Pewnego dnia gdy robiłam pożądek w moim pokoju aktualnie w szafie która była otwarta potknełam się o zabawkę, gdy myślałąm że się uderze okazało się że się myliłam. Wylądowałam na jakiejś polance w okół byli ludzie i inne stwory, byłam przerazona tym że może stać mi się coś złego, lecz to nie było tak. Podszedł do mnie taki starszy Pan powitał mnie i powiedział że znajduję się w Nibylandii gdzie dzieją się przedziwne lecz cudowne rzeczy, są tu wróżki, gobliny, stwory, czarodzieje, orki i inne. Ja też mogłam nauczyć się magicznych sztuczek więc poszłam zapisać się do szkoły magii. Gdy wziełam długopis w dłoń nadciągnoł wielki mróz, wszystkie rośliny zamarzły a Ja musiałąm coś z tym zrobić! zwierzęta były smutne zaczoł padać grad porozwalał większosć budynków, odrazu wzieliśmy się za naprawe. Byliśmy zbyt słabi żeby rośliny znó nabrały kolorów a matka ziemia nie chciałą nam pomóc. Była legeda że dzięki magicznemu kamieniowi mogłoby wszystko wócic do normy lecz dawno temu go ukradziono. Było zimno, a rodzicó nie było zaprosiłam wszystkich do mojego domu, elfy i wróżki poszły do domku dla lalek. Ksieżniczka Nibylandi załóważyła coś świecącego się okazało się że był to właśne ten kamień, wszystkie stwory pomogły mi posprzątać a ja pomogłąm im odbudować wioskę, od teraz jestem miłym i szanowanym gościem w moim drugim domu Nibylandi.
Pewnego dnia gdy robiłam pożądek w moim pokoju aktualnie w szafie która była otwarta potknełam się o zabawkę, gdy myślałąm że się uderze okazało się że się myliłam. Wylądowałam na jakiejś polance w okół byli ludzie i inne stwory, byłam przerazona tym że może stać mi się coś złego, lecz to nie było tak. Podszedł do mnie taki starszy Pan powitał mnie i powiedział że znajduję się w Nibylandii gdzie dzieją się przedziwne lecz cudowne rzeczy, są tu wróżki, gobliny, stwory, czarodzieje, orki i inne. Ja też mogłam nauczyć się magicznych sztuczek więc poszłam zapisać się do szkoły magii. Gdy wziełam długopis w dłoń nadciągnoł wielki mróz, wszystkie rośliny zamarzły a Ja musiałąm coś z tym zrobić! zwierzęta były smutne zaczoł padać grad porozwalał większosć budynków, odrazu wzieliśmy się za naprawe. Byliśmy zbyt słabi żeby rośliny znó nabrały kolorów a matka ziemia nie chciałą nam pomóc. Była legeda że dzięki magicznemu kamieniowi mogłoby wszystko wócic do normy lecz dawno temu go ukradziono. Było zimno, a rodzicó nie było zaprosiłam wszystkich do mojego domu, elfy i wróżki poszły do domku dla lalek. Ksieżniczka Nibylandi załóważyła coś świecącego się okazało się że był to właśne ten kamień, wszystkie stwory pomogły mi posprzątać a ja pomogłąm im odbudować wioskę, od teraz jestem miłym i szanowanym gościem w moim drugim domu Nibylandi.