Jednym z plusów, z którym walczę w życiu to moja dobroć. Nie wszyscy ludzie umieją ja odwzajemnić a co dopiero pojąć. Prosty gest a czasami inni potrafią zwyzywać, poniżyć a przecież sam Jezus uczył, aby być dobrym i miłosiernym dla naszych braci i sióstr. Czy do końca to jest plus, z którym trzeba walczyć czy po prostu ludzie są tak bardzo zadufani w sobie, że nie potrafią docenić wyciągniętej dłoni?
Odpowiedź:
Jednym z plusów, z którym walczę w życiu to moja dobroć. Nie wszyscy ludzie umieją ja odwzajemnić a co dopiero pojąć. Prosty gest a czasami inni potrafią zwyzywać, poniżyć a przecież sam Jezus uczył, aby być dobrym i miłosiernym dla naszych braci i sióstr. Czy do końca to jest plus, z którym trzeba walczyć czy po prostu ludzie są tak bardzo zadufani w sobie, że nie potrafią docenić wyciągniętej dłoni?