Jest upalny dzień ,tak upalny ze chciałbym się wykąpać w termach,Po Kapieli pójdę na olimp zobaczyć dom Bogów,Kiedy juz zobacze górę Olimp Odwiedzę teatr i zobaczę przedstawienie dramatu greckiego,Po całym dniu zmęczony pójdę spać
Dzisiaj wstałem wczesnym rankiem. Ubrałem zwiewną białą szate i poszedłem na spacer. Dzień był upalny. Po któtkim marszu znalazłem się na zboczu akropolu. Znajdował się tam teatr Dionizosa. Wszedłem do środka i przysiadłam na nagrzanym od słońca kamieniu. Dwóch mężczyzn właśnie wykonywało tragedie. Kiedy przedstawienie się skończyło, postanowiłem pójść nad rzekę. Po pewnej chwili dotarłem na miejsce. Stanąłem nad brzegiem. Woda przyjamnie łaskotała mi stopy. Rozejrzałem się dookoła. Rzeka mieściła się wśrodku lasku oliwnego. Dzieci bawiły się i biegały pomiędzy drzewami. Kobiety rozmawiały ze sobą i przy okazji zerkały co chwila na swoje pociechy. Trzy nimfy wodne przycupneły na kamieniu i śpiewały piękne piosenki. Stałem tak dłuższą chwile słuchając przyjemnych melodii, gdy zauważyłem że pora się zbierać. Kiedy chciałem wracać zaczepiła mnie jedna z nimf i zaprosiła na uczte. Z lekka zaskoczony przyjąłem zaproszenie. Do późnej nocy świetnie się bawiłem z nowymi znajomymi. Dzień miną przyjemnie. Zmęczony i zadowolony ze spędzonego czasu położyłem się w łóżku i odrazu zasnąłem.
Koniec
Mam nadzieję ze sie podoba. Mozesz to troszkę rozwinąć, bo zabrakło mi czasu żeby ciekawiej opowiedzieć dzien spędzony w Atenach. Lecz jednak licze na naj ^-^
Jest upalny dzień ,tak upalny ze chciałbym się wykąpać w termach,Po Kapieli pójdę na olimp zobaczyć dom Bogów,Kiedy juz zobacze górę Olimp Odwiedzę teatr i zobaczę przedstawienie dramatu greckiego,Po całym dniu zmęczony pójdę spać
Dzisiaj wstałem wczesnym rankiem. Ubrałem zwiewną białą szate i poszedłem na spacer. Dzień był upalny. Po któtkim marszu znalazłem się na zboczu akropolu. Znajdował się tam teatr Dionizosa. Wszedłem do środka i przysiadłam na nagrzanym od słońca kamieniu. Dwóch mężczyzn właśnie wykonywało tragedie. Kiedy przedstawienie się skończyło, postanowiłem pójść nad rzekę. Po pewnej chwili dotarłem na miejsce. Stanąłem nad brzegiem. Woda przyjamnie łaskotała mi stopy. Rozejrzałem się dookoła. Rzeka mieściła się wśrodku lasku oliwnego. Dzieci bawiły się i biegały pomiędzy drzewami. Kobiety rozmawiały ze sobą i przy okazji zerkały co chwila na swoje pociechy. Trzy nimfy wodne przycupneły na kamieniu i śpiewały piękne piosenki. Stałem tak dłuższą chwile słuchając przyjemnych melodii, gdy zauważyłem że pora się zbierać. Kiedy chciałem wracać zaczepiła mnie jedna z nimf i zaprosiła na uczte. Z lekka zaskoczony przyjąłem zaproszenie. Do późnej nocy świetnie się bawiłem z nowymi znajomymi. Dzień miną przyjemnie. Zmęczony i zadowolony ze spędzonego czasu położyłem się w łóżku i odrazu zasnąłem.
Koniec
Mam nadzieję ze sie podoba. Mozesz to troszkę rozwinąć, bo zabrakło mi czasu żeby ciekawiej opowiedzieć dzien spędzony w Atenach. Lecz jednak licze na naj ^-^