Wypisz oczekiwania mieszkańców Ameryki Północnej i Metropoli Wielkiej Brytanii, oraz to jak żyły plemiona.
Anusia123
Barack Obama został zaprzysiężony na prezydenta 20 stycznia br. Oznacza to, że mijają właśnie trzy miesiące, od kiedy Demokrata przejął władzę w Stanach Zjednoczonych. Zazwyczaj nowa administracja potrzebuje trochę czasu, aby w pełni zapanować nad sytuacją, przejrzeć wszystkie szuflady w biurkach, aby po prostu okrzepnąć. Barack Obama i jego ekipa takiego luksusu nie mieli.
Jak w klipach podczas kampanii wyborczej, dokładnie nawet prawyborczej, Obama musiał być gotowy do rządzenia od pierwszego dnia. Już pierwszej nocy telefon mógł zadzwonić o trzeciej nad ranem. Nie wiadomo dokładnie ile razy telefon w sypialni 44 prezydenta USA dzwonił o tak dziwnych porach, ale z pewnością pierwsze trzy miesiące Baracka Obamy na szczycie władzy nie były sielanką. Obrona ogromnego państwa i utrzymywanie porządku wymagało posiadania i utrzymywania w stałej gotowości ogromnej armii, liczącej ogółem (wliczając legiony, auxilia, numeri) około miliona ludzi. Była to największa w starożytności (może poza chińską) i najbardziej zdyscyplinowana armia ówczesnego świata. Trzon rzymskiej armii tworzyły legiony. Były to samodzielne jednostki stacjonujące na granicach Imperium i w ważniejszych prowincjach ich zadaniem była obrona granic, tłumienie buntów, i w razie potrzeby działania ofensywne przeciw wrogom z zewnątrz. Każdy legion liczył ok. 6. tys. żołnierzy. Większość stanowiła ciężkozbrojna piechota uzbrojona w z płyt metalowych (lorica segmentata), hełmy żelazne, tarcze (scutum), miecze (gladius), i oszczepy (pilum). Resztę stanowili kawalerzyści, łucznicy i piechota pomocnicza. Legion był wyposażony we własne machiny oblężnicze, miał jednostki inżynieryjne i aprowizacyjne, a każdy żołnierz posiadał uniwersalny ekwipunek. W legionach służyli wyłącznie obywatele rzymscy. Legiony posiadały nazwy i numery (np. XIII Gemina, VI Ferrata). Stacjonowały w umocnionych obozach (castra), będących samowystarczalnymi fortecami i garnizonami. Były samodzielnymi jednostkami bojowymi, swego rodzaju armiami w miniaturze. Największe zgrupowania stacjonowały nad Renem i Dunajem (limes Germanicus), w Syrii, północnej Mezopotamii i Palestynie. Część legionów była rozmieszczona również w Galii, Brytanii, Hiszpanii, Afryce, Italii, Egipcie i Azji Mniejszej. Wojska mogły być szybko przerzucane w wyznaczone rejony dzięki sieci dróg czy statkom.
Wojska pomocnicze składały się z żołnierzy nie będących obywatelami Rzymu. Ich żołnierze byli lżej uzbrojeni, tworzyli oddziały piechoty, kawalerii, procarzy i łuczników. Miały za zadanie utrzymanie porządku w prowincjach i stacjonowanie na granicznych liniach obronnych (limes). Po zakończeniu służby żołnierze auxilii dostawali obywatelstwo rzymskie.
Oddziały posiłkowe- numeri składały się z mieszkańców słabo zromanizowanych terenów, którzy stawiali się do służby z tradycyjnym uzbrojeniem. Składały się z piechoty i kawalerii. Były pomocne w utrzymywaniu porządku i jako posiłki dla głównych sił.
Aby bronić granic przed wrogami zewnętrznymi Rzymianie przeprowadzili w rejonach Dunaju, Renu, Eufratu, Mezopotamii, Afryki, Brytanii i Azji Mniejszej roboty fortyfikacyjne na ogromną skalę. Wybudowano Wał Hadriana w Brytanii (mający bronić granicy przed plemionami Piktów), limes germański i Agri Decumates(nad Dunajem i Renem, broniący Imperium przed najazdem Germanów), limes w Afryce (zabezpieczający przed najazdami Massagetów i innych plemion z głębi Afryki), limes w Syrii i Mezopotamii, nad Eufratem (broniący przed najazdami z Państwa Partów), forty przybrzeżne w Galii i Brytanii (jako obrona przed atakami germańskich najeźdźców i piratów przybywających drogą morską). Wszystkie te systemy fortyfikacyjne (limes) były skomplikowaną kombinacją fortów, wież strażniczych i sygnalizacyjnych, palisad, murów kamiennych i ceglanych, obozów legionowych i auxiliarnych (castra), obozów wojsk posiłkowych, ufortyfikowanych miast i twierdz. Ten system miał za zadanie obronę granic przed zewnętrznymi najazdami. Archeolodzy wykryli jego ślady z pomocą prospekcji lotniczej i wykopalisk (odkryto limes w Syrii i Afryce, przeprowadzono wykopaliska na całej długości Wału Hadriana, na limesie germańskim).
Zdemobilizowani żołnierze stanowili ważny czynnik romanizacji, osiedlając się po ukończonej służbie na nadanej przez państwo ziemi, tworząc miasteczka w rejonach przygranicznych (vici) Nowoczesna i sprawna zdyscyplinowana armia skutecznie broniła imperium i tłumiła wewnętrzne rozruchy (powstanie bukolów w Egipcie, powstanie Takfarinasa w Mauretanii, powstania żydowskie, rozruchy w Galii i Brytanii) zapewniając bezpieczenstwo i porządek Grupa osób tworząca „Poland Street – Stowarzyszenie Polaków w Wielkiej Brytanii” spotyka się regularnie od października 2005 roku. Inicjatorami założenia stowarzyszenia młodej Polonii w Wielkiej Brytanii są osoby, które doprowadziły do największego w Europie marszu ku czci Papieża Jana Pawła II. Wówczas, po śmierci Papieża-Polaka, w ciągu dwóch dni udało się zorganizować w Londynie blisko 20 tysięczną manifestację, która przeszła z londyńskiego centrum – Trafalgar Square do katedry westminsterskiej.
Jak w klipach podczas kampanii wyborczej, dokładnie nawet prawyborczej, Obama musiał być gotowy do rządzenia od pierwszego dnia. Już pierwszej nocy telefon mógł zadzwonić o trzeciej nad ranem. Nie wiadomo dokładnie ile razy telefon w sypialni 44 prezydenta USA dzwonił o tak dziwnych porach, ale z pewnością pierwsze trzy miesiące Baracka Obamy na szczycie władzy nie były sielanką.
Obrona ogromnego państwa i utrzymywanie porządku wymagało posiadania i utrzymywania w stałej gotowości ogromnej armii, liczącej ogółem (wliczając legiony, auxilia, numeri) około miliona ludzi. Była to największa w starożytności (może poza chińską) i najbardziej zdyscyplinowana armia ówczesnego świata. Trzon rzymskiej armii tworzyły legiony. Były to samodzielne jednostki stacjonujące na granicach Imperium i w ważniejszych prowincjach ich zadaniem była obrona granic, tłumienie buntów, i w razie potrzeby działania ofensywne przeciw wrogom z zewnątrz. Każdy legion liczył ok. 6. tys. żołnierzy. Większość stanowiła ciężkozbrojna piechota uzbrojona w z płyt metalowych (lorica segmentata), hełmy żelazne, tarcze (scutum), miecze (gladius), i oszczepy (pilum). Resztę stanowili kawalerzyści, łucznicy i piechota pomocnicza. Legion był wyposażony we własne machiny oblężnicze, miał jednostki inżynieryjne i aprowizacyjne, a każdy żołnierz posiadał uniwersalny ekwipunek. W legionach służyli wyłącznie obywatele rzymscy. Legiony posiadały nazwy i numery (np. XIII Gemina, VI Ferrata). Stacjonowały w umocnionych obozach (castra), będących samowystarczalnymi fortecami i garnizonami. Były samodzielnymi jednostkami bojowymi, swego rodzaju armiami w miniaturze. Największe zgrupowania stacjonowały nad Renem i Dunajem (limes Germanicus), w Syrii, północnej Mezopotamii i Palestynie. Część legionów była rozmieszczona również w Galii, Brytanii, Hiszpanii, Afryce, Italii, Egipcie i Azji Mniejszej. Wojska mogły być szybko przerzucane w wyznaczone rejony dzięki sieci dróg czy statkom.
Wojska pomocnicze składały się z żołnierzy nie będących obywatelami Rzymu. Ich żołnierze byli lżej uzbrojeni, tworzyli oddziały piechoty, kawalerii, procarzy i łuczników. Miały za zadanie utrzymanie porządku w prowincjach i stacjonowanie na granicznych liniach obronnych (limes). Po zakończeniu służby żołnierze auxilii dostawali obywatelstwo rzymskie.
Oddziały posiłkowe- numeri składały się z mieszkańców słabo zromanizowanych terenów, którzy stawiali się do służby z tradycyjnym uzbrojeniem. Składały się z piechoty i kawalerii. Były pomocne w utrzymywaniu porządku i jako posiłki dla głównych sił.
Aby bronić granic przed wrogami zewnętrznymi Rzymianie przeprowadzili w rejonach Dunaju, Renu, Eufratu, Mezopotamii, Afryki, Brytanii i Azji Mniejszej roboty fortyfikacyjne na ogromną skalę. Wybudowano Wał Hadriana w Brytanii (mający bronić granicy przed plemionami Piktów), limes germański i Agri Decumates(nad Dunajem i Renem, broniący Imperium przed najazdem Germanów), limes w Afryce (zabezpieczający przed najazdami Massagetów i innych plemion z głębi Afryki), limes w Syrii i Mezopotamii, nad Eufratem (broniący przed najazdami z Państwa Partów), forty przybrzeżne w Galii i Brytanii (jako obrona przed atakami germańskich najeźdźców i piratów przybywających drogą morską). Wszystkie te systemy fortyfikacyjne (limes) były skomplikowaną kombinacją fortów, wież strażniczych i sygnalizacyjnych, palisad, murów kamiennych i ceglanych, obozów legionowych i auxiliarnych (castra), obozów wojsk posiłkowych, ufortyfikowanych miast i twierdz. Ten system miał za zadanie obronę granic przed zewnętrznymi najazdami. Archeolodzy wykryli jego ślady z pomocą prospekcji lotniczej i wykopalisk (odkryto limes w Syrii i Afryce, przeprowadzono wykopaliska na całej długości Wału Hadriana, na limesie germańskim).
Zdemobilizowani żołnierze stanowili ważny czynnik romanizacji, osiedlając się po ukończonej służbie na nadanej przez państwo ziemi, tworząc miasteczka w rejonach przygranicznych (vici) Nowoczesna i sprawna zdyscyplinowana armia skutecznie broniła imperium i tłumiła wewnętrzne rozruchy (powstanie bukolów w Egipcie, powstanie Takfarinasa w Mauretanii, powstania żydowskie, rozruchy w Galii i Brytanii) zapewniając bezpieczenstwo i porządek
Grupa osób tworząca „Poland Street – Stowarzyszenie Polaków w Wielkiej Brytanii” spotyka się regularnie od października 2005 roku. Inicjatorami założenia stowarzyszenia młodej Polonii w Wielkiej Brytanii są osoby, które doprowadziły do największego w Europie marszu ku czci Papieża Jana Pawła II. Wówczas, po śmierci Papieża-Polaka, w ciągu dwóch dni udało się zorganizować w Londynie blisko 20 tysięczną manifestację, która przeszła z londyńskiego centrum – Trafalgar Square do katedry westminsterskiej.