Wiele osób ma zabawki , które w ich życiu odgrywają szczególną rolę. Maskotki służą włascicielom nie tylko do zabawy , ale również do tego , aby się do nich przytulić, wyżalić. Ja mam lalkę , która moim zdaniem jest wyjątkowa i gdy dopada mnie negatywny nastrój to zaczynam z nią rozmawiać. W chwilach smutku i zwątpienia wyżalam się jej . Wiem , ze to tylko lalka, ale czuję , że ona mnie rozumie. Słucha z wielką uwagą tego co mam do powiedzenia. Nigdy nie dała mi odczuć , że jestem sama z własnymi problemami. Zawsze mam ją pod ręką i wiem , że nigdy mnie nie opuści. To bardzo pocieszające , ponieważ nie mam obaw , iż kiedys zostanę sama. Może komuś wydawac sie dziwne , że lalka w moim życiu odgrywa tak dużą rolę , ale jest to lalka przy ktorej czuję się bezpiecznie. Mówię jej jakie trapią mnie problemy. Ona wtedy patrzy na mnie swoimi niebieskimi oczami, uśmiecha się i daje mi do zrozumienia , że zawsze mogę na nią liczyć. Moja lalka zawsze ma dla mnie czas. I to jest budujące. Bardzo się cieszę , że mogę się komus wyżalić , bo jest mi lżej na sercu. Czuję się spokojniejsza i mogę cieszyć się kolejnym dniem. Wiem , że mój zły nastrój kiedyś w końcu minie. A ja będę miała w sobie , dzięki lalce, dużo siły i pozytywnej energii do życia.
Jest w moim życiu pewna lalka... jest ona wyjątkowa. Nikt inny nie potrafi z taką uwagą mnie słuchać. Nic nie mówi.. słucha i milczeniem oznajmia, że mnie rozumie. Żadnej z przyjaciółek nie mogę się wyżalić z taką pewnością, jak właśnie mojej ukochanej lalce.
Niewielka, z czarnymi lokami, brązowymi oczami i niewielkim nosem, ubrana w różową sukienkę zabawka z uwagą wsłuchuje się w moje słowa, którymi opowiadam jej o moich problemach, przeciwnościach losu. Jest dla mnie jak najlepsza siostra i przyjaciółka. Przytulam się do niej i opowiadam, a ona słucha z zaciekawieniem.
Bywają też chwile, gdy opowiadam jej o radościach mojego życia i właśnie to jest piękne, że mogę jej powiedzieć o wszystkim i mieć pewność, iż nie zostanę wyśmiana, wzgardzona.
Wiele osób ma zabawki , które w ich życiu odgrywają szczególną rolę. Maskotki służą włascicielom nie tylko do zabawy , ale również do tego , aby się do nich przytulić, wyżalić.
Ja mam lalkę , która moim zdaniem jest wyjątkowa i gdy dopada mnie negatywny nastrój to zaczynam z nią rozmawiać. W chwilach smutku i zwątpienia wyżalam się jej . Wiem , ze to tylko lalka, ale czuję , że ona mnie rozumie. Słucha z wielką uwagą tego co mam do powiedzenia. Nigdy nie dała mi odczuć , że jestem sama z własnymi problemami. Zawsze mam ją pod ręką i wiem , że nigdy mnie nie opuści. To bardzo pocieszające , ponieważ nie mam obaw , iż kiedys zostanę sama. Może komuś wydawac sie dziwne , że lalka w moim życiu odgrywa tak dużą rolę , ale jest to lalka przy ktorej czuję się bezpiecznie. Mówię jej jakie trapią mnie problemy. Ona wtedy patrzy na mnie swoimi niebieskimi oczami, uśmiecha się i daje mi do zrozumienia , że zawsze mogę na nią liczyć. Moja lalka zawsze ma dla mnie czas. I to jest budujące.
Bardzo się cieszę , że mogę się komus wyżalić , bo jest mi lżej na sercu. Czuję się spokojniejsza i mogę cieszyć się kolejnym dniem. Wiem , że mój zły nastrój kiedyś w końcu minie. A ja będę miała w sobie , dzięki lalce, dużo siły i pozytywnej energii do życia.
Jest w moim życiu pewna lalka... jest ona wyjątkowa. Nikt inny nie potrafi z taką uwagą mnie słuchać. Nic nie mówi.. słucha i milczeniem oznajmia, że mnie rozumie. Żadnej z przyjaciółek nie mogę się wyżalić z taką pewnością, jak właśnie mojej ukochanej lalce.
Niewielka, z czarnymi lokami, brązowymi oczami i niewielkim nosem, ubrana w różową sukienkę zabawka z uwagą wsłuchuje się w moje słowa, którymi opowiadam jej o moich problemach, przeciwnościach losu. Jest dla mnie jak najlepsza siostra i przyjaciółka. Przytulam się do niej i opowiadam, a ona słucha z zaciekawieniem.
Bywają też chwile, gdy opowiadam jej o radościach mojego życia i właśnie to jest piękne, że mogę jej powiedzieć o wszystkim i mieć pewność, iż nie zostanę wyśmiana, wzgardzona.