Wywiad z osobą która pamięta II wojnę światową najlepiej z okolic Krakowa ale niekoniecznie. Wywiad ma być o życiu w czasie wojny.
KaSiUnIa14LoL
-Dzień dobry. Słyszałem że przeżyła pan II wojna Światową czy to prawda? -Dzień dobry. Może wyda to się trochę dziwne ale tak. -Dlaczego miało by to być dziwne. Chce nam pan coś przez to powiedzieć??? -Mianowicie chodzi o to że miałam wtedy 6 lat. Wraz z rodzicami i dziadkami mieszkaliśmy w małej wsi pod Krakowem. groziło nam niebezpieczeństwo dlatego zamieszkiwaliśmy piwnice naszego domku. -Aha rozumiem. Czy kiedyś znaleźliście się w śmiertelnej pułapce z której nie było ucieczki? - Tak była taka jedna nieprzyjemna sytuacja. Ale na szczęście było to tylko nieporozumienie. - Można wiedzieć co to za pomyłka? -Ależ naturalnie. Pomylono mojego dziadka z Niemieckim oficerem. -Ach tak... Wtedy to były niebezpieczne czasy. Niestety musze juz kończyć ten ekscytujący wywiad. Dziękuje z ezgodził sie pan na to. Mam nadzieję ze takie wojny nie beda juz miały miejsca. - No ja również dziękuje było bardzo miło. -Do widzenia. -Do widzenia.
5 votes Thanks 4
jolam12
-Dzień dobry. Chcialabym przeprowadzic z panem wywiad. -Dzień dobry.Oczywiscie prosze. -Słyszalam ze przezyl pan II wojne swiatowa? -Tak to prawda. -Czy moze pan nam opowiedziec jak to bylo? -Gdy wojna sie rozpetala mialem 8 lat. Z cala moja rodzina chronilismy sie w piwnicach lub schronach.Bylem wtedy jesscze maly wiec bardzo sie balem.Ale wierzylem ze nic nam sie niestanie. -To bardzo ciekawe.Czy byla taka sytuacja ze znalazl sie pan w wielkim niebezpieczenstwie? - Tak oczywiscie wiele razy tak bylo ale zawsze uchodzilaem z zyciem. - Mial pan wielki szczescie nie wielu ludzi moglo go doznac prawda? -Tak to prawda.Trzeba bylo ciagle uwazac, ciagle sie kryc. -To bardzo ciekawe co pan nam opowiedzial.Dziekuje Panu bardzo za ta pelna wspomnien i ekscytujaca rozmowe.Bylo mi bardzo milo. -Mi rowniez. -Dowidzenia -Dowidzenia
-Dzień dobry. Może wyda to się trochę dziwne ale tak.
-Dlaczego miało by to być dziwne. Chce nam pan coś przez to powiedzieć???
-Mianowicie chodzi o to że miałam wtedy 6 lat. Wraz z rodzicami i dziadkami mieszkaliśmy w małej wsi pod Krakowem. groziło nam niebezpieczeństwo dlatego zamieszkiwaliśmy piwnice naszego domku.
-Aha rozumiem. Czy kiedyś znaleźliście się w śmiertelnej pułapce z której nie było ucieczki?
- Tak była taka jedna nieprzyjemna sytuacja. Ale na szczęście było to tylko nieporozumienie.
- Można wiedzieć co to za pomyłka?
-Ależ naturalnie. Pomylono mojego dziadka z Niemieckim oficerem.
-Ach tak... Wtedy to były niebezpieczne czasy. Niestety musze juz kończyć ten ekscytujący wywiad. Dziękuje z ezgodził sie pan na to. Mam nadzieję ze takie wojny nie beda juz miały miejsca.
- No ja również dziękuje było bardzo miło.
-Do widzenia.
-Do widzenia.
-Dzień dobry.Oczywiscie prosze.
-Słyszalam ze przezyl pan II wojne swiatowa?
-Tak to prawda.
-Czy moze pan nam opowiedziec jak to bylo?
-Gdy wojna sie rozpetala mialem 8 lat. Z cala moja rodzina chronilismy sie w piwnicach lub schronach.Bylem wtedy jesscze maly wiec bardzo sie balem.Ale wierzylem ze nic nam sie niestanie.
-To bardzo ciekawe.Czy byla taka sytuacja ze znalazl sie pan w wielkim niebezpieczenstwie?
- Tak oczywiscie wiele razy tak bylo ale zawsze uchodzilaem z zyciem.
- Mial pan wielki szczescie nie wielu ludzi moglo go doznac prawda?
-Tak to prawda.Trzeba bylo ciagle uwazac, ciagle sie kryc.
-To bardzo ciekawe co pan nam opowiedzial.Dziekuje Panu bardzo za ta pelna wspomnien i ekscytujaca rozmowe.Bylo mi bardzo milo.
-Mi rowniez.
-Dowidzenia
-Dowidzenia
pozdrawiam ;))