Z jakimi konsekwencjami powinien liczyć się człowiek, który zaczyna zażywać narkotyki? W jaką pułapkę wpadają ludzie uzależnieni?? Proosze szybko bo to na jutro :)
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
człowiek powinien liczyc sie z tym, ze moze sie uzaleznic, co doprowadza do zwiększenia dawek, a na końcu kończy sie śmiercią
Trudno znaleźć jednoznaczną odpowiedź na pytanie, „dlaczego nastolatek sięga po narkotyki?”. Dzieci stwierdzają, że „prochy” uwalniają od problemów i pomagają zapomnieć o kłopotach. Narkotyk to coś, dzięki czemu mogą „poszpanować” i zyskać aprobatę kolegów.
Dla rodziców branie narkotyków wiąże się ze słabą wolą dziecka, głupotą, uleganiem innym.
Bardzo często w narkomanii dziecka upatrują swoją winę za „niewłaściwe wychowanie”, gubią się w poszukiwaniu przyczyn i wzajemnym obwinianiu.
Psychologowie mówią o trzech głównych powodach skłaniających dziecko do brania narkotyków.
Pierwszy to: poszukiwanie nowych, przyjemnych wrażeń.
Nastolatek pragnie przygód, rzeczy nowych i ekscytujących. Lubi ryzyko i nienawidzi nudy.
Chce być ważny, tajemniczy, dorosły.
Drugi powód to: chęć uwolnienia się od stresu, napięć i problemów.
Narkotyk na krótką chwilę odrywa od rzeczywistości, rozluźnia, tłumi uczucia. Zdenerwowany, niepewny przed klasówką nastolatek sięga po amfetaminę, potem pali haszysz, potem …
Trzeci powód to: akceptacja przez grupę.
Chce czuć się silny, pasować do ogólnie przyjętego wzorca: człowieka wyluzowanego, radzącego sobie z problemami. Kiedy boli głowa – bierze tabletkę, kiedy jest zmęczony – pije „napój energetyzujący”, kiedy ktoś proponuje – nie odmawia.
Narkotyków przybywa. Coraz częściej dzieci narażone są na propozycję kupna lub spróbowania i „odbycia narkotycznej podróży”. Ktoś podpowie, że łatwiej się uczyć, że zda egzaminy, że raz to nic. Nie wiadomo czy Twoje dziecko powie „NIE”, czy tylko spróbuje… i co dalej?.
I. Narkomania to choroba duszy i emocji.
U człowieka, który sięga po narkotyki, po pewnym czasie pojawia się przekonanie, że jest to jedyny środek, który pomaga „załatwić” różne problemy i potrzeby. Narkotyk tłumi na chwilę jedne emocje, a nasila inne. Kiedy przestaje działać znów pojawiają się kłopoty; znów pojawia się smutek lub złość. Ale złapany w narkotyczną pułapkę człowiek, przestaje zauważać, jak krótkie i nieprawdziwe są te zmiany. Znów chce poczuć się „dobrze” – znów bierze. Dlaczego w narkomanię wpadają najczęściej dzieci i młodzież, a nie dorośli, których problemy „są poważniejsze”?
Otóż młodzi nie umieją czekać: nagrodę chcą od razu, mają kłopoty – nie umieją poczekać aż przyjdą „lepsze czasy”. Narkotyk u nastolatka „zaspokaja” tak jak
u dorosłego alkohol „dla odwagi”. Filmy i reklamy potwierdzają jakby przekonanie, że są błyskawiczne rozwiązania: tabletka, piwo, papieros, agresja. Dziecku wydaje się, że „jest chodzącą galerią braków”.
Nie wiadomo czemu niektóre dzieci „wyrównują” swoje „braki” przy pomocy narkotyków, inne nie.