Wyobraz sobie ,że jestes swiadkiem nadciagajacej burzy piaskowej.Opowiedz o tym co sie dzieje.Uwzglednij zachowanie innych czlonkow ekipy i zmiany zachodzace w przyrodzie .
Daje 40 pkt!!!
Na ocene . ! Błagam napiszcie to jak najlepiej .; )))
inka24680
Przed naszą ekipą zaczęła szaleć burza piaskowa. Mężczyźni zawiązali sobie na usta chusty tak samo jak ja. Potem położyli się na brzuchu na ziemi. Widziałam przerażenie w ich oczach. Ledwo sama powstrzymałam się od paniki. Konie były niespokojne. Mój wielbłąd uciekł w przeciwną stronę od burzy. Byłam zdruzgotana. Myślałam że nie uda mi się przeżyć. Burza była coraz bliżej i zdawała się robić coraz większa. Unosiła tumany piasku, które później spadły na nas. Było strasznie ciemno, a piasek boleśnie wpadał na moją twarz. Ale na szczęście z czasem przeminęła. Nigdy nie zapomnę tego uczucia i nikomu tego nie życzę.
0 votes Thanks 0
ikssde
Wiatr stawał się coraz silniejszy, słońce zaczęły przysłaniać chmury, a ja wraz z moją ekipą nie mogliśmy znaleźć schronienia, przed nieubłaganą burzą piaskową. Nagle wiatr stał się tak mocny, że zaczął brać ze sobą piasek, który nam wszystkim dawał we znaki wiejąc prosto w twarz. Po krótkiej chwili nie było nic widać, wszystko przykryła jakby gruba powłoka piasku. Ja i moi przyjaciele, wiedzieliśmy, że trzeba coś wymyślić, znaleźć jakieś miejsce w którym moglibyśmy przeczekać ten żywioł. Wszyscy byli spanikowani, również wielbłądy na których podróżowaliśmy były bardzo nie spokojne. Wkrótce jeden z podróżujących- Jacek, zauważył jaskinię. Odetchnęliśmy z ulgą. Szybko udaliśmy się do niej, wejście zabarykadowaliśmy sporym głazem, który całkiem zamknął przejście dzięki któremu byliśmy uratowani i bezpieczni. Liczę na naj.!
miejsce w którym moglibyśmy przeczekać ten żywioł. Wszyscy byli spanikowani, również wielbłądy na których podróżowaliśmy były bardzo nie spokojne. Wkrótce jeden z podróżujących- Jacek, zauważył jaskinię. Odetchnęliśmy z ulgą. Szybko udaliśmy się do niej, wejście zabarykadowaliśmy sporym głazem, który całkiem zamknął przejście dzięki któremu byliśmy uratowani i bezpieczni.
Liczę na naj.!