Wyobraź sobie, ze wraz ze swoją klasą zwiedziliście fabrykę twoich ulubionych ciastek. Napisz sprawozdanie z wycieczki. Pamiętaj o podaniu niezbędnych informacji.
Wczoraj, 18 marca 2013 roku byłam z klasą na wycieczce w fabryce moich ulubionych ciasteczek " Pychotka". O godzinie 8.00 wyruszyliśmy spod szkoły na pobliski przystanek autobusowy, gdzie wsiedliśliśmy do autobusu linii 33. Wysiedliśmy po trzech przystankach,
pod ogromną fabryką.
Zwiedzanie rozpoczeliśmy od ubrania się w białe fartuchy. Później kierownik, pan Andrzej Mural zaprowadził nas do pomieszczenia, gdzie były przechowywane składniki ciasteczek: mąka, cukier itp. Następnie udaliśmy się do ogromnej hali, gdzie były wyrabiane, a póżniej pieczone ciasteczka, m. in. moje ulubione, czekoladowe z orzechami. Pan Mural opowiadał nam w tym czasie o procesie powstawania ciasta i jego pieczeniu.
Na koniec każdy dostał paczkę wybranych przez siebie ciasteczek. Więszość zjedliśmy po drodze na przystanek. Autobusem wróciliśmy szczęśliwie do szkoły na lekcje. Byliśmy tam o 13.30.
Bardzo mi się podobała w tej fabryce. To była bardzo ciekawa i smaczna wycieczka. Chciałabym, aby takich było więcej.
18 września 2012r . wraz z klasą wybraliśmy się na wycieczkę do fabryki moich ulubionych ciastek ,,oreo''w Gdańsku.Pan Wojciech - kierownik fabryki , oprowadzał mnie i klasę po ogromnej fabryce .Widzieliśmy jak pracownicy nakładali puszysty krem mleczny, aż ślnka ciekła na sam widok. Potem obserwowaliśmy jak panie na fotelach przywieszonych u gory na suficie , malowały na ciasteczkach napis oreo.Wszystko to widzieliśmy na żywo, jednak za szklaną szybą . Pan Wojciech uznał że zrobi nam niespodziankę i wpuści nas , abyśmy sami spróbowali zrobić te pyszne smakołyki.była to świetna zabawa ,paplając sie w tym lepkim kremie. Na koniec wycieczki dostaliśmy nasze upieczone własnoręcznie ciasteczka.Myślę ,że to był wspaniały i pełen emocji dzień . Bardzo podobało mi się chciałabym na prawdę kiedyś w moim życiu odwiedzić taką fabrykę.
Wczoraj, 18 marca 2013 roku byłam z klasą na wycieczce w fabryce moich ulubionych ciasteczek " Pychotka". O godzinie 8.00 wyruszyliśmy spod szkoły na pobliski przystanek autobusowy, gdzie wsiedliśliśmy do autobusu linii 33. Wysiedliśmy po trzech przystankach,
pod ogromną fabryką.
Zwiedzanie rozpoczeliśmy od ubrania się w białe fartuchy. Później kierownik, pan Andrzej Mural zaprowadził nas do pomieszczenia, gdzie były przechowywane składniki ciasteczek: mąka, cukier itp. Następnie udaliśmy się do ogromnej hali, gdzie były wyrabiane, a póżniej pieczone ciasteczka, m. in. moje ulubione, czekoladowe z orzechami. Pan Mural opowiadał nam w tym czasie o procesie powstawania ciasta i jego pieczeniu.
Na koniec każdy dostał paczkę wybranych przez siebie ciasteczek. Więszość zjedliśmy po drodze na przystanek. Autobusem wróciliśmy szczęśliwie do szkoły na lekcje. Byliśmy tam o 13.30.
Bardzo mi się podobała w tej fabryce. To była bardzo ciekawa i smaczna wycieczka. Chciałabym, aby takich było więcej.
18 września 2012r . wraz z klasą wybraliśmy się na wycieczkę do fabryki moich ulubionych ciastek ,,oreo''w Gdańsku.Pan Wojciech - kierownik fabryki , oprowadzał mnie i klasę po ogromnej fabryce .Widzieliśmy jak pracownicy nakładali puszysty krem mleczny, aż ślnka ciekła na sam widok. Potem obserwowaliśmy jak panie na fotelach przywieszonych u gory na suficie , malowały na ciasteczkach napis oreo.Wszystko to widzieliśmy na żywo, jednak za szklaną szybą . Pan Wojciech uznał że zrobi nam niespodziankę i wpuści nas , abyśmy sami spróbowali zrobić te pyszne smakołyki.była to świetna zabawa ,paplając sie w tym lepkim kremie. Na koniec wycieczki dostaliśmy nasze upieczone własnoręcznie ciasteczka.Myślę ,że to był wspaniały i pełen emocji dzień . Bardzo podobało mi się chciałabym na prawdę kiedyś w moim życiu odwiedzić taką fabrykę.