Wyobraź sobie że byłaś jednym z uczestników obrzędu dziady i napisz z tego sprawozdanie to z 2 części dziadów Adama Mickiewicza Proszę o szybkie rozwiązanie
shift11
Jak co roku przeprowadziłem obrzędy wieśniaków. Przed 23 wyszedłem na cmentarz. Ludzie byli juz zgromadzeni. Na początku wywołałem "lekkie" duchy, spalając kądziel i mówiąc zaklęcie. Pojawiło sie rodzenstwo i zazyczyło sobie gorczyce. pochwili zniknęły. Następnym duchem był duch "ciężki". Wywołałem go, podpalając kocioł wódki. Nie mogłem spełnić życzenia ducha, bo gdy chciałem mu cos dać ptaki wydzierały mu to, wiec niezaspokojony zniknął. Na końcu wywołałem ducha "pośredniego", spalając wianek. Pojawiła sie Zosia, która nie chciała żadnego chłopaka za męża i teraz chciała z nimi poigrać, ale była tylko cieniem, więc nawet jej nie łapali. Duch zniknął. W pewnej chwili pojawił sie duch, którego nie wywoływałem. Kogut już piał, wiec chciałem go zaspokoić, ale on nic nie mówił. Gdy wychodziliśmy duch poszedł za pasterką. Podejrzewam, że byli to kochankowie, bo pasterka miała męża. Było to zaskakujące zakończenie tego obrzędu.
Na początku wywołałem "lekkie" duchy, spalając kądziel i mówiąc zaklęcie. Pojawiło sie rodzenstwo i zazyczyło sobie gorczyce. pochwili zniknęły. Następnym duchem był duch "ciężki". Wywołałem go, podpalając kocioł wódki. Nie mogłem spełnić życzenia ducha, bo gdy chciałem mu cos dać ptaki wydzierały mu to, wiec niezaspokojony zniknął. Na końcu wywołałem ducha "pośredniego", spalając wianek. Pojawiła sie Zosia, która nie chciała żadnego chłopaka za męża i teraz chciała z nimi poigrać, ale była tylko cieniem, więc nawet jej nie łapali. Duch zniknął. W pewnej chwili pojawił sie duch, którego nie wywoływałem. Kogut już piał, wiec chciałem go zaspokoić, ale on nic nie mówił. Gdy wychodziliśmy duch poszedł za pasterką.
Podejrzewam, że byli to kochankowie, bo pasterka miała męża. Było to zaskakujące zakończenie tego obrzędu.