Witamy panstwa bardzo serdecznie w naszym studiu mamy zaszczyt goscic niezwyklego malarza pana Wojciecha Fangora.Dzien dobry panu-dzienikarz
Malarz:Dzien dobry
Dziennikarz:Odniosl pan wielkie sukcesy jako polski malarz XIX wieku prosze powiedziec jak to sie stalo?
Malarz:Juz od dziecinstwa bardzo lubilem sztuke interesoewalem sie ja i ona mnie zawsze fascynowala.
Dzienikarz:A jakie pan obrazy namalowal?
Malarz:Miedzy innymi obraz pod tytulem "Matka Koreanka" lub wojenny obraz "Budowa"
Dzienikarz:A kto pana uczyl?
Malarz: Pan pod nazwiskiem Felicjan Kowarski i Tadeusz Pruszkowski.
Dzienikarz:Czy moze pan byl kiedys za granica?
Malarz:Tak wyjechalem do Stanow Zjednoczonych gdzie ja uczylem sztuki na roznych uczelniach.
Dzienikarz:A czy pan dostapil kiedys jakiegos zaszczytu ktorego nie mogli dostapic inni malarze?
Malarz:Tak dostalem propozycje wziecia udzialu w amerykanskiej wystawie sztuki w Muzeum Guggenheima w Nowym Yorku.
Dzienikarz:To wspaniale.Przykro mi ale juz niestety musimy konczyc te rozmowe dziekuje za uczestniczeniew niej i mam nadzeoje ze pan bedzei odnosil dalsze takie sukcesy jak byly w przeszlosci.
Malarz:Ja tez mam nadzieje dziekuje za wywiad i do widzenia panstwu.
Witamy panstwa bardzo serdecznie w naszym studiu mamy zaszczyt goscic niezwyklego malarza pana Wojciecha Fangora.Dzien dobry panu-dzienikarz
Malarz:Dzien dobry
Dziennikarz:Odniosl pan wielkie sukcesy jako polski malarz XIX wieku prosze powiedziec jak to sie stalo?
Malarz:Juz od dziecinstwa bardzo lubilem sztuke interesoewalem sie ja i ona mnie zawsze fascynowala.
Dzienikarz:A jakie pan obrazy namalowal?
Malarz:Miedzy innymi obraz pod tytulem "Matka Koreanka" lub wojenny obraz "Budowa"
Dzienikarz:A kto pana uczyl?
Malarz: Pan pod nazwiskiem Felicjan Kowarski i Tadeusz Pruszkowski.
Dzienikarz:Czy moze pan byl kiedys za granica?
Malarz:Tak wyjechalem do Stanow Zjednoczonych gdzie ja uczylem sztuki na roznych uczelniach.
Dzienikarz:A czy pan dostapil kiedys jakiegos zaszczytu ktorego nie mogli dostapic inni malarze?
Malarz:Tak dostalem propozycje wziecia udzialu w amerykanskiej wystawie sztuki w Muzeum Guggenheima w Nowym Yorku.
Dzienikarz:To wspaniale.Przykro mi ale juz niestety musimy konczyc te rozmowe dziekuje za uczestniczeniew niej i mam nadzeoje ze pan bedzei odnosil dalsze takie sukcesy jak byly w przeszlosci.
Malarz:Ja tez mam nadzieje dziekuje za wywiad i do widzenia panstwu.
Mam nadzieje ze starczy.