September 2018 2 33 Report

Wypisz środki stylistyczne z fragmentu Pana Tadeusza:
Natenczas Wojski chwycił na taśmie przypięty
Swój róg bawoli, długi, cętkowany, kręty
Jak wąż boa, oburącz do ust go przycisnął,
Wzdął policzki jak banię, w oczach krwią zabłysnął,
Zasunął wpół powieki, wciągnął w głąb pół brzucha
I do płuc wysłał z niego cały zapas ducha,
I zagrał: róg jak wicher, wirowatym dechem
Niesie w puszczę muzykę i podwaja echem.
Umilkli strzelcy, stali szczwacze zadziwieni
Mocą, czystością, dziwną harmoniją pieni.
Starzec cały kunszt, którym niegdyś w lasach słynął,
Jeszcze raz przed uszami myśliwców rozwinął;
Napełnił wnet, ożywił knieje i dąbrowy,
Jakby psiarnię w nie wpuścił i rozpoczął łowy.
Bo w graniu była łowów historyja krótka:
Zrazu odzew dźwięczący, rześki: to pobudka;
Potem jęki po jękach skomlą: to psów granie;
A gdzieniegdzie ton twardszy jak grzmot: to strzelanie.

Tu przerwał, lecz róg trzymał; wszystkim się zdawało,
Że Wojski wciąż gra jeszcze, a to echo grało.

Zadął znowu; myśliłbyś, że róg kształty zmieniał
I że w ustach Wojskiego to grubiał, to cieniał,
Udając głosy zwierząt: to raz w wilczą szyję
Przeciągając się, długo, przeraźliwie wyje,
Znowu jakby w niedźwiedzie rozwarłszy się garło,
Ryknął; potem beczenie żubra wiatr rozdarło.

Tu przerwał, lecz róg trzymał; wszystkim się zdawało,
Że Wojski wciąż gra jeszcze, a to echo grało.
Wysłuchawszy rogowej arcydzieło sztuki,
Powtarzały je dęby dębom, bukom buki.

Dmie znowu: jakby w rogu były setne rogi,
Słychać zmieszane wrzaski szczwania, gniewu, trwogi,
Strzelców, psiarni i zwierząt; aż Wojski do góry
Podniósł róg, i tryumfu hymn uderzył w chmury.

Tu przerwał, lecz róg trzymał; wszystkim się zdawało,
Że Wojski wciąż gra jeszcze, a to echo grało.

( Środki styistyczne : Onomatopeje, porównania, epitety, ożywienia, przenośnie. ) Proszę dużo punktów na jutro!


More Questions From This User See All

Łatwa sprawa. Sprawdź czy dobrze napisałam. Wiecie typu błędy ort. itp. Licze na szybką odp. bo w interpunkcji jestem tak słaba że lepij nie pytać xD (P.S Opowiadanie (wymyślone) napisane gwarą uczniowską :))Wczoraj pod koniec lekcji matematyki nastąpiło zbawienie. Zanim moja klasa zdążyła opuścić salę tortur, chorda neo-kidów wybiegła na korytarz, krzycząc różne popularne zwroty np. "Ale Urwał! Ale to było dobre". Dzień jak co dzien, nic się nie dzieje. Nagle zauważyłam lepką substancję na środku korytararza, po którym spaceruje nauczycielka od Chemii. Substancją był prawdopodomnie dżem. Pani poślizgnęła się na dżemiku i uderzyła noga o kaloryfer. Walnęła wielkiego buraka, ale była w takim szoku że nie odczuwała bulu przez pierwsze 5 min leżenia na ziemii. Dopiero później kiedy zaćmienie minęło, uświadomiła sobie co się stało. Noga tak ją bolała że nie mogła wstać. Znachorki nie było, wszyscy zdenerwowani, '' no co tu robić'. Wszyscy jakby mieli zaćmienie mózgu. Wreszcie kogoś olśniło i polazł po kolejną nauczycielke. Ta jak zaczęła wrzeszczeć, to nikt jej nie rozumiał. Nagle przestała i zaczęła krzyczeć "Komórke mi tu szybko"! Zaczęłam konwersację z Martyną:-Ty a jak ona se ztegowała tą, no, pięte tego gościa...-Achillesa? OMG.-No tak właśnie!-Nie, raczej nie!Na szczęście szybko przyjachała karetka i zawiozła panią do szpitala. O całej sprawie głośno było jeszcze długo, lecz po miesiącu pani wróciła i sprawa ucichła.
Answer
Wypisz środki stylistyczne z fragmentu Pana Tadeusza:Natenczas Wojski chwycił na taśmie przypiętySwój róg bawoli, długi, cętkowany, krętyJak wąż boa, oburącz do ust go przycisnął,Wzdął policzki jak banię, w oczach krwią zabłysnął,Zasunął wpół powieki, wciągnął w głąb pół brzuchaI do płuc wysłał z niego cały zapas ducha,I zagrał: róg jak wicher, wirowatym dechemNiesie w puszczę muzykę i podwaja echem.Umilkli strzelcy, stali szczwacze zadziwieniMocą, czystością, dziwną harmoniją pieni.Starzec cały kunszt, którym niegdyś w lasach słynął,Jeszcze raz przed uszami myśliwców rozwinął;Napełnił wnet, ożywił knieje i dąbrowy,Jakby psiarnię w nie wpuścił i rozpoczął łowy.Bo w graniu była łowów historyja krótka:Zrazu odzew dźwięczący, rześki: to pobudka;Potem jęki po jękach skomlą: to psów granie;A gdzieniegdzie ton twardszy jak grzmot: to strzelanie.Tu przerwał, lecz róg trzymał; wszystkim się zdawało,Że Wojski wciąż gra jeszcze, a to echo grało.Zadął znowu; myśliłbyś, że róg kształty zmieniałI że w ustach Wojskiego to grubiał, to cieniał,Udając głosy zwierząt: to raz w wilczą szyjęPrzeciągając się, długo, przeraźliwie wyje,Znowu jakby w niedźwiedzie rozwarłszy się garło,Ryknął; potem beczenie żubra wiatr rozdarło.Tu przerwał, lecz róg trzymał; wszystkim się zdawało,Że Wojski wciąż gra jeszcze, a to echo grało.Wysłuchawszy rogowej arcydzieło sztuki,Powtarzały je dęby dębom, bukom buki.Dmie znowu: jakby w rogu były setne rogi,Słychać zmieszane wrzaski szczwania, gniewu, trwogi,Strzelców, psiarni i zwierząt; aż Wojski do góryPodniósł róg, i tryumfu hymn uderzył w chmury.Tu przerwał, lecz róg trzymał; wszystkim się zdawało,Że Wojski wciąż gra jeszcze, a to echo grało.( Środki styistyczne : Onomatopeje, porównania, epitety, ożywienia, przenośnie. ) Proszę dużo punktów na jutro!
Answer

Life Enjoy

" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "

Get in touch

Social

© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.