Wiesz... gdy się jest bardzo smutnym, lubi się zachody słońca...
...dobrze widzi się tylko sercem. Najważniejsze jest niewidzialne dla oczu.
Człowiek naraża się na łzy, gdy raz pozwoli się oswoić.- Na pustyni jest się trochę samotnym.
- Równie samotnym jest się wśród ludzi.Zastanawiam się - rzekł - czy gwiazdy świecą po to, żeby każdy mógł pewnego dnia znaleźć swoją.
Na zawsze ponosisz odpowiedzialność za to, co oswoiłeś.
...oczy są ślepe. Trzeba szukać sercem.
Gdy ktoś kocha różę, której jedyny okaz znajduje się na jednej z milionów gwiazd, wystarczy mu na nie spojrzeć, aby być szczęśliwym. Mówi sobie: „Na którejś z nich jest moja róża...”.
...jeśli mnie oswoisz, będziemy potrzebni jeden drugiemu.
Kraj łez jest taki tajemniczy!
Prosto przed siebie nie można zajść bardzo daleko...
Przecież wszyscy dorośli byli kiedyś dziećmi. (Ale niewielu z nich pamięta o tym).
Mowa jest źródłem nieporozumień.
...ludzie hodują pięć tysięcy róż w jednym ogrodzie... i nie znajdują w nich tego, czego szukają...
Nigdy nie jest dobrze tam, gdzie się jest.
Trzeba troskliwie osłaniać lampy: powiew wiatru może je zgasić...
Poznaje się tylko to, co się oswaja.
Pustynię upiększa ukryta gdzieś studnia
Dorośli nigdy nie rozumieją niczego sami i dzieci są zmęczone wiecznym udzielaniem im wyjaśnień.
Wiesz... gdy się jest bardzo smutnym, lubi się zachody słońca...
...dobrze widzi się tylko sercem. Najważniejsze jest niewidzialne dla oczu.
Człowiek naraża się na łzy, gdy raz pozwoli się oswoić.- Na pustyni jest się trochę samotnym.
- Równie samotnym jest się wśród ludzi.Zastanawiam się - rzekł - czy gwiazdy świecą po to, żeby każdy mógł pewnego dnia znaleźć swoją.
Na zawsze ponosisz odpowiedzialność za to, co oswoiłeś.
...oczy są ślepe. Trzeba szukać sercem.
Gdy ktoś kocha różę, której jedyny okaz znajduje się na jednej z milionów gwiazd, wystarczy mu na nie spojrzeć, aby być szczęśliwym. Mówi sobie: „Na którejś z nich jest moja róża...”.
...jeśli mnie oswoisz, będziemy potrzebni jeden drugiemu.
Kraj łez jest taki tajemniczy!
Prosto przed siebie nie można zajść bardzo daleko...
Przecież wszyscy dorośli byli kiedyś dziećmi. (Ale niewielu z nich pamięta o tym).
Mowa jest źródłem nieporozumień.
...ludzie hodują pięć tysięcy róż w jednym ogrodzie... i nie znajdują w nich tego, czego szukają...
Nigdy nie jest dobrze tam, gdzie się jest.
Trzeba troskliwie osłaniać lampy: powiew wiatru może je zgasić...
Poznaje się tylko to, co się oswaja.
Pustynię upiększa ukryta gdzieś studnia
Dorośli nigdy nie rozumieją niczego sami i dzieci są zmęczone wiecznym udzielaniem im wyjaśnień.