Odpowiedziano: 2010-03-20 13:42:26 Lenistwo jest źródłem wszelkiego zła. Sama się o tym przekonałam całkiem niedawno. Była to całkiem pogodna niedziela. Zaplanowałam, że pośpię sobie dłużej. Chciałam odpocząć. Po obiedzie miałam zacząć się uczyć na sprawdzian z matematyki. Wszystko szło jak należy. Kiedy już się najadłam, przysiadłam na chwilę przed telewizorem. Pech chciał, że leciał akurat mój ulubiony film. Obiecałam sobie, że gdy komedia się skończy- zacznę się uczyć. Kiedy film się skończył, zapomniałam o matematyce. Zaczęłam szukać ciekawych filmów w telewizji. Tak minęło mi niedzielne popołudnie i wieczór. Gdy szłam spać, przypomniałam sobie o sprawdzianie, na który miałam się uczyć. Wiedziała, że wszystkiemu winne jest moje lenistwo. Mogę mieć pretensje tylko do siebie, że dostałam jedynkę, ale człowiek uczy się na własnych błędach. Już nigdy nie postąpię tak lekkomyślnie.
to wzór jak napisać
0 votes Thanks 0
kisielq
Lenistwo jest źródłem wszelkiego zła ponieważ człowiek leniwy nie osiągnie w swym życiu za dużo, będzie zawsze robił wszystko by dostawać na tacy, to czego sam nie zrobi bo mu się nie chcę. Moim zdaniem lenistwo to najgorsza cecha w człowieku, iż zawsze odkładamy wszystko na potem mówimy za chwilę, później, nie teraz, tacy ludzie nie są doceniani w życiu. Gdy od początku się pokażą ze strony 'lenia' nie mają na co liczyć tzn. na jakieś pochwały... Odniosę się do wiersza Jana Brzechwy ''Leń" tytułowy bohater nic nie robi, ale się tego wypiera, uważa że leżenia na kanapie to robienie czegoś pożytecznego, owszem odpoczynek każdemu sie przyda ale nie w tej sytuacji, kiedy np trzeba komuś pomóc nie odkładajmy tego na potem, bo może nie być 'tego' potem.
Endriu12
Odpowiedziano: 2010-03-20 13:42:26
Lenistwo jest źródłem wszelkiego zła. Sama się o tym przekonałam całkiem niedawno.
Była to całkiem pogodna niedziela. Zaplanowałam, że pośpię sobie dłużej. Chciałam odpocząć. Po obiedzie miałam zacząć się uczyć na sprawdzian z matematyki. Wszystko szło jak należy. Kiedy już się najadłam, przysiadłam na chwilę przed telewizorem. Pech chciał, że leciał akurat mój ulubiony film. Obiecałam sobie, że gdy komedia się skończy- zacznę się uczyć. Kiedy film się skończył, zapomniałam o matematyce. Zaczęłam szukać ciekawych filmów w telewizji. Tak minęło mi niedzielne popołudnie i wieczór. Gdy szłam spać, przypomniałam sobie o sprawdzianie, na który miałam się uczyć. Wiedziała, że wszystkiemu winne jest moje lenistwo. Mogę mieć pretensje tylko do siebie, że dostałam jedynkę, ale człowiek uczy się na własnych błędach. Już nigdy nie postąpię tak lekkomyślnie.
to wzór jak napisać