wymysl basn w ktorej wyjasnisz jak ludzie zaczeli mowic.Np. zledli kamyk czy pocalowali sie cos w tym rodzaju.
patrycjasxd
Dawno, dawno temu , gdy ludzie mieszkali jeszcze w jaskiniach i nie potrafili mówić porozumiewali się za pomocą gestów . Nie było to łatwe życie, ponieważ często dochodziło między nimi do konfliktów i nieporozumień z powodu braku zrozumienia. Żył między nimi Jeden Jaskiniowiec, który wyróżniał się większą inteligencją. Obserwował on wszystko i wszystkich, był bardzo ciekawy, dlaczego słonie trąbią, lwy ryczą, Węże syczą, ptaszki ćwierkają. Zaobserwował, że każdy gatunek zwierząt potrafi wydawać jakis dzwięk, podczas gdy on i jego sąsiedzi z innych jaskiń potrafią naśladować odgłosy wszystkich zwierząt. Mądry jaskiniowiec postanowił nazwać zwierzęta odgłosami, jakie one wydawały podobnie otoczenie, w którym mieszkał nazwał odgłosami, jakie ono wydawało. Na przykład szum lasu nazwał "Szyy"a odgłos burzy "trzask". Po pewnym czasie wszyscy zaczęli uczyć się od swojego mądrego sąsiada i wlasnie tak powstala pierwsza mowa człowieka. A wszyscy zyli długo i szczęsliwie...
Dawno,dawno temu,za górami,za lasami była mała wioska Migi , gdyż ludzie nie potrafili mówić.Dawno temu przyleciał czarownik i zabrał tym ludziom głos.Schował on wszystkie głosy w małej fiolce ,którą nosi przy sobie ,przypasaną do biodra.Królowa owej wsi była zaniepokojona , gdyż ciężko było się porozumiewać.Musieli używać migów co utrudniało im porozumiewanie się.Król ogłosił konkurs.Pewien rycerz musi pokonać czarnoksiężnika.Nie jest to proste zadanie,gdyż owy czarownik ma niezrównaną moc.Lecz król wyznaczył nagrodę.Ten rycerz ,który pokona czarnoksięznika dostanie rękę jego córki i połowę jego królestwa.
Penego pięknego dnia do zamku zapukał rycerz w lśniącej zbroi, który zgłosił się na ochotnika.Król kazał go zaopatrzyć w jedzenie,wodę,konie i broń.Rycerz ten zwany Nieznanym wyruszył w podróż na białym rumaku.Wędrował tak kilka dni,rozbijając obozy.W końcu dotarł do zamku potwornego czrownika.
Okazało się,że aby się dostać do zamku trzeba przejść most który był złamany do połowy.Rycerz wskoczył na rumaka i rozpędził się tak,aby przeskoczyć dziurę i wskoczyć do zamku.Pomodlił się i... ruszył.Trwało to bardzo krótko gdyż rumak zamienił się w pegaza.I tak owy rycerz dostał się do komnaty w której siedział czarnoksięznik.Wskoczył do komnaty po czym szybko ruszył w stronę czernoksiężnika.Bał się straszliwie , lecz to nie trwało długo.Kiedy otworzył oczy czrownik leżał na podłodze z mieczem w sercu.Rycerz szybko zabrał mu fiolkę i na pamiątkę odciął łeb czarownikowi.
Kiedy dotarł do zamku,cały i zdrów szybko ruszył w stronę zamku.Szczęśliwy dotarł i pokazał głowę królowi.Oddał również wszystkie głosy ludziom.Rycerz odkrył swoje oblicze.Rycerz i księżniczka pobrali się szybko.I wszyscy żyli długo i szczęśliwie.
nazwał "Szyy"a odgłos burzy "trzask". Po pewnym czasie wszyscy zaczęli uczyć się od swojego mądrego sąsiada i wlasnie tak powstala pierwsza mowa człowieka. A wszyscy zyli długo i szczęsliwie...
Dawno,dawno temu,za górami,za lasami była mała wioska Migi , gdyż ludzie nie potrafili mówić.Dawno temu przyleciał czarownik i zabrał tym ludziom głos.Schował on wszystkie głosy w małej fiolce ,którą nosi przy sobie ,przypasaną do biodra.Królowa owej wsi była zaniepokojona , gdyż ciężko było się porozumiewać.Musieli używać migów co utrudniało im porozumiewanie się.Król ogłosił konkurs.Pewien rycerz musi pokonać czarnoksiężnika.Nie jest to proste zadanie,gdyż owy czarownik ma niezrównaną moc.Lecz król wyznaczył nagrodę.Ten rycerz ,który pokona czarnoksięznika dostanie rękę jego córki i połowę jego królestwa.
Penego pięknego dnia do zamku zapukał rycerz w lśniącej zbroi, który zgłosił się na ochotnika.Król kazał go zaopatrzyć w jedzenie,wodę,konie i broń.Rycerz ten zwany Nieznanym wyruszył w podróż na białym rumaku.Wędrował tak kilka dni,rozbijając obozy.W końcu dotarł do zamku potwornego czrownika.
Okazało się,że aby się dostać do zamku trzeba przejść most który był złamany do połowy.Rycerz wskoczył na rumaka i rozpędził się tak,aby przeskoczyć dziurę i wskoczyć do zamku.Pomodlił się i... ruszył.Trwało to bardzo krótko gdyż rumak zamienił się w pegaza.I tak owy rycerz dostał się do komnaty w której siedział czarnoksięznik.Wskoczył do komnaty po czym szybko ruszył w stronę czernoksiężnika.Bał się straszliwie , lecz to nie trwało długo.Kiedy otworzył oczy czrownik leżał na podłodze z mieczem w sercu.Rycerz szybko zabrał mu fiolkę i na pamiątkę odciął łeb czarownikowi.
Kiedy dotarł do zamku,cały i zdrów szybko ruszył w stronę zamku.Szczęśliwy dotarł i pokazał głowę królowi.Oddał również wszystkie głosy ludziom.Rycerz odkrył swoje oblicze.Rycerz i księżniczka pobrali się szybko.I wszyscy żyli długo i szczęśliwie.
Koniec