Wypowiedź w 1os. z punktu widzenie Ani,Mateusza lub Maryl na temat: od spotkania na dworcu do decycji o pozostaniu na zielonym wzgórzu.
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Wypowiedż Ani;
"Czy to ten pan po mnie przyjechał? Jeśli tak, to będzie to najpiękniejsza chwila w miooim życiu!Tak bardzo bm chciała, żeby to był on! Idzie tu! Och, jaka ja jestem zdenerwowana....I niemądra, bowiem to jest piękne, a aj się tego boję!
-Dzień dobry!Czy to po ciebie miałem przyjechać?
Ten pan wygląda na miłego, lecz trochę zestresowanego...
-Tak to po mnie miał pan przyjechać.Aha, nazywam się Ania. Ania Shirley.
-Miło mi. Chodżmy, bo zimno na dworze!
Moja dusza czuje się, jakby ją wzięto do nieba!
Czy u pana w domu sąkwieaty i dzrzewa?Tak bardzo kocham naturę!
Dlaczego nie odpowiada?Może jest trochę speszony?Wiem, nie będę tak dużo mówiła!Wzamian będę się rozkoszowała widokami.
-Już prawie jesteśm na miejscu.
Jak tu cudownie.Ach, te staw! I ta plaża.Czy ktoś widział coś piękniejszego? Czym sobie na to zasłużyłam.I ten las!A ten zapach.To jest raj!
Ich dom jest przepiękny!Już stoim pod jego drzwiami.A kto to?
Mam naszieję że mnie polubi.Wygląda na surową.Oj, boję się trochę...
_Mateuszu, kto to jest?
_to jest Ania.
-Witaj Aniu.Jestem maryla siostra Mateusza.Mam nadzieję że Ci się podoba?
-Tak, proszę pani.Bardzo!
-To dobrze.Chodżcie.
O Boże.Zostaję tu. Tu jest mój now DOM!!!