Wyobraź sobie że dziś zobaczyłeś "Małego Księcia" (z lektury "Mały Książe). Napisz opowiadanie.
Dam więcej pkt. jak tylko będę miał ;)
orginalbear
Jak zwykle rano budzik dzwonił i dzwonił, a ja miałem go serdecznie dość!. Gdy już leniwie podniosłem się z łóżka zobaczyłem coś, a raczej kogoś małego dziwnego jak na te czasy, lecz znanego mi chłopca. Przestraszyłem się na poczatku, bałem się, że wariuje, ale podeszłem do niego i zapytałem się kim jest? On bez żadnych oporów i strachu odpowiedziął: - Jestem Małym Księciem. Nie mogłem w to uwierzyć, wtedy sobie uświadomiłem skąd go kojażę. Nie zwracając uwagi na czas jaki był na zegarze, zacząłem z nim rozmawiać na temat jego podróży po planetach. Powiedziałem mu, że bardzo zazdrosze tych podróże, że też chciałbym zwiedzić tyle ciekawych a zarazem niesamowitych miejsc. Ale on mi powiedział, że podróże go wcale nie fascynowały, tylko znaczenia słów które poznał. Nie miałem pojęcia jak trudno jest zrozumiec słowa tj. milość czy przyjaźń. W końcu zacząłem rozumieć tą książke i jej przesłanie do nas do młodzieży. Nagle zaczął dzwonić znów ten beznadziejny budzik, myślałem, że włączyłem sobie drzemkę, ale okazało się, że dopiero jest ósma, nie wiedziałem co jest grane, chciałem się dowiedzieć od małego księcia ale juego już nie było. Pobiegłem do mamy do pokoju i powiedziałem jej o wszystkim, ona zaczęłą się podśmiewywać. Stwierdziła, że był to bardzo realistyczny sen, a ja wiedziałem i byłem przekonany, że cała sytuacja przydażyła się naprawdę.
Przestraszyłem się na poczatku, bałem się, że wariuje, ale podeszłem do niego i zapytałem się kim jest? On bez żadnych oporów i strachu odpowiedziął:
- Jestem Małym Księciem.
Nie mogłem w to uwierzyć, wtedy sobie uświadomiłem skąd go kojażę. Nie zwracając uwagi na czas jaki był na zegarze, zacząłem z nim rozmawiać na temat jego podróży po planetach. Powiedziałem mu, że bardzo zazdrosze tych podróże, że też chciałbym zwiedzić tyle ciekawych a zarazem niesamowitych miejsc. Ale on mi powiedział, że podróże go wcale nie fascynowały, tylko znaczenia słów które poznał. Nie miałem pojęcia jak trudno jest zrozumiec słowa tj. milość czy przyjaźń. W końcu zacząłem rozumieć tą książke i jej przesłanie do nas do młodzieży.
Nagle zaczął dzwonić znów ten beznadziejny budzik, myślałem, że włączyłem sobie drzemkę, ale okazało się, że dopiero jest ósma, nie wiedziałem co jest grane, chciałem się dowiedzieć od małego księcia ale juego już nie było. Pobiegłem do mamy do pokoju i powiedziałem jej o wszystkim, ona zaczęłą się podśmiewywać. Stwierdziła, że był to bardzo realistyczny sen, a ja wiedziałem i byłem przekonany, że cała sytuacja przydażyła się naprawdę.