Zadanie 1
napisz opowiadanie o przygodzie ,która zdarzyła się w czasie zawodów sportowych lub na lekcji w-f .Historia może być prawdziwa lub zmyślona
Zadane.2
Opowiedz swoimi słowami historię przedstawioną w wierszu Kamienny chleb.Użyj wyrazów określajacych charaktery i oceniających zachowanie postaci
prosze o pomoc plissssssssssssssssssssss
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2025 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Zad 1 . Wstałem rano z uśmiechem w ustach .
-To dziś ! -ucieszyłem się .
Dziś miałem miec zawody sportowe z biegania . Byłem jednym z najlepszych w szkole z tej dyscypilny sportu .Chciałem wygrać zwłaszcza z moim nieprzyjacielem Kubą . Szybko zjadłem ,umyłem zęby i ubrałem się . Po chwili wyszłem z domu . Pod bramą ,jak codzien ,czekał na mnie mój najlepszy przyjaciel Krystian.
-Wygrasz . zobaczysz . -powiedział na przywitanie .
Dzięki - odpowiedziałem z lekkim uśmiechem na ustach .
Całą drogę rozmawialiśmy o dzisiejszym dniu . Żartowaliśmy i śmialiśmy się . Po niespełna 20 minutach dotarliśmy do szkoly . Przywitałem się z innymi kolegami i szybko przebrałem się w strój od w-fu . Spojrzałem na swoje buty ,były niezawiązane
-Zawiąż bo się przewrócisz - odparł Kuba .
-Spokojnie nic mi się niestanie .Zawiąże potem .
I po niespełna minucie przewróciłem się o swoje sznurówki . Poczułem straszny ból w kostce .Nie mogłem wstać . Chłopacy szybko pobiegli po panią . Okazało się ,że mam skręconą kostkę i o żadnym biegu nie było mowy .Ogarnął mnie płacz ,tyle przygotwań na marne . Najgorsze było to ,że Kuba napewno wygra .
-Nie martw się i tak jestes najlepszy -rzucił Krystian .
Przy pomocy pani i Krystiana usiadłem na stiadionie aby pooglądać ten esktytujący wyścig .
-Gotowi Start ! -krzyknął sędzia .
Wszyscy zawodnicy ruszyli z miejsca . Ku mojemu zadowoleniu zwycięzcą okazał się Tomek .
Wspaniale -pomyślałem i pogratulowałem koledze .
Choć miałem skręconą kostkę to cieszyłem się z takiego obrotu sprawy . Mama pocieszyła mnie ,że w nastepnym roku także bede miał szansę . Nigdy nie zapomnę tego jakże zaskakującego dnia .
Zad 2 .
Pewnego dnia staruszka upiekła dla siebie chleb . Był taki pulchny i wyśmienicie pachniał . Niespodziewanie obok jej drzwi przechodził bezdomny biedak ,kulawy na jedną nogę . Po chwili zastanowienia lekko zapukał do jej drzwi. Pani otworzyla .
-Czego chcesz ? - rzuciła na przywitanie .
-Miłościwa pani czy nie uzyczy pani mi choć kawałeczka chleba ? .- powiedział cichutko nieznajomy .
A idż ze pędraku .! Nie będziesz mi tu żebrał ! -krzyknęła i zamknęła przed nim drzwi
Ku zadowleniu ,że upiekła tak przepyszne pieczywo ,postanowiła ukroić sobie kawałek . W tej samej chwili chleb przemienił się w kamień .
- A neich to szlak trafi ! -oburzyła się staruszka .
Dla mnie osobiście ta pani jest skąpa i chciwa . Powinno pomagać się biednym i potrzebującym . Dobrze się stalo ,że jej praca poszła na marne .