witam cie mikołaju apostole
-witam
powiedz mi jak sie czułes po smierci swoich rodziców?
-byłem bardzo załamany ,ale był przy mnie nasz stary sługa na niego zawsze moge liczyc.
mikołaju bardzo przejoł cie los tej biednej dziewczyny dlaczego?
-jej chłopak byl bardzo bogaty ona biedna,nie mieli szans na normalny sczesliwy związek,nie moze tak byc by pięniadze przysłasiały ludzią cały swiat
słyszałem ze dałes tej dziewczynie pieniądze aby miała na posag
-tak.to prawda bardzo bardzo mi zalezało aby dziewczyna mogła byc szczesliwa,a jesli te pieniądze sprawiły by to to czemu nie...
a jesli chodzi o tą matke co zmarła i zostawiła swoje dzieci co kierowało twoim sercem ze im pomogłes
-hmm,poprostu..jak powiedziałes serce...musiałem im pomóc
no tak rozumiem ale stracił pan cały majątek na tym pomoganiu!?
-prosze pana majątkiem to jest miec dobre serce a nie pełen skarbiec..
a co czułes gdy stary biskup mianował cie swoim nastepcą
-co czułem?...radosc,wzruszenie,tyle rzeczy chciałem jescze zrobic,tylu ludzi czeka na mnie ,na moją pomoc.
czy masz jakies marzenia?
-tak mam.aby zadne dziecko nie było nigdy głodne,zeby nie przeliczac człowieka na zawartosc jego portwela.wszyscy jestesmy równi,i pan jezus to wie..
czy szanowny apostoł zechciałby cos na koniec rozmowy dodac
-dbajcie o siebie i innych.
uffff mam nadzieje ze pomogłam wszystkiego dobrego.
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
witam cie mikołaju apostole
-witam
powiedz mi jak sie czułes po smierci swoich rodziców?
-byłem bardzo załamany ,ale był przy mnie nasz stary sługa na niego zawsze moge liczyc.
mikołaju bardzo przejoł cie los tej biednej dziewczyny dlaczego?
-jej chłopak byl bardzo bogaty ona biedna,nie mieli szans na normalny sczesliwy związek,nie moze tak byc by pięniadze przysłasiały ludzią cały swiat
słyszałem ze dałes tej dziewczynie pieniądze aby miała na posag
-tak.to prawda bardzo bardzo mi zalezało aby dziewczyna mogła byc szczesliwa,a jesli te pieniądze sprawiły by to to czemu nie...
a jesli chodzi o tą matke co zmarła i zostawiła swoje dzieci co kierowało twoim sercem ze im pomogłes
-hmm,poprostu..jak powiedziałes serce...musiałem im pomóc
no tak rozumiem ale stracił pan cały majątek na tym pomoganiu!?
-prosze pana majątkiem to jest miec dobre serce a nie pełen skarbiec..
a co czułes gdy stary biskup mianował cie swoim nastepcą
-co czułem?...radosc,wzruszenie,tyle rzeczy chciałem jescze zrobic,tylu ludzi czeka na mnie ,na moją pomoc.
czy masz jakies marzenia?
-tak mam.aby zadne dziecko nie było nigdy głodne,zeby nie przeliczac człowieka na zawartosc jego portwela.wszyscy jestesmy równi,i pan jezus to wie..
czy szanowny apostoł zechciałby cos na koniec rozmowy dodac
-dbajcie o siebie i innych.
uffff mam nadzieje ze pomogłam wszystkiego dobrego.