Wyobraź sobie ,że Jkar doleciał na Sycylię .Zachwycony lotem napisał obszerne sprawozdanie z podróży.Jak ono mogło brzmieć ?
Plis pomóżcie
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Leciałem wraz z mym ojcem nad wielką wodą. Byłem bardzo wysoko. Uważnie słuchałem przestróg ojca, by nie wznosić się zbyt wysoko, ponieważ słońce mogłoby stopić wosk na mych skrzydłach. Marzyłem o wyspie Sycylii, o tym co mnie tam czeka, jak wygląda moja piękna wyspa po tak długim czasie, co się zmieniło. Zamyślony wzbiłem się odrbinę wyżej. Nagle poczułem, jak moje skrzydła zaczynają się rozpadać, piórko po piórku. Nie wiedziałem co mam zrobić. Krzyczałem do ojca, a ten gdy zauwazył co się dzieje wpadł w panikę. Zleciałem w dół, jak kropla deszczu niesiona wiatrem. Kiedy wpadłem do wody płynąłem przez chwilę. Wtem obaczyłem na środku wody opuszczonątratwę. Podpłynąłem do niej i szybko wskoczyłem na łódź. Tak dopłynąłem na Sycylię, gdzie spotkałem się z mym ojcem.
Mam nadzieję, że pomogłam :)