Moim zdaniem miłość w dzisiejszych czasach jest bardzo na pokaz . Miłością ludzie nazywają nawet to obsesyjne pisanie sms co ja uważam za kompletny brak rozsądku . Będąc w wieku 15 lat sądzą że ich miłość jest na tyle trwała że nic nie zdoła jej zachwiać . Ja nie sądzę że miłość jest zła . Wręcz przeciwnie to cudowne uczucie być zakochanym. W naszych czasach mając po 11 lat dzieci już ze sobą "chodzą" ale co to właściwie jest to "chodzenie" ? Chodzić to ja mogę z psem na spacer i do sklepu po bułki . Ilekroć w kimś sie zauroczyłam i przyjaciółki pytały mnie czy chcę z tą osobą chodzić nigdy nie odpowiadałam im na to pytanie wprost . Dla mnie miłość to nie jest tylko status na facebooku "w związku" czy fakt że "ukochana" osoba jest podpisana w telefonie czy w liście kontaktów na gg czy skaypie z buziaczkiem.Wiem ze może te słowa wydają sie przesłodzone ale miłość to namiętność , opętanie ktoś bez kogo nie możesz żyć.
Moim zdaniem miłość w dzisiejszych czasach jest bardzo na pokaz . Miłością ludzie nazywają nawet to obsesyjne pisanie sms co ja uważam za kompletny brak rozsądku . Będąc w wieku 15 lat sądzą że ich miłość jest na tyle trwała że nic nie zdoła jej zachwiać . Ja nie sądzę że miłość jest zła . Wręcz przeciwnie to cudowne uczucie być zakochanym. W naszych czasach mając po 11 lat dzieci już ze sobą "chodzą" ale co to właściwie jest to "chodzenie" ? Chodzić to ja mogę z psem na spacer i do sklepu po bułki . Ilekroć w kimś sie zauroczyłam i przyjaciółki pytały mnie czy chcę z tą osobą chodzić nigdy nie odpowiadałam im na to pytanie wprost . Dla mnie miłość to nie jest tylko status na facebooku "w związku" czy fakt że "ukochana" osoba jest podpisana w telefonie czy w liście kontaktów na gg czy skaypie z buziaczkiem.Wiem ze może te słowa wydają sie przesłodzone ale miłość to namiętność , opętanie ktoś bez kogo nie możesz żyć.