Wypracowanie domowe na temat :
co Łucja znalazła po drugiej stronie szafy ?
opowiedz jej niezwykłą przygodę ...
Wypracowanie na 2 kartki A4 - min.1
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Był to pierwszy dzień w domu profesora. Dzieci nie miały pomysłu jak mogą spędzić wolny czas zwiedzjąc dom. Wtedy Piotr ( najstarszy z rodzenstwa ) zaproponował zabawę w chowanego. Wszyscy bardzo się ucieszyli i szybko zaczęli szukać kryjówek. Zuzanna schowała się w kufrze, natomiast Edmund i Łucja znaleźli tę samą kryjówkę, lecz starszy brat stwierdził, że był tu pierwszy, więc mała Łucja , mając już mało czasu na schowanie się pobiegła w długi korytarz i tam otworzyła drzwi do pokoju. Pomieszczenie to było puste. Stała tam jedynie duża rzecz, lecz dziewczynka nie wiedziała co to może być, ponieważ przedmiot, który stał po drugiej stronie pokoju przykryty był białą szatą. Ciekawa dziewczynka chcąc zobaczyć co się kryje za tą szatą, zdjęła ją i zobaczyła szafę. Ponieaż wiedziała, że Piotr będzie zaraz jej szukał, schowała się do szafy i poszła przepychając się przez grube futra doszła do końca szafy. Tam Łucja poczuła chłód i postanowiła sprawdzić co się dzieje. Ku jej zdziwieniu ujrzała padający śnieg i zainteresowana tym co zobaczyła ruszyła przed siebie. Gdy uszła zaledwie kilka kroków zauważyła latarnię. Potem usłyszała czyjeś kroki i bardzo się przestraszyła. Stojąc nieruchomo w strachu dziewczynka zobaczyła nagle dziwne stworzenie, które także przestraszyło się Łucji, która wrzasnęła przeraźliwie. Jednak nie miała się czego bać, ponieważ był to faun, który zaraz przedstawił się miłej panience. Przedstawił jej również miejsce, w którym się znajdowała. Była to Narnia. Po zaprzyjaźnieniu się z panem Tumnusem (faunem), dziewczynka ulegając namowom nowego przyjaciela, który zaproponował jej pyszny obiad, poszła z nim do domu. Tam pan Tumnus serdecznie ugościł dziewczynkę sardynkami i herbatką. Potem faun zagrał dziewczynce jedną z kołysanek przy czym Łucja w ogniu, który palił się w kominku przy którym siedzieli, zobaczyła dziwne obrazy. Wsłuchując się tak w tą piękną melodię najmłodsza z rodzeństwa Łucja zaczynała usypiać, aż w końcu usnęła. Gdy faun przestał grać światło w całym domu zgasło,a dziewczynka przebudziła się. Natychmiast podeszła do pana Tumnusa. Widziała, że on płacze i natychmiast go pocieszyła. Pan Tumnus powiedział Łucji całą prawdę. Łucja nie spodziewała się tego po tak miłym faunie, za jakiego go uważała, że może ją porwać dla Białej Czarownicy. Po wyjawieniu tajemnicy, faun odprowadził dziewczynkę do latarni a potem Łucja poszła sama. Chcąc pochwalić się tym co zobaczyła, pewna siebie Łucja pobiegła i opowiedziała wszystkim co ją spotkało, lecz starsze rodzeństwo nie chciało jej uwierzyć, lecz dziewczynka nie dając za wygraną chciała by wszyscy poszli razem z nią do szafy i była pewna, że wtedy jej uwierzą. Ku jej zdziwieniu żadne z rodzieństwa nie zobaczyło Narni.
Tak zakończyła się przygoda z magiczną szafą.
mysle ze pomoglam