Zad.1
Napisz zaproszenie na spodkanie poświęcone działalności koła wolontariuszy.
Zad.2
Napisz rosprawkę na temat:Nie wszystko co w życiu jest ważne da się przeliczyć na pieniądze.
Uzasadnij słuszność podanego stwierdzenia, odwołując sie do co najmniej trzech przykładów.
Wykorzystaj Jeden przykład z arkusza(ten test z tymi tekstami jest w załączniku) oraz podaj własne, w tym jeden z literatury.
Pamiętaj że twoja praca musi mieć przynajmniej 150 słów.
Bardzo prosze o napisanie rozprawki do środy.
Dziekuję
More Questions From This User See All
Zaproszenie
1. Serdecznie zapraszam wszystkich uczniów oraz nauczycieli, na spotkanie poświęcone działalności koła wolontariuszy przygotowane prze (wpisz przez kogo).
Spotkanie odbędzie się ( np. 10 listopada 2011 o godz. 17)
Zapraszamy
2. ,,Nie wszystko, co w zyciu wazne, da sie przeliczyc na pieniadze." Całkowicie popieram tą tezę, gdyż wegług mnie w dzisiejszych czasach ludzie za ważne rzeczy i wartości często uważają coś, co tak naprawdę nie ma żednego znaczenia - poza materialnym. Jednak wydaje mi się, że niektórych rzeczy nie da się przeliczyć na pieniądze i za pomocą kilku argumentów postaram się udowodnić słuszność powyższej tezy.
Pierwszym argumentem może być Matka Teresa z Kalkuty. Założyła ona zgromadzenie, które przyjmowało wszystkich ludz: biednych, chorych, zaniedbanych. Nie pobierała ona za to żadnych pieniędzy ani nie uszczęśliwiała jej podopieczych dając im dobra materialne, ponieważ trwała w przekonaniu, że dla człowieka najważniejszą wartością jest miłość. Uważała, że w celu jaknajlepszego spędzenia swoich ostatnich dni - jej podopieczni potrzebują poczucia, że są kochani, że ktoś się nimi opiekuje. Muszą zaznać miłości, aby być szczęśliwym. Tego z pewnością nie dałyby pieniądze.
Kolejnym argumentem może być Santiago, główny bohater książki pt. "Stary człowiek i morze". Mimo swojej ciężkiej sytuacji nie poprosił nikogo o pomoc. Nie chciał od nikogo litości i pieniędzy.. Nadal zajmował się tym co kochał najbardziej - rybactwem. Poświęcił się temu całkowicie i nawet, gdy świadom był swojej przegranej - nie poddał się. Jest on doskonałym przykładem człowieka, który nigdy nie uważał pieniędzy za najważniejsze. Twierdził, że największą radość mogo mu przynieść tylko to, co kocha naprawdę.
Ostatnim argumentem może być sprawa adopcji. Dziedzi przebywające w domach dziecka nie proszą o pieniądze, choć czasem mają błahe marzenia - samochodzik, lalka-tak naprawe te rzeczy nie zastąpią im prawdziwej matczynej miłości, której często nigdy nie zaznały. Dzieci te nie szukają "sponsorów", którzy zapewniliby im komputer, telefon i wszystko to, co jest teraz na topie. One pragną tylko prawdziwej miłości, której nie da się kupić.
Myślę, że powyższymi argumentami udowodniłam słuszność tezy:,,Nie wszystko, co w zyciu wazne, da sie przeliczyc na pieniadze." Ludzie powinni dostrzegać to, co ma największą wartość w życiu każdego z nas - miłość. Miłość, której nie da sie kupić. Tak naprawdę tylko ona może sprawić, że staniemy się szczęśliwymi ludźmi.