wypisz swoje refleksje po spacerze na cmentarzu na święcie zmarłych . za dobre i dłygie odpowiedzi dam naj. co najmniej pięć zdań . :)
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Kiedy przechodziłam cmentarzem byłam zasmucona bo przypomniała mi sie moja babcia która zmarła.Myslałam nad tym czym jest zycie. Uświadomiłam sobie że trzeba je sznowac bo jest bardzo krótkie.Największe zasmucenie przyszło wtedy kiedy zobaczyłam groby małych dzieci.Rozmyślałam dlaczego śmierć zabiera nam najbliższych i odbiera życie dzieciom.
Nadszedl 1 listopada. Bardzo smutne swieto.Swieto zmarlych. Razem z rodzicami wybralismy sie na cmentarz aby zapalic znicze i postawic kwiaty na grobach naszych bliskich. Zauwazylam jednak zaniedbany grob. Postanowilam zapalic na nim znicz.Serce krajalo mi sie na mysl o tym ze nikt nie przszedl na te opuszczone groby.Wrociwszy do domu polozylam sie w loyku i zaczelam plakac nie mogac pogodzic sie z tym ze nikt nie odwiedzil tych grobow chociaz w ten jeden jedyny dzien, a przeciez to radosne swieto.