Wypracowanie - "miejsce, do którego najchętniej wracam"
kicia96
Jedno z moich najukochańszych mjejsc jest mój pokój to jest mój azyl tu mam czas na wszystko .Uwilebiam tu przebywać . To nie jest pokuj tylko do spania to część mojego życia .Spędzam tu większość mojego czasu .Najchętniej do niego wracam .
Mam nadzieję że pomogłam
1 votes Thanks 0
AnusSia14
Był słoneczny piękny poranek , wpadła do mnie kumpela i spytała czy pójde z nią na spacer . Oczywiście zgodziłam się bo nie chciało mi się siedzieć w domu , jak był taki słoneczny dzień . Idąć zaproponowała ona , abyśmy poszły inną drogą , powiedziała że pokaże mi strumyczek , który jej się bardzo podobał . . Zafascynowało mnie to miejsce , poprosiłam ją , abyśmyy w tym miejscu troszkę odpoczeły , powiedziała że ma nie wiele czasu . i powinnyśmy już wracać . Ale ja nie miałam ochoty już wracać , Madzia była na mnie zła , ale jakoś ją przebłagałam . Siedziałyśmy jaką godz . i nagle podjechał samochód nie wiadomo z kąd , zapytali która godzina , ale żadna z nas nie miała odwagi odpowiedzieć . Nie wiem czemu , ale instynkt kazał mi uciekać , bo coś mi tu nie gra . Złapałam Madzie za ręke i zaczelyśmy uciekać . Oni wyskoczyli z samochodu i zaczeli nas gonić , byłam zmęczona ale uciekałam dalej , ona już nie miała siły , zatrzymała się , a oni dogonili ją i zabili . Nie moglam sobie wybaczyć czemu jej nie pomogłam , częstro wracam do tamtego miejsca , bo tam po raz ostani rozmawiałam z Madzią .
Mam nadzieję że pomogłam
Zafascynowało mnie to miejsce , poprosiłam ją , abyśmyy w tym miejscu troszkę odpoczeły , powiedziała że ma nie wiele czasu . i powinnyśmy już wracać . Ale ja nie miałam ochoty już wracać , Madzia była na mnie zła , ale jakoś ją przebłagałam . Siedziałyśmy jaką godz . i nagle podjechał samochód nie wiadomo z kąd , zapytali która godzina , ale żadna z nas nie miała odwagi odpowiedzieć . Nie wiem czemu , ale instynkt kazał mi uciekać , bo coś mi tu nie gra . Złapałam Madzie za ręke i zaczelyśmy uciekać . Oni wyskoczyli z samochodu i zaczeli nas gonić , byłam zmęczona ale uciekałam dalej , ona już nie miała siły , zatrzymała się , a oni dogonili ją i zabili . Nie moglam sobie wybaczyć czemu jej nie pomogłam , częstro wracam do tamtego miejsca , bo tam po raz ostani rozmawiałam z Madzią .