Dlaczego opowiadanie Hemingwea ''Stary człowiek i morze'' znalazło się w kanonie lektur gimnazajlisty''
Albo
Dlaczego światu potrzebni są starzy ludzie.
Wypracowanie ma być na całe A4 i tam pare zdań.
Ten kto dobrze napisze dostanie najlepszą odp.
ruchhhh
Tak zwany «trzeci wiek» jest przede wszystkim wartością samoistną, jako że stanowi przedłużenie życia, a życie to dar Boży. Wiek ten niesie też z sobą szczególne «talenty», ponieważ człowiek starszy posiada bogaty zasób doświadczeń i wiedzy, której jest strażnikiem. Dlatego we wszystkich kulturach starzec to synonim mądrości i równowagi. Samą swoją obecnością człowiek starszy przypomina wszystkim, a zwłaszcza młodym, że życie na ziemi jest «epizodem», który ma swój początek i koniec: aby osiągnąć pełnię, potrzebuje odniesienia nie do wartości ulotnych i powierzchownych, ale trwałych i głębokich.
W społeczeństwach o wysokim poziomie rozwoju przemysłowego i technicznego położenie ludzi starszych jest dwuznaczne: z jednej strony są oni coraz słabiej wszczepieni w tkankę rodzinną i społeczną, z drugiej zaś odgrywają coraz ważniejszą rolę zwłaszcza jako opiekunowie i wychowawcy wnuków. Dla młodych małżeństw obecność «dziadków» jest często niezbędną pomocą.
Z jednej strony zatem człowiek starszy jest spychany na margines, z drugiej zaś jest potrzebny. Wszystko to wskazuje na brak równowagi typowy dla modelu społecznego podporządkowanego prawom ekonomii i zysku, który ma tendencję do dyskryminacji «nieproduktywnych» członków społeczeństwa, gdyż bardziej zwraca uwagę na przydatność człowieka niż na jego wartość samoistną. W obliczu takiej sytuacji trzeba koniecznie zaczerpnąć ze świeżych źródeł Bożego Objawienia prawdę o człowieku, a zwłaszcza o człowieku starym. W Piśmie Świętym starość otoczona jest czcią . Sprawiedliwy nie prosi, aby została mu oszczędzona starość i jej ciężar, ale — przeciwnie — tak się modli: «Ty bowiem, mój Boże, jesteś moją nadzieją, Panie, ufności moja od moich lat młodych! (...) Lecz i w starości, i w wieku sędziwym nie opuszczaj mnie, Boże, gdy [moc] Twego ramienia głosić będę, całemu przyszłemu pokoleniu — Twą potęgę»
możesz rozciągać a jak nie to ja już nie wiem napisałam ile wiedziałam bo rozmawialiśmy trochę na religii o tym. :D
W społeczeństwach o wysokim poziomie rozwoju przemysłowego i technicznego położenie ludzi starszych jest dwuznaczne: z jednej strony są oni coraz słabiej wszczepieni w tkankę rodzinną i społeczną, z drugiej zaś odgrywają coraz ważniejszą rolę zwłaszcza jako opiekunowie i wychowawcy wnuków. Dla młodych małżeństw obecność «dziadków» jest często niezbędną pomocą.
Z jednej strony zatem człowiek starszy jest spychany na margines, z drugiej zaś jest potrzebny. Wszystko to wskazuje na brak równowagi typowy dla modelu społecznego podporządkowanego prawom ekonomii i zysku, który ma tendencję do dyskryminacji «nieproduktywnych» członków społeczeństwa, gdyż bardziej zwraca uwagę na przydatność człowieka niż na jego wartość samoistną.
W obliczu takiej sytuacji trzeba koniecznie zaczerpnąć ze świeżych źródeł Bożego Objawienia prawdę o człowieku, a zwłaszcza o człowieku starym. W Piśmie Świętym starość otoczona jest czcią . Sprawiedliwy nie prosi, aby została mu oszczędzona starość i jej ciężar, ale — przeciwnie — tak się modli: «Ty bowiem, mój Boże, jesteś moją nadzieją, Panie, ufności moja od moich lat młodych! (...) Lecz i w starości, i w wieku sędziwym nie opuszczaj mnie, Boże, gdy [moc] Twego ramienia głosić będę, całemu przyszłemu pokoleniu — Twą potęgę»
możesz rozciągać a jak nie to ja już nie wiem napisałam ile wiedziałam bo rozmawialiśmy trochę na religii o tym. :D