Wyobraź sobie, że jestes Kochanowskim, który pisze list do kogoś z rodziny, w którym mówi, że już sie pogodził ze śmiercią Orszulki. daje naj !!
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Warszawa, dn......
Droga Katarzyno,
piszę do Ciebie ten list głównie po to aby spytać jak się miewasz. U mnie wszystko dobrze, ze śmiercią mojej kochanej córeczki Orszulki już się pogodziłem. Rozumiem, że Bóg tak chciał i nie mogę sprzeciwiać się jego decyzji, a tym bardziej obwiniać go za to. Spędziłem z nią niewiele czasu, ale tak mała istota uświadomiła mi jakie wartości są najważniejsze w życiu i do czego trzeba dążyć. Wkrótce Cię odwiedzę. Liczę również na to, że odpiszesz mi na ten list jak najprędzej. Do zobaczenia.
Jan