wypracowanie. Przeżycia bezbronnych dzieci w afrykańskiej puszczy na podstawie lektury W PUSTYNI I W PUSZCZY opowiadanie z elementami charakterystyki
Honia16
Ciężkie były losy dwojga przyjaciół darzących się niesamowitą sympatią . Staś i Nel , bo tak się nazywali przeżyli wiele ciężkich przygód, które zastawił na nich los . Tylko ich przyjaźń pozwoliła im wytrwać. Początkowo było bardzo trudno . Jednak siła pomiędzy nimi sprawiła, że nic im się nie stało. Chłopiec był wysoki i wysportowany. Oprócz tego cechował się zwinnością i sympatycznością. Zawsze był uczynnym młodzieńcem. O dużo lat od niego młodsza dziewczynka była małą bezbronną osóbką, ale jej charakter był nadzwyczajny. Staś podczas, gdy Nel chorowała robił wszystko, by jej pomóc . Zdał się nawet na to , żeby pójść przez las , którego nie znał po lekarstwo dla niej . Przed swoimi ciężkimi, samotnymi losami poznał . kiedy był z dziewczynką w niewoli , przemiłych murzynów , którzy w wielu rzeczach mu pomogli. Wydostając się z niewoli rozpoczęła się ich tułaczka podczas , której właśnie towarzyszka młodzieńca zachorowała. Po dłuższej kuracji , dzięki mękom Stasia wyzdrowiała. Dużo czasu tułali się bez zastanowienia gdzie idą . Po drodze spotkali słonia Kinga , który później towarzyszył im w tułaczce. Oprócz tego cały czas przebywał z nimi pies o imieniu Saba. Po bardzo długim rozstaniu z ojcami doszli w końcu do strony wyjściowej i udało im się powrócić do domu . Radość ich i ich ojców była niesamowita . Po kilku latach ożenili się i wrócili odwiedzić te strony , w których spotkały ich te nieszczęsne losy.
1 votes Thanks 0
iza12308
Najpierw nadszedł wiatr. W oddali pojawiła się ciemna chmura, która zbliżała się powoli do karawany.Wicher był tak silny że poskręcał piach. Gdzieniegdzie tworzyły się lejki Zwierzęta a przede wszystkim wielbłądy zaczęły uciekać ze strachu . W jednej chwili piasek zasypał usta i oczy ludziom. Nagle zapadł zmrok, chmury pociemniały i miały czarną barwę. Bydło zaczęło ryczeć, lecz błyskawice wszystko zagłuszyły,nawet ludzi. W powietrzu było czuć zapach spalonego węgla. Lecz wszystko było zasypane. Po kilku godzinach zapadła cisza.