wypisz wszystkie przygody Króla Maciusia Pierwszego
Mazur16Czas i miejsce: nie są znane. Bohaterowie: Maciuś – mały król; Felek – kolega Maciusia, syn plutonowego; ministrowie; królowie zagraniczni; Bum-Drum – władca ludożerców; jego córka – Klu-Klu. Treść: Po śmierci swego ojca Maciuś – mały następca tronu – został królem. Nie cieszył się tym jednak, gdyż musiał przestrzegać etykiety dworskiej, wysłuchiwać sprawozdań ministrów, uczestniczyć w naradach, gdy tymczasem wolałby bawić się z Felkiem lub z Irenką – nowymi znajomymi, których Maciuś bardzo polubił. Już w pierwszych dniach królowania małego władcy okazało się, że trzy ościenne państwa wypowiedziały wojnę. Maciuś postanowił wziąć w niej udział wraz z Felkiem. W przebraniu, z prowiantem z królewskiej kuchni, wyjechali pociągiem z wojskiem na front. Tymczasem w pałacu ministrowie z przerażeniem spostrzegli, że król zniknął. Jeden z nich wpadł na pomysł, by nic nikomu nie mówić o tym, tylko zrobić dużą lalkę podobną do Maciusia, która by się pokazywała ludziom z daleka. W ten sposób chciano zachować spokój w stolicy. Maciusiowi spodobała się żołnierska dola, choć nieraz zaznał głodu i niewygód. Wolał siedzieć w okopach niż nudzić się na dworze. Podczas zimowego ataku na wroga Maciuś ( czyli Tomcio Paluch albo Wyrwidąb) dostał się do niewoli i został ranny. Znalazł się w szpitalu, gdzie dowiedział się o historii z porcelanową lalką wożoną zamiast niego w karecie. Dzięki atakowi aeroplanów został uwolniony. Rozważnie też pokierował działaniami wojennymi i zawarł z wrogimi królami pokój. Po wojnie Maciuś zaprowadził w pałacu nowy porządek: nie zgodził się na przestrzeganie etykiety dworskiej, która go nużyła, postanowił sam sprawować władzę i zostać królem-reformatorem. Zaś do zwyciężonych władców wysłał list z prośbą o pożyczkę, gdyż jego skarbiec był pusty po wojnie. Maciuś został zaproszony do zagranicznych królów w gościnę. Wszędzie witano go entuzjastycznie, choć nie zawsze z wielkim przepychem. Podczas tej podróży Maciuś zastanawiał się nad reformami, jakie wprowadzi po udzieleniu mu pożyczki. Okazało się jednak po powrocie do stolicy, że to nie takie proste. Pieniędzy nie było wcale zbyt dużo i nie wystarczyło ich na pokrycie kosztów reform króla. Trwały więc narady, na których miały się sprawy rozstrzygnąć (szczególnie brano pod uwagę pomysł urządzenia wielkiego ogrodu zoologicznego). Pewnego dnia przybył na dwór Maciusia posłaniec od króla ludożerców z zaproszeniem do swego kraju. Wiele się nie namyślając, mały władca wyruszył w drogę z doktorem, kapitanem, profesorem i Felkiem. Po męczącej podróży przez pustynię zostali przyjęci przez króla Bum-Druma i jego świtę. Maciuś przeżył tu okropną przygodę, gdyż nie chcąc przyjąć okrutnych obyczajów tubylców, obraził czarownika. Ten podał mu w winie truciznę, na szczęście doktor i Bum-Drum uratowali go od śmierci. Po ceremoniach pożegnalnych obdarowano Maciusia cennymi prezentami i karawana ruszył w drogę powrotną. W pałacu na Maciusia czekały stosy listów od dzieci. Mały król czytał je i przyjmował ich autorów na audiencji, by spełniać ich prośby. Następną decyzją Maciusia było utworzenie osobnego parlamentu dla dorosłych i dla dzieci oraz redagowanie dziecięcej gazety. Sąsiedni królowie pozazdrościli Maciusiowi sukcesów i przygotowywali się do wojny. Zwołano zatem zjazd królów lecz oni nie zgodzili się przyjechać, gdyż nie chcieli spotkać się z ludożercą, Bum-Drumem. Wtedy Maciuś wyruszył z beznogim pilotem do Afryki, by przekonać się, że Bum-Drum już nie je ludzi. Pokonawszy kilka trudności, dolecieli do wioski Bum-Druma. Ich lądowanie uznano za czarodziejski znak i Maciuś został królem wszystkich czarnoskórych, a Bum-Drum mógł przestać być ludożercą. Maciuś wrócił do swej stolicy z Bum-Drumem. Przyjechali też na zaproszenie zagraniczni władcy, dla których przygotowano wiele atrakcji (m.in.: otwarcie wielkiego ogrodu zoologicznego). Dzięki tej wizycie, drogą dyplomatyczną, załatwiono wiele spraw, a najważniejsze – państwo miało swój port. Jak widzicie, król Maciuś miał wiele obowiązków i wiele problemów, jak na takiego małego chłopca. Toteż któregoś dnia rozchorował się i nadworny doktor zalecił mu wypoczynek nad morzem. Po powrocie z urlopu Maciuś uczestniczył w powakacyjnym posiedzeniu Sejmu. Niektórzy posłowie wysuwali żądania niemożliwe do spełnienia, np. żeby nie było dziewczynek albo żeby ludzie byli aniołami. Drugie posiedzenie zakończyło się bójką. Dopiero na trzecim ustalono zrównanie praw dzieci z dorosłymi i wybrano zielony sztandar na symbol dzieci całego świata. Na to zbuntowała się młodzież, która także pragnęła mieć swoje postanowienie o pójściu do szkoły dorosłych, a dzieci – do pracy. W dodatku Klu-Klu, córka Bum-Druma, sprowadziła do państwa Maciusia pięćset czarnych dzieci, by się tu mogły uczyć. W kraju panował bałagan i potajemnie oszukiwano młodego władcę. Smutny król, wiedząc o wszystkim, przyjechał więc do Maciusia, by mu uświadomić, co się naprawdę dzieje. Okazało się, że szpiegiem był dziennikarz, który namawiał do oszustw Felka. Ponadto syn starego króla przygotował się do wojny. Na szczęście w obliczu zagrożenia wszyscy się zmobilizowali i postanowili bronić stolicy. Także smutny król chciał pomóc Maciusiowi, wzywając znajomych władców. Jednak znowu dziennikarz-zdrajca zbuntował ich przeciw małemu królowi, fałszując odezwę do dzieci całego świata. Maciuś został sam, bez wystarczającej ilości broni, lecz dzięki pomysłowi Klu-Klu szala zwycięstwa przechylała się na jego stronę. Niestety, kiedy zabrakło prochu, stolica poddała się! Król Maciuś został wzięty do niewoli. Postawiono go przed sądem, który skazał go na zesłanie na bezludną wyspę. Problematyka utworu Książka ta jest powieścią fantastyczną. Są w niej elementy baśniowe, np. brak czasu i miejsca akcji, także niektóre wydarzenia dzieją się na granicy prawdopodobieństwa. Zakończenie nie jest baśniowe – lecz niepomyślne, a główny bohater jest postacią realistyczną – ma cechy zwykłego chłopca. Igor Newerly powiedział, że „ta książka jest marzeniem i po trosze kpiną”. Istotnie, w osobie Maciusia spełnia się dziecięce marzenie o zostaniu królem, ale postacie i wydarzenia w książce są ukazane z lekką ironią.
3 votes Thanks 7
Arleta246
dzięki za treść że mogłem ją przeczytać:)