CZemu nie nie narusza to jakiejś etyki szkolnej anie statusu żadnej szkoły ( chyba że prywatnej ) więc uczniowie na ogół powinni móc się malować itp lecz nauczyciele często tego nie tolerują
Myślę, że uczennice powinny mieć pozwolenie na delikatny, prawie niewidoczny makijaż, jeżeli dobrze się w nim czują i podnosi on poczucie własnej wartości. Jeżeli chodzi o żelowane włosy, to nie widzę nic złego w tym, że uczniowi się taka fryzura spodobała, nie razi on tym przecież innych. Warto jednak zachować umiar, i nie przekroczyć granicy dobrego smaku. ;)
CZemu nie nie narusza to jakiejś etyki szkolnej anie statusu żadnej szkoły ( chyba że prywatnej ) więc uczniowie na ogół powinni móc się malować itp lecz nauczyciele często tego nie tolerują
Myślę, że uczennice powinny mieć pozwolenie na delikatny, prawie niewidoczny makijaż, jeżeli dobrze się w nim czują i podnosi on poczucie własnej wartości. Jeżeli chodzi o żelowane włosy, to nie widzę nic złego w tym, że uczniowi się taka fryzura spodobała, nie razi on tym przecież innych. Warto jednak zachować umiar, i nie przekroczyć granicy dobrego smaku. ;)