Wymysl tekst wlasnej bajki w ktorej wystapia kot w butach kopciuszek, czrownica rycerz ,labedz i nadaj bajce tytul
natalia533 Dawno dawno temu za lasami za górami dumny rycerz i łabędź. A za paroma większymi górami mieszkała straszna czarownica, która w dzień w dzień wychodziła na polowanie kota w butach. Kot był jej oczkiem w głowie. Chciała go wykorzystać na posyłki ido chwalenia się że ma tak zdolnego kota. Próbowała go łapać ale on był sprytniejszy. Kot codziennie odwiedzał Kopciuszka. Razem wędrowali i robili bukiety kwiatów, czasami wianki, mieli z tego ogromną radość. Aż tu nagle zła czarownica dorwała kota i zabrała go do siebie a Kopciuszka związała liną. Posłała kota na jedną posyłkę żeby przyniósł jej z diamentowego pałacu diamenty. przyniósł jej diamenty. Potem ona zaś zaprosiła gości aby podziwiali jej zdolnego kota. A przy drzwiach żeby wejść trzeba było wrzucić co najmniej po jednym diamencie. Ale zanim goście weszli kot ujrzał otwarte okno więc potajemnie wyszedł. Gdy czarownica wpuściła gości pokazała ręką niby na kota a goście powiadali że niema kota a ona nalegała że tam stoi , gdy odwróciła się i spojrzała że nie ma kota i wrzasnęła. między czasie kot uwolnił Kopciuszka i wszystko dobrze sie skończyło. LICZĘ NA NAJ
Dawno dawno temu za lasami za górami dumny rycerz i łabędź.
A za paroma większymi górami mieszkała straszna czarownica, która w dzień w dzień wychodziła na polowanie kota w butach. Kot był jej oczkiem w głowie. Chciała go wykorzystać na posyłki ido chwalenia się że ma tak zdolnego kota. Próbowała go łapać ale on był sprytniejszy. Kot codziennie odwiedzał Kopciuszka. Razem wędrowali i robili bukiety kwiatów, czasami wianki, mieli z tego ogromną radość. Aż tu nagle zła czarownica dorwała kota i zabrała go do siebie a Kopciuszka związała liną. Posłała kota na jedną posyłkę żeby przyniósł jej z diamentowego pałacu diamenty. przyniósł jej diamenty. Potem ona zaś zaprosiła gości aby podziwiali jej zdolnego kota. A przy drzwiach żeby wejść trzeba było wrzucić co najmniej po jednym diamencie. Ale zanim goście weszli kot ujrzał otwarte okno więc potajemnie wyszedł. Gdy czarownica wpuściła gości pokazała ręką niby na kota a goście powiadali że niema kota a ona nalegała że tam stoi , gdy odwróciła się i spojrzała że nie ma kota i wrzasnęła. między czasie kot uwolnił Kopciuszka i wszystko dobrze sie skończyło.
LICZĘ NA NAJ