Wyobraź sobie, że prowadzisz dziennik i pod wczorajszą datą napisałeś, jak minął ci dzień. Napisz ten fragment dziennika. Uwzględnij to, co było dia ciebie ważne, ciekawe, o czym warto byłoby pamiętać po latach. Wykorzystaj wybrane słownictwo
roksy1Data:15.04.15 Dziś obudziłam się bardzo wcześnie, ponieważ rodzice hałasowali w kuchni. Spojrzałam na zegarek i była dopiero 5:37. Byłam zaspana, a dziś miałam pisać najważniejszy egzamin z biologii. Zdenerwowana przeciągnęłam się i pobiegłam wściekła do kuchni.Zapytałam rodziców czy muszą tak hałasować i co robią. Nie chcieli mi odpowiedzieć co wprawiło mnie w jeszcze większą złość. Postanowiłam zjeść kanapke i powtórzyć przed egzaminem. Nagle przysnęło mi się i obudziłam się o 7:30. Byłam już spóźniona. Ku mojemu zdziwieniu rodzice byli jeszcze w domu. Zdziwiona poszłam się umyć i ubrać. Szybko zjadłam śniadanie i pobiegłam do szkoły. Test z biologi poszedł mi całkiem nieźle. W południe poszłam z Kaśką do kina, aby się zrelaksować po ciężkim dniu. Film był super, nie pamiętam kiedy się tak uśmiałam. Po powrocie do domu znalazłam małą karteczkę na której było napisane " 17:30 w Pizzerni". Byłam zaskoczona i nie miałam pojęcia o co w tym wszystkim chodzi. Przebrałam się i poszłam na spotkanie. Na miejscu wszystko było już jasne. Całkowicie zapomniałam o swoich urodzinach! Wzruszyłam się, gdy zobaczyłam całą rodzinę i tonę prezentów. To były najlepsze urodziny w historii, nigdy ich nie zapomnę!
Dziś obudziłam się bardzo wcześnie, ponieważ rodzice hałasowali w kuchni. Spojrzałam na zegarek i była dopiero 5:37. Byłam zaspana, a dziś miałam pisać najważniejszy egzamin z biologii. Zdenerwowana przeciągnęłam się i pobiegłam wściekła do kuchni.Zapytałam rodziców czy muszą tak hałasować i co robią. Nie chcieli mi odpowiedzieć co wprawiło mnie w jeszcze większą złość. Postanowiłam zjeść kanapke i powtórzyć przed egzaminem. Nagle przysnęło mi się i obudziłam się o 7:30. Byłam już spóźniona. Ku mojemu zdziwieniu rodzice byli jeszcze w domu. Zdziwiona poszłam się umyć i ubrać. Szybko zjadłam śniadanie i pobiegłam do szkoły. Test z biologi poszedł mi całkiem nieźle. W południe poszłam z Kaśką do kina, aby się zrelaksować po ciężkim dniu. Film był super, nie pamiętam kiedy się tak uśmiałam. Po powrocie do domu znalazłam małą karteczkę na której było napisane " 17:30 w Pizzerni". Byłam zaskoczona i nie miałam pojęcia o co w tym wszystkim chodzi. Przebrałam się i poszłam na spotkanie. Na miejscu wszystko było już jasne. Całkowicie zapomniałam o swoich urodzinach! Wzruszyłam się, gdy zobaczyłam całą rodzinę i tonę prezentów. To były najlepsze urodziny w historii, nigdy ich nie zapomnę!