Pamiętasz jak rozpoczął się rok szkolny, i Anię która chętnie do niej chodziła.Miała dużo koleżanek,ty pojawiłeś się któregoś dnia w szkole, chciałeś by Ania zwróciła na Ciebie uwagę.Uporczywie wymyślałeś różne sposoby , ale wszystkie zawiodły.Wtedy z wściekłości i bezradności swojej nazwałeś ją marechewką.Biedna Ania tak się zezłościła że rozbiła na Twoijej głowie tabliczkę do pisania.Przez Ciebie musiała stać w kącie do końca lekcji.Chciałeś ją przeprosić, ale nie chciała przyjąć przeprosin.Na dodatek za spóźnienie na jekcję , dostała karę że musi z Tobą siedzieć w ławce.Następnie pamiętasz rywalizację Twoją z Anią, chodiło o zdobywanie najlepszych wyników w nauce.Najważniejsze było to że obaj zdaliście egzamin do seminarium.To były czasy.
Gilbert!!
Pamiętasz jak rozpoczął się rok szkolny, i Anię która chętnie do niej chodziła.Miała dużo koleżanek,ty pojawiłeś się któregoś dnia w szkole, chciałeś by Ania zwróciła na Ciebie uwagę.Uporczywie wymyślałeś różne sposoby , ale wszystkie zawiodły.Wtedy z wściekłości i bezradności swojej nazwałeś ją marechewką.Biedna Ania tak się zezłościła że rozbiła na Twoijej głowie tabliczkę do pisania.Przez Ciebie musiała stać w kącie do końca lekcji.Chciałeś ją przeprosić, ale nie chciała przyjąć przeprosin.Na dodatek za spóźnienie na jekcję , dostała karę że musi z Tobą siedzieć w ławce.Następnie pamiętasz rywalizację Twoją z Anią, chodiło o zdobywanie najlepszych wyników w nauce.Najważniejsze było to że obaj zdaliście egzamin do seminarium.To były czasy.