(zad. do lektury I.Jurgielewiczowej ,,ten obcy") Wejdź w rolę Uli. Zanotuj jej zapiski w pamiętniku dotyczące 1-szego nia wakacji . W imieniu Uli opiszę uczucie rodzące się między nią a Zenkiem ! (co najmniej 25.zdań) ;]] Proszę o odpowiedź dam naj i bedzie niespodziankaa !!
Aneta95508
Według mnie pisanie na ilość jak karzą nauczyciele to beznadzieja... nie liczy się ilość lecz jakość ... :P No ale to będzie jakoś tak :
możesz na początku napisać jakiś "drogi pamiętniczku" czy coś na ten styl. Dziś spędzałam czas z Marianem, Julkiem i Pestką. Chłopcy znaleźli nie dawno małą wysepkę. Mieli nadzieje, że nikt się na nią nie dostanie. Jednak pojawił się tam chłopak z chorą nogą. Ma na imię Zenek. Bardzo mi się podoba. Jest trochę taki jak ja. Mało o nim wiem, ale czuję, że moglibyśmy zostać przyjaciółmi. Poza tym świetnie radzi sobie z Dunajem. Widać, że ten pies bardzo mu ufa. Jednak martwi mnie jego poraniona noga. Dzisiaj bardzo przez nią gorączkował. Może mój tata mógłby coś na to zaradzić, jednak nie chcę zwracać się do niego. Jeszcze pomyślałby, że między nami jest wszystko dobrze. Poza tym Zenek prosił aby nikomu o nim nie mówić. Jakbym pisnęła chociaż słówko o nim, mógłby się na mnie obrazić, a tego bym nie chciała. Jutro znów odwiedzimy go z Pestką. Będę musiała przygotować jakiś prowiant i bandaże. Oby stan Zenka się poprawił. Jednak wtedy Zenek pewnie by odszedł. Mam nadzieje, że będzie o mnie pamiętał. Ja z pewnością będę za nim tęsknić. Jest bardzo interesującym chłopcem. Szkoda że jego tata tak go potraktował.
No ale to będzie jakoś tak :
możesz na początku napisać jakiś "drogi pamiętniczku" czy coś na ten styl.
Dziś spędzałam czas z Marianem, Julkiem i Pestką. Chłopcy znaleźli nie dawno małą wysepkę. Mieli nadzieje, że nikt się na nią nie dostanie. Jednak pojawił się tam chłopak z chorą nogą. Ma na imię Zenek. Bardzo mi się podoba. Jest trochę taki jak ja. Mało o nim wiem, ale czuję, że moglibyśmy zostać przyjaciółmi. Poza tym świetnie radzi sobie z Dunajem. Widać, że ten pies bardzo mu ufa. Jednak martwi mnie jego poraniona noga. Dzisiaj bardzo przez nią gorączkował. Może mój tata mógłby coś na to zaradzić, jednak nie chcę zwracać się do niego. Jeszcze pomyślałby, że między nami jest wszystko dobrze. Poza tym Zenek prosił aby nikomu o nim nie mówić. Jakbym pisnęła chociaż słówko o nim, mógłby się na mnie obrazić, a tego bym nie chciała. Jutro znów odwiedzimy go z Pestką. Będę musiała przygotować jakiś prowiant i bandaże. Oby stan Zenka się poprawił. Jednak wtedy Zenek pewnie by odszedł. Mam nadzieje, że będzie o mnie pamiętał. Ja z pewnością będę za nim tęsknić. Jest bardzo interesującym chłopcem. Szkoda że jego tata tak go potraktował.