Było to w zeszłą środę, kiedy pani położyła z tyłu na szawce kartki na czwartkowy test. Miała wydrukować z nich test na temat przyrodniczy.
Lecz w czwartek, gdy przyszliśmy do szkoły, kartek nie było. Pani podejrzewała, żę któryś z uczni mógł je wźąść, ale to na nic, bo uczniowie byli niewinni. A zapomniałam ująć, żę w poniedziałek miał się odbyć konkurs na detektywa szkolnego. Bardzo chciałam nim zostać i postanowiłam roziązać zagadkę zaginionych kartek. Myślałam, że jak zostanę na przerwę, to może przyłapę złodzieja. Ale od tego nabyłam się tylko kłopotu. Schowałam się pod ławką i nie wyszłam na przerwę. Gdy oglądałm kartki, nagle weszła pani od biologii. Dostałam uwagę, a na dodatek byłam u dyrektora. Ponieważ wszelkie poszlaki, że trzymałam w ręku te kartki mówiły o tym , że ja jestem złodziejem, ale udało mi się z tego wymigać. Był piątek, koniec lekcji. Nie poszłam do domu, postanowiłam nocować za szkołą. Naszczęście nie zostałam przyłapana. Już prawie zasyiałam, gdy zobaczyłam, że sprzątaczka mająca klucze do wszystkich klas weszła i ukradłą kartki. W poniedziałek zgłosiłam to do dyrektora i dostałam szkolnym detektywem.
Było to w zeszłą środę, kiedy pani położyła z tyłu na szawce kartki na czwartkowy test. Miała wydrukować z nich test na temat przyrodniczy.
Lecz w czwartek, gdy przyszliśmy do szkoły, kartek nie było. Pani podejrzewała, żę któryś z uczni mógł je wźąść, ale to na nic, bo uczniowie byli niewinni. A zapomniałam ująć, żę w poniedziałek miał się odbyć konkurs na detektywa szkolnego. Bardzo chciałam nim zostać i postanowiłam roziązać zagadkę zaginionych kartek. Myślałam, że jak zostanę na przerwę, to może przyłapę złodzieja. Ale od tego nabyłam się tylko kłopotu. Schowałam się pod ławką i nie wyszłam na przerwę. Gdy oglądałm kartki, nagle weszła pani od biologii. Dostałam uwagę, a na dodatek byłam u dyrektora. Ponieważ wszelkie poszlaki, że trzymałam w ręku te kartki mówiły o tym , że ja jestem złodziejem, ale udało mi się z tego wymigać. Był piątek, koniec lekcji. Nie poszłam do domu, postanowiłam nocować za szkołą. Naszczęście nie zostałam przyłapana. Już prawie zasyiałam, gdy zobaczyłam, że sprzątaczka mająca klucze do wszystkich klas weszła i ukradłą kartki. W poniedziałek zgłosiłam to do dyrektora i dostałam szkolnym detektywem.
Potrzebnę ci na wypracowanie klasowe? ;D