Prosze o pomoc!!! musze wybrać jeden aforyzm z Dżumy Alberta Camusa i na jego podstawie (rozwijając go) napisać wypracowanie :/ WYPRACOWANIE TAK NA OKOŁO 200 słów!!!
renia45
„W ludziach więcej rzeczy zasługuje na podziw niż na pogardę.” Camus uważa, że cząstka zła, która tkwi w każdym uaktywnia się w momencie zagrożenia. Nie można pokonać tego zła, ale można, go uśpić, starać się nie zarażać nim innych, bo to może prowadzić do kataklizmu. Kataklizm to kolejna alegoria tytułu powieści Alberta Camus. W spokojnym Oranie nikt kompletnie nie spodziewał się, że z dnia na dzień na ich miasto spadnie zaraza – kataklizm, który odwróci ich życie do góry nogami, obudzi uśpione emocje, wyzwoli emocje i uczucia, o które nieświadomi ludzie się nie podejrzewali. Dla Camus, egzystencjalisty, śmierć z powodu zarazy była absurdalna. Kres życia powinien przyjść naturalnie, a nie przyspieszony przez chorobę, która nie kieruje się żadną logiką – Rieux nie daje zaświadczenia Rembertowi, bo nie może być pewien, że ten nie zachoruje. Świadomość śmierci z tak błahego powodu jak dżuma, budzi w ludziach wolę walki – zmiana postawy ojca Paneloux, prace nad wylezieniem serum na dżumę, szukanie drogi ucieczki z miasta, to przykłady poglądów Camus. Autor w książce zastanawiał się jak zaraza wpłynęła na życie mieszkańców Oranu, czy się zmienili i jak bardzo, obawia się, że epidemia może kiedyś wrócić, jednocześnie wyraża opinię, „że w ludziach więcej zasługuje na podziw niż na pogardę”. I to jest właśnie największa nauka płynąca z „Dżumy”.
Camus uważa, że cząstka zła, która tkwi w każdym uaktywnia się w momencie zagrożenia. Nie można pokonać tego zła, ale można, go uśpić, starać się nie zarażać nim innych, bo to może prowadzić do kataklizmu. Kataklizm to kolejna alegoria tytułu powieści Alberta Camus. W spokojnym Oranie nikt kompletnie nie spodziewał się, że z dnia na dzień na ich miasto spadnie zaraza – kataklizm, który odwróci ich życie do góry nogami, obudzi uśpione emocje, wyzwoli emocje i uczucia, o które nieświadomi ludzie się nie podejrzewali. Dla Camus, egzystencjalisty, śmierć z powodu zarazy była absurdalna. Kres życia powinien przyjść naturalnie, a nie przyspieszony przez chorobę, która nie kieruje się żadną logiką – Rieux nie daje zaświadczenia Rembertowi, bo nie może być pewien, że ten nie zachoruje. Świadomość śmierci z tak błahego powodu jak dżuma, budzi w ludziach wolę walki – zmiana postawy ojca Paneloux, prace nad wylezieniem serum na dżumę, szukanie drogi ucieczki z miasta, to przykłady poglądów Camus.
Autor w książce zastanawiał się jak zaraza wpłynęła na życie mieszkańców Oranu, czy się zmienili i jak bardzo, obawia się, że epidemia może kiedyś wrócić, jednocześnie wyraża opinię, „że w ludziach więcej zasługuje na podziw niż na pogardę”. I to jest właśnie największa nauka płynąca z „Dżumy”.
Ewelina Krakowska