostylew nie przyznaje się do winy. Wtedy to postanowiono zmienić zarzuty wobec zatrzymanego studenta, w myśl zasady sowieckich organów śledczych, że nie ma ludzi niewinnych. Metody śledcze zmieniały się diametralnie, od wręcz przyjacielskich rozmów po skrajnie brutalne przesłuchania połączone z biciem oraz innymi bestialsko sadystycznymi metodami, mającymi na celu totalne załamanie się zatrzymanego. W końcu przedstawiono jemu zarzut o chęć obalenia ustroju Związku Sowieckiego z pomocą obcych mocarstw. Zarzut ten opierał się jedynie na jednym zdaniu, wypowiedzianym przez Kostylewa nieopatrznie do swoich kolegów, podczas jednej z dyskusji studenckich. Kostylew jednak będąc całkowicie otępiały poprzez metody śledcze, przyznaje się do winy i zostaje zesłany do obozu. W obozie następuje u niego kolejna przemiana i postanawia nigdy więcej nie pracować dla swoich ciemiężycieli a plan swój opiera na tym, że co parę dni opieka swoją rękę w ogniu, aby nie być zdolnym do wykonywania jakiejkolwiek pracy. Jako osoba nieprzydatna na terenie obozu zostaje on wyznaczony do przeniesienia na teren innego obozu, położonego daleko na Syberii. Ma to miejsce akurat wtedy gdy ma przyjechać do niego z wizytą, długo nie widziana matka. Mając świadomość tego, że będąc przeniesionym, i nie spotka się z ukochaną osobą, w akcie rozpaczy polewa się wrzątkiem, co staje się przyczyną jego męczeńskiej śmierci.
" Ręka w ogniu"- to rozdział z książki Gustawa Herlinga Grudzińskiego pod tytułem " Inny świat", ukazujący nam postać Michaiła Aleksiejewicza Kostylewa, młodego studenta z Woroneża, któremu od najmłodszych lat wpajano ideologię komunistyczną jako najwyższe dobro. Jego poglądy, ulegają jednak weryfikacji, od momentu kiedy zaczyna on czytać francuską literaturę. Przenosi się z Moskwy do Władywostoku i tam będąc studentem, udaje mu się znaleźć prywatną wypożyczalnie książek, której to właściciel- stary Niemiec o nazwisku Berger, na nieszczęście Kostylewa, prowadził nielegalne interesy handlowe. Berger zostaje aresztowany i podczas przesłuchań zeznał on o swojej znajomości z Kostylewem, który również zostaje zatrzymany pod zarzutem szpiegostwa. Pomimo bardzo brutalnie prowadzonego śledztwa, Kostylew nie przyznaje się do winy. Wtedy to postanowiono zmienić zarzuty wobec zatrzymanego studenta, w myśl zasady sowieckich organów śledczych, że nie ma ludzi niewinnych. Metody śledcze zmieniały się diametralnie, od wręcz przyjacielskich rozmów po skrajnie brutalne przesłuchania połączone z biciem oraz innymi bestialsko sadystycznymi metodami, mającymi na celu totalne załamanie się zatrzymanego. W końcu przedstawiono jemu zarzut o chęć obalenia ustroju Związku Sowieckiego z pomocą obcych mocarstw. Zarzut ten opierał się jedynie na jednym zdaniu, wypowiedzianym przez Kostylewa nieopatrznie do swoich kolegów, podczas jednej z dyskusji studenckich. Kostylew jednak będąc całkowicie otępiały poprzez metody śledcze, przyznaje się do winy i zostaje zesłany do obozu. W obozie następuje u niego kolejna przemiana i postanawia nigdy więcej nie pracować dla swoich ciemiężycieli a plan swój opiera na tym, że co parę dni opieka swoją rękę w ogniu, aby nie być zdolnym do wykonywania jakiejkolwiek pracy. Jako osoba nieprzydatna na terenie obozu zostaje on wyznaczony do przeniesienia na teren innego obozu, położonego daleko na Syberii. Ma to miejsce akurat wtedy gdy ma przyjechać do niego z wizytą, długo nie widziana matka. Mając świadomość tego, że będąc przeniesionym, i nie spotka się z ukochaną osobą, w akcie rozpaczy polewa się wrzątkiem, co staje się przyczyną jego męczeńskiej śmierci.