Wyobraź sobie że przenosisz się do świata Balladyny, i pomagasz jej naprawić popełniony przez nią błąd. Napisz opowiadanie o tym zdarzeniu. Złe rzeczy które się przydarzyły mają się nie przydarzyć. Śmierć Aliny także nie. Opowiadanie powinno mieć maks 200 słów
Pewnego dnia spotkała mnie niesamowita przygoda - otrzymałam misję przeniesienia się do świata Balladyny, gdzie miałam pomóc jej naprawić popełnione błędy. Kiedy trafiłam na miejsce akcji dramatu, z przerażeniem odkryłam, że zbliża się już południe, a Alina i Balladyna od dawna zbierają maliny. Pobiegłam więc w stronę lasu i w panice zaczęłam ich szukać. W końcu usłyszałam podniesione głosy dwóch kobiet. Pomyślałam, że to na pewno one. Kiedy dobiegłam na miejsce, Balladyna już unosiła nóż, którym miała zadać cios siostrze.
- Stój! Zatrzymaj się! - krzyknęłam tak głośno, że ptaki siedzące na drzewach poderwały się w powietrze.
Dziewczyny spojrzały w moją stronę. Alina dostrzegła nóż trzymany przez Balladynę i cofnęła się przerażona.
- Czego tutaj szukasz? Kim jesteś? - zapytała gniewnie Balladyna.
- Próbuję powstrzymać cię od popełnienia strasznego błędu.
- Niby jakiego? - spytała Balladyna, chowając nóż za plecami.
Poprosiłam ją o rozmowę na osobności.
- Balladyno, musisz wiedzieć, że jeśli podążysz za swoją złą częścią natury, twoja historia potoczy się tragicznie. Jeżeli zabijesz teraz Alinę, wygrasz konkurs i wyjdziesz za Kirkora, Twój los skończy się marnie. Skrzywdzisz jeszcze wiele osób i umrzesz młodo od rażenia piorunem. Chcesz tego?
Balladyna rozszerzyła oczy z przerażenia.
- O czym ty mówisz? Jesteś szalona? Daj mi spokój! - powiedziała i uciekła.
W biegu rzuciła jednak nóż, który do tej pory trzymała w dłoni. Zostałam jeszcze jakiś czas w tym świecie, pilnując przebiegu wydarzeń. Konkurs wygrała Alina, więc to ona wyszła za Kirkora. Balladyna natomiast wpadła w rozpacz. Pewnego razu płakała siedząc na trawie pod wierzbą. W pewnym momencie drzewo przemówiło do niej. Okazało się, że był to Grabiec, jej dawny adorator. Goplana zmieniła go w wierzbę płaczącą w zemście za odrzucenie jej miłości i wybranie Balladyny. Dziewczyna wyprosiła u nimfy, by odczarowała Grabca. Balladynę wzruszyło poświęcenie chłopaka i przyjęła w końcu jego miłość. Wyszła za niego, a później żyli długo i szczęśliwie.
Przykładowe opowiadanie o Balladynie:
Pewnego dnia spotkała mnie niesamowita przygoda - otrzymałam misję przeniesienia się do świata Balladyny, gdzie miałam pomóc jej naprawić popełnione błędy. Kiedy trafiłam na miejsce akcji dramatu, z przerażeniem odkryłam, że zbliża się już południe, a Alina i Balladyna od dawna zbierają maliny. Pobiegłam więc w stronę lasu i w panice zaczęłam ich szukać. W końcu usłyszałam podniesione głosy dwóch kobiet. Pomyślałam, że to na pewno one. Kiedy dobiegłam na miejsce, Balladyna już unosiła nóż, którym miała zadać cios siostrze.
- Stój! Zatrzymaj się! - krzyknęłam tak głośno, że ptaki siedzące na drzewach poderwały się w powietrze.
Dziewczyny spojrzały w moją stronę. Alina dostrzegła nóż trzymany przez Balladynę i cofnęła się przerażona.
- Czego tutaj szukasz? Kim jesteś? - zapytała gniewnie Balladyna.
- Próbuję powstrzymać cię od popełnienia strasznego błędu.
- Niby jakiego? - spytała Balladyna, chowając nóż za plecami.
Poprosiłam ją o rozmowę na osobności.
- Balladyno, musisz wiedzieć, że jeśli podążysz za swoją złą częścią natury, twoja historia potoczy się tragicznie. Jeżeli zabijesz teraz Alinę, wygrasz konkurs i wyjdziesz za Kirkora, Twój los skończy się marnie. Skrzywdzisz jeszcze wiele osób i umrzesz młodo od rażenia piorunem. Chcesz tego?
Balladyna rozszerzyła oczy z przerażenia.
- O czym ty mówisz? Jesteś szalona? Daj mi spokój! - powiedziała i uciekła.
W biegu rzuciła jednak nóż, który do tej pory trzymała w dłoni. Zostałam jeszcze jakiś czas w tym świecie, pilnując przebiegu wydarzeń. Konkurs wygrała Alina, więc to ona wyszła za Kirkora. Balladyna natomiast wpadła w rozpacz. Pewnego razu płakała siedząc na trawie pod wierzbą. W pewnym momencie drzewo przemówiło do niej. Okazało się, że był to Grabiec, jej dawny adorator. Goplana zmieniła go w wierzbę płaczącą w zemście za odrzucenie jej miłości i wybranie Balladyny. Dziewczyna wyprosiła u nimfy, by odczarowała Grabca. Balladynę wzruszyło poświęcenie chłopaka i przyjęła w końcu jego miłość. Wyszła za niego, a później żyli długo i szczęśliwie.
#SPJ1