wyobraź sobie że jesteś rur Judyta lub Estera, spotkał cię dziennikarz i chce przeprowadzić z tobą wywiad. wybierz bohaterkę z którą chcesz się utożsamić, i odpowiedz na zadane pytania: 1.skąd pochodzisz, czy żyją Twoi krewni i jak się nazywają? 2.skoro twoje imię nosi jedna z ksiąg biblii, to coś niezwykłego musiało się w twoim życiu wydarzyć, opowiedz nam. 3.czego może uczyć nas twoja historia?
Skąd pochodzisz, czy żyją Twoi krewni i jak się nazywają?
Judyta: Pochodzę z Betulii, małego miasteczka w Judei. Mój ojciec nazywał się Merary i był znanym i szanowanym człowiekiem w naszej społeczności. Moja matka zmarła, gdy byłam jeszcze dzieckiem. Mam braci i siostry, ale już od dawna ich nie widziałam.
Skoro twoje imię nosi jedna z ksiąg biblii, to coś niezwykłego musiało się w twoim życiu wydarzyć, opowiedz nam.
Judyta: Tak, rzeczywiście, w moim życiu wydarzyło się coś niezwykłego. Kiedy moje miasto zostało oblegane przez wojska asyryjskie, postanowiłam działać. Byłam piękną kobietą, więc zaczęłam przyciągać uwagę dowódcy asyryjskiego, Holofernesa. Udawałam, że jestem zainteresowana jego uczuciami, a kiedy udało mi się go upić, odcięłam mu głowę. Dzięki temu nasze miasto uniknęło zagłady. Moje imię stało się znanym symbolem odwagi i determinacji.
Czego może uczyć nas twoja historia?
Judyta: Moja historia uczy nas, że czasem trzeba działać i podejmować ryzyko, żeby osiągnąć swój cel. Niekiedy trzeba wykorzystać swoje talenty i wrodzone cechy, żeby obronić siebie i swoich bliskich. Można osiągnąć niezwykłe rzeczy, jeśli tylko ma się odwagę i wytrwałość. Moja historia również pokazuje, że nawet w najtrudniejszych sytuacjach, gdy wszystko wydaje się stracone, zawsze
1.skąd pochodzisz, czy żyją Twoi krewni i jak się nazywają?
Jestem Estera, pochodzę z pokolenia Beniamina. Moi rodzice nie żyją. Teraz jestem córką wuja, ma na imię Mardocheusz.
2.skoro twoje imię nosi jedna z ksiąg biblii, to coś niezwykłego musiało się w twoim życiu wydarzyć, opowiedz nam.
Księga Estery nosi moje imię. Jestem żoną króla Aswerusa. Wuj Mardocheusz usłyszał o spisku eunuchów na życie króla. Przekazał mi tę a ja królowi. Sprawa ta została zapisana w księdze kronik. Ja uratowałam mój lud przed śmiercią a było to tak.
Po jakimś czasie król wyróżnił Hamana i odtąd wszyscy się mu kłaniali. Tylko mój wuj tego nie czynił, nie oddawał pokłonu ani nie padał na twarz jak wszyscy . Uważał, że pokłon należny jest tylko Bogu. Haman nie mógł tego ścierpieć. Dowiedział się o narodzie Mardocheusza, że są żydami.
Haman wymyślił i rzekł królowi,że jest taki lud , który ma swoje prawa a praw króla nie przestrzega dlatego proponuje by król wydał dekret o zgładzeniu żydów. A on Haman na rece tych co wykonają wyrok otrzymają 10 tysięcy talentów srebra. Król zdjął sygnet i dał Mamanowi by mógł napisać dekret i zapieczętować.
Haman napisał dekret w imieniu króla i rozesłał w różne rejony by by w wyznaczonym dniu rozpoczęli wybijanie mojego narodu.
Gdy wuj się o tym dowiedział rozdarł szaty i lamentował. Gdy mi doniesiono ,że wuj rozdarł szaty posłałam mu nowe by go ubrać lecz nie przyjął. Posłałam sługę by się dowiedział dlaczego to uczynił. Sługa pokazał mi dekret, pozostało mi tylko prosić króla o łaskę zachowania życia mego i mojego ludu. Poprosiłam by wuj z innymi pościł i modlił się a ja udam się do króla choć nie było to łatwe stanąć przed królem nieproszonym.
Przejęłam się bardzo niebezpieczeństwem śmierci. Modliłam się 3 dni aż ubrałam się po królewsku i stanęła na wewnętrznym królewskim dziedzińcu. Wiedz,że każdy nieproszony gdy tam stanie i nie znajdzie łaski u króla umrze. Stoję i czekam na okazanie łaski. Król wyciągnął w moją stronę złote berło i je dotknęłam berło a więc znalazłam łaskę.
Król zapytał jaką mam prośbę, że da mi nawet połowę królestwa. Poprosiłam by przyszedł z Hamanem na ucztę, którą jutro urządzam. Król zgodził się. Haman z radością opowiedział o zaproszeniu i z radości,że go doceniono kazał postawić szubienicę by powiesić mego wuja.
W nocy król nie mógł spać więc poprosił by przeczytano mu księgę kronik. Usłyszał o Mardocheuszu co uczynił,że uniemożliwił zamach na niego. Zapytał w jaki sposób został nagrodzony, usłyszał, że nic nie uczyniono. Król zawołał Hamana i zapytał go w jaki sposób uczynić człowieka, którego król chce uczcić? Haman pomyślał o sobie.Rzekł by ubrano go w szatę króla i koronę. Posadzono na królewskiego konia i obwożono po królestwie. A najznakomitszy książę woła "" Oto, co uczyniono mężowi, którego król chce uczcić!". Król nakazał mu by tak uczyniono Mardocheuszowi. Haman był zły,że musiał wuja obwozić.
W czasie uczty król zapytał mnie czy mam jakieś życzenie a spełni je. Powiedziałam jeśli darzy mnie życzliwością i jeśli jemu się podoba niech daruje mi i mojemu ludowi życie. Król zapytał a któż śmiał by to uczynić?. Odpowiedziałam, że to Hamaman jest wrogiem mojego ludu.
Król nagle wstał i wyszedł. W tym czasie Haman zbiżył się do łoża gdzie spoczywałam i na to wszedł król. Gdy zobaczył leżącego Hamana zdenerwował się mówiąc, że jeszcze chce mnie zgwałcić?
Król nakazał powiesić Hamana na tej szubienicy co sam zbudował. Król dał sygnet mojemu wujowi by napisał odwołujący dekret zagłady żydów.
3.czego może uczyć nas twoja historia?
Historia ta uczy aby stale się modlić do Boga a Bóg wysłucha i udzieli pomocy. Bóg widzi kto cierpi i jak żyje. Należy być cierpliwym i posłusznym jak ja mężowi. Nic nie czynić pochopnie. Nad każdym czynem należy się zastanowić czy przyniesie to korzyść czy stratę.
Odpowiedź:
Wybieram Judyta.
Skąd pochodzisz, czy żyją Twoi krewni i jak się nazywają?
Judyta: Pochodzę z Betulii, małego miasteczka w Judei. Mój ojciec nazywał się Merary i był znanym i szanowanym człowiekiem w naszej społeczności. Moja matka zmarła, gdy byłam jeszcze dzieckiem. Mam braci i siostry, ale już od dawna ich nie widziałam.
Skoro twoje imię nosi jedna z ksiąg biblii, to coś niezwykłego musiało się w twoim życiu wydarzyć, opowiedz nam.
Judyta: Tak, rzeczywiście, w moim życiu wydarzyło się coś niezwykłego. Kiedy moje miasto zostało oblegane przez wojska asyryjskie, postanowiłam działać. Byłam piękną kobietą, więc zaczęłam przyciągać uwagę dowódcy asyryjskiego, Holofernesa. Udawałam, że jestem zainteresowana jego uczuciami, a kiedy udało mi się go upić, odcięłam mu głowę. Dzięki temu nasze miasto uniknęło zagłady. Moje imię stało się znanym symbolem odwagi i determinacji.
Czego może uczyć nas twoja historia?
Judyta: Moja historia uczy nas, że czasem trzeba działać i podejmować ryzyko, żeby osiągnąć swój cel. Niekiedy trzeba wykorzystać swoje talenty i wrodzone cechy, żeby obronić siebie i swoich bliskich. Można osiągnąć niezwykłe rzeczy, jeśli tylko ma się odwagę i wytrwałość. Moja historia również pokazuje, że nawet w najtrudniejszych sytuacjach, gdy wszystko wydaje się stracone, zawsze
Odpowiedź:
1.skąd pochodzisz, czy żyją Twoi krewni i jak się nazywają?
Jestem Estera, pochodzę z pokolenia Beniamina. Moi rodzice nie żyją. Teraz jestem córką wuja, ma na imię Mardocheusz.
2.skoro twoje imię nosi jedna z ksiąg biblii, to coś niezwykłego musiało się w twoim życiu wydarzyć, opowiedz nam.
Księga Estery nosi moje imię. Jestem żoną króla Aswerusa. Wuj Mardocheusz usłyszał o spisku eunuchów na życie króla. Przekazał mi tę a ja królowi. Sprawa ta została zapisana w księdze kronik. Ja uratowałam mój lud przed śmiercią a było to tak.
Po jakimś czasie król wyróżnił Hamana i odtąd wszyscy się mu kłaniali. Tylko mój wuj tego nie czynił, nie oddawał pokłonu ani nie padał na twarz jak wszyscy . Uważał, że pokłon należny jest tylko Bogu. Haman nie mógł tego ścierpieć. Dowiedział się o narodzie Mardocheusza, że są żydami.
Haman wymyślił i rzekł królowi,że jest taki lud , który ma swoje prawa a praw króla nie przestrzega dlatego proponuje by król wydał dekret o zgładzeniu żydów. A on Haman na rece tych co wykonają wyrok otrzymają 10 tysięcy talentów srebra. Król zdjął sygnet i dał Mamanowi by mógł napisać dekret i zapieczętować.
Haman napisał dekret w imieniu króla i rozesłał w różne rejony by by w wyznaczonym dniu rozpoczęli wybijanie mojego narodu.
Gdy wuj się o tym dowiedział rozdarł szaty i lamentował. Gdy mi doniesiono ,że wuj rozdarł szaty posłałam mu nowe by go ubrać lecz nie przyjął. Posłałam sługę by się dowiedział dlaczego to uczynił. Sługa pokazał mi dekret, pozostało mi tylko prosić króla o łaskę zachowania życia mego i mojego ludu. Poprosiłam by wuj z innymi pościł i modlił się a ja udam się do króla choć nie było to łatwe stanąć przed królem nieproszonym.
Przejęłam się bardzo niebezpieczeństwem śmierci. Modliłam się 3 dni aż ubrałam się po królewsku i stanęła na wewnętrznym królewskim dziedzińcu. Wiedz,że każdy nieproszony gdy tam stanie i nie znajdzie łaski u króla umrze. Stoję i czekam na okazanie łaski. Król wyciągnął w moją stronę złote berło i je dotknęłam berło a więc znalazłam łaskę.
Król zapytał jaką mam prośbę, że da mi nawet połowę królestwa. Poprosiłam by przyszedł z Hamanem na ucztę, którą jutro urządzam. Król zgodził się. Haman z radością opowiedział o zaproszeniu i z radości,że go doceniono kazał postawić szubienicę by powiesić mego wuja.
W nocy król nie mógł spać więc poprosił by przeczytano mu księgę kronik. Usłyszał o Mardocheuszu co uczynił,że uniemożliwił zamach na niego. Zapytał w jaki sposób został nagrodzony, usłyszał, że nic nie uczyniono. Król zawołał Hamana i zapytał go w jaki sposób uczynić człowieka, którego król chce uczcić? Haman pomyślał o sobie.Rzekł by ubrano go w szatę króla i koronę. Posadzono na królewskiego konia i obwożono po królestwie. A najznakomitszy książę woła "" Oto, co uczyniono mężowi, którego król chce uczcić!". Król nakazał mu by tak uczyniono Mardocheuszowi. Haman był zły,że musiał wuja obwozić.
W czasie uczty król zapytał mnie czy mam jakieś życzenie a spełni je. Powiedziałam jeśli darzy mnie życzliwością i jeśli jemu się podoba niech daruje mi i mojemu ludowi życie. Król zapytał a któż śmiał by to uczynić?. Odpowiedziałam, że to Hamaman jest wrogiem mojego ludu.
Król nagle wstał i wyszedł. W tym czasie Haman zbiżył się do łoża gdzie spoczywałam i na to wszedł król. Gdy zobaczył leżącego Hamana zdenerwował się mówiąc, że jeszcze chce mnie zgwałcić?
Król nakazał powiesić Hamana na tej szubienicy co sam zbudował. Król dał sygnet mojemu wujowi by napisał odwołujący dekret zagłady żydów.
3.czego może uczyć nas twoja historia?
Historia ta uczy aby stale się modlić do Boga a Bóg wysłucha i udzieli pomocy. Bóg widzi kto cierpi i jak żyje. Należy być cierpliwym i posłusznym jak ja mężowi. Nic nie czynić pochopnie. Nad każdym czynem należy się zastanowić czy przyniesie to korzyść czy stratę.
Wyjaśnienie: