WYMYSL HISTORIĘ OSTATNIEGO DUCHA WPROWADZAJAC OPIS I DIALOG CHODZI O DZIADY CZESĆ 2. PODRESLAM WYMYSL HISTORIE MOZECIE WYMYSLEC HISTORIE ALE Z OPISEM DUCH AI DIALOGIEM DZIEKI
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2025 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Dawno, dawno temu żyła sobie rodzina Kowalskich. Przeprowadzili się do starego domu, kupionego za grosze i zamieszkali w nim. Niejedni mówili, że jest nawiedzony. Oni w to nie wierzyli i żyli jak inni. Pewnego dnia, gdy rodzice wyszli do kina, a w domu zostały ich dzieci, dwie dziewczynki o imieniu Julka i Nikola, wszystko układało się dobrze, dopóki nie wybiła północ. Nagle córki Kowalskich usłyszały straszny hałas. Przestraszyły się.
- Julka, coś słyszałam! To był jakiś huk...
- Nie przejmuj się, póki jesteśmy razem nic nam nie grozi. - odpowiedziała Julia, ukrywając swój strach.
Nagle z kominka wyleciał duch, wyglądał na ducha jakiegoś dziecka.
- Cześć, jestem Artur, jestem dobrym duchem, nie musicie się mnie bać!
- Mamy taką nadzieję - odparły niepewnie dziewczyny - Skąd przybyłeś?
- Opowiem wam moją historię. Kiedy byłem jeszcze małym dzieckiem, a miałem wtedy z 6 lat, moja mama nie przejmowała się, gdzie wychodzę i z kim... Pewnego dnia wyszedłem z moimi kolegami, Jurkiem i Bartkiem na dwór. Bawiliśmy się i ganialiśmy. W pewnym momencie Bartek zaproponował zabawę, aby skoczyć do jeziora z mostku, a ten, który się odważy będzie wielkim bohaterem. Pierwszy wskoczył Jurek i cały wynurzył się spod tafli wody. Pomyślałem, że to nie będzie takie trudne, więc i ja spróbowałem. Niestety, po skoku już nigdy więcej się nie wynurzyłem...
- Ale przykra historia! - wzruszyła się Nikola.
- A nie tęsknisz za mamą, za kolegami, rodziną? - zapytała zaciekawiona Julia.
- Wyjątkowo nie. Teraz dopiero zdałem sobie sprawę, że nie pasowałem do moich kolegów i nie potrzebnie się z nimi zadawałem, same zresztą widzicie.
Rozmawiali tak aż do przyjazdu rodziców i stali się przyjaciółmi.