Wyobraź sobie, że byłeś świadkiem tajemniczego obrzędu "Dziadów". Zrelacjonuj jego przebieg w formie sprawozdania. Ma to być na podstawie II Części "Dziadów" Adama Mickiewicza. Jeśli ktoś da 2 wersje dostanie NAJ
More Questions From This User See All
Wczoraj w Wigilię Wszystkich Świętych uczestniczyłam w obrzędzie Dziadów, które odbyły się w cmentarnej kaplicy nocą.Zgromadziliśmy sie wokół trumny.Pozasłanialiśmy okna, zgasiliśmy lampy,a drzwi zostały zamknięte.Stałam tam w ciemności pośród tłumu wieśniaków i czekałam n a rozwój sytuacji. Najstarszy-Guślarz wziął garść kądzieli ,którą podpalił. Jako pierwsze ukazały się duchy lekkie -dwa aniołki Józio i rózia ,które prosiły o dwa ziarna gorczycy,ponieważ nie zaznały cierpienia ani smutku na ziemi. Następnie Guślarz podpalił kocioł wódki i smolne łuczywo ,aby sprowadzić duchy ciężkie. Przybyło Widmo Złego Pana wraz ze stadem kruków, puchaczy i sów. Za życia był on bezlitosny i obojętny na ludzkie cierpienie,nie pomagał ludziom, przez co doprowadził do srci wielu osób.Prosił o jedzenie i picie ,lecz nie mógł nic spożyć, bo ptaki zjadały to co było przeznaczone dla niego.Na końcu Guślarz spalił wianek przywołując duchy pośrednie. Przybyla dziewczyna ze wsi Zosia,która wyśmiewała i szydziła z chłopców ,którzy ją adorowali.Przez to umarła nie zaznając szczęścia ani miłości w życiu. Prosiła ,by młodzieńcy pociągneli ją za ręce na ziemię.Niestety nie było to możliwe, bo Zosia jest duchem.Nagle chwilę po zakończeniu dziadów przybyło Widmo z wielka rana na ciele. Milczało wpatrując się w jedna z wieśniaczek- pasterkę noszącą żałobę ,choć mąż i reszta jej rodziny była zdrowa. Pasterka została wyprowadzona z kaplicy, a Widmo podąża za nią. Po tym wydarzeniu wszyscy rozeszliśmy się do domów.