Wyobraś sobie ,że jesteś kropelką wody,napisz swoją przygode podczas wędrówki po świecie.Zacznij tak :Jestem kropelką wody.Wraz z innymi kroplami mieszkałam w chmurce.Pewnego dnia chmurka zroboła się bardzo ciężka i.........
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Jestem kropelką wody. Wraz z innymi moimi siostrami-kropelkami mieszkałam w chmurce. Było nam tam tak dobrze, ale pewnego dnia chmurka stwierdziła że jest za ciężka i musi zrzucić balast - czyli nas...
Bardzo się bałam tego lotu, no bo w końcu ziemia była tak daleko, a ja byłam taka malutka... Kiedy już leciałam w dół, poczułam się trochę jak ptaki, które tak często nas odwiedzały. I w końcu spadłam do... hmm... No właśnie nie dokońca wiedziałam gdzie. Wiedziałam tylko tyle, że wpadłam do rzeki, ponieważ był tam bardzo ostry nurt.
Zanim dowiedziałam się do jakiej rzeki wpadłam, zobaczyłam ogromne wzgórze, a na nim wielki zamek, taki kolorowy,że chciałoby się w nim zamieszkać! I takiego ogromnego jaszczura, który naprawdę zionął ogniem! Kiedy przepływałam koło pewnej pani usłyszałam jak mówiła "jaki piękny jest Kraków..." Czyli odwiedziłam właśnie to miasto, ale gdzie dalej popłynę?
Po wielu zakrętach i rozmowach z innymi kropeklami dopłynęłam do kolejnego miasta. Miałam szczęście że posłuchałam przepływającego obok przewodnika, który mówił do ludzi. Dowiedziałam się, że jestem w Warszawie, w stolicy Polski, a przy okazji dowiedziałam się trochę o historii tego miasta. Łódź tych ludzi płynęła akurat w tę samą stronę co ja, więc mogłam podsłuchiwać ich dowoli.
Jednak ludzie w końcu dopłynęli do brzegu, a ja płynęłam dalej, niesiona przez fale. I dopłynęłam do kolejnego miasta, które znałam wcześniej z opowieści starszej kropelki, gdy jeszcze mieszkałam w chmurce. To był Gdańsk. Wiedziałam, że było to kiedyś wżne miasto dla Polski. Zobaczyłam słynnego żurawia i stare zabytkowe kamieniczki.
Kiedy wypłynęłam już z Gdańska czekała mnie potem jeszcze jedna niespodzianka. Przedemną była wielka połać niebieskiego koloru. "Co to jest" zapytałam kropelkę, która przepływała obok mnie. "To jest Morze Bałtyckie. Tu się konczy nasza podróz" I odpłnęła dalej. A ja znalazłam się wkrótce w nowym, nieznanym świecie. Było tu bardzo wiele fajnych roślin i wiele kolorowych rybek, z którymi tańczyłam cały czas...
Nie liczyłam czasu, ale wiem że w morzu byłam bardzo długo. Kiedyś poczułam, że unoszę się w góre - parowałam. Wiedziałam, ze moja wedrowka rozpocznie się na nowo. ZNOWU ZNALAZŁAM SIĘ W CHMURCE! Inne kropelki które już tam były opowiadały co przezżyły na ziemi... Jestem ciekawa jaka będzie moja następna przygoda...