Wypisz środki stylistyczne z wiersza Wisławy Szymborskiej "Mapy"
Płaska jak stół, na którym położona. Nic się pod nią nie rusza i ujścia sobie nie szuka. Nad nią – mój ludzki oddech nie tworzy wirów powietrza i całą jej powierzchnię zostawia w spokoju.
Jej niziny, doliny zawsze są zielone, wyżyny, góry żółte i brązowe, a morza, oceany to przyjazny błękit przy rozdzieranych brzegach.
Wszystko tu małe, dostępne i bliskie. Mogę końcem paznokcia przyciskać wulkany, bieguny głaskać bez grubych rękawic, mogę jednym spojrzeniem ogarnąć każdą pustynię razem z obecną tuż tuż obok rzeką.
Puszcze są oznaczone kilkoma drzewkami, między którymi trudno by zabłądzić. Na wschodzie i zachodzie, nad i pod równikiem – cisza, jak makiem zasiał, a w każdym czarnym ziarnku żyją sobie ludzie. Groby masowe i nagłe ruiny to nie na tym obrazku.
Granice krajów są ledwie widoczne, jakby wahały się – czy być czy nie być.
Lubię mapy, bo kłamią. Bo nie dają dostępu napastliwej prawdzie. Bo wielkodusznie, z poczciwym humorem rozpościerają mi na stole świat nie z tego świata.