Kruzoe zmęczony po przebytych dniach na wyspie postanowił resztkami sił zbudować tratwę i wrócić do cywilizowanego świata. Przyszło mu to z trudem , jednak udało się. Ruszył tratwą wprost do nowego świata. Płyną dzień i noc i tak trzy razy. Zmęczony opadł na tratwie , nachylił się nad wodą i wziął ogromny łyk wody z morza . Nie mógł wytrzymać upału , skończył mu się zapas wody pitnej, dlatego zdecydował się tak nawodnić swój organizm. Niestety jeszcze bardziej chciało mu się pić. W końcu Robinson prawie zwariował. Opadł bezwładnie na tratwę. Nagle poczuł potężne uderzenie. - To koniec - pomyślał. Jednak gdy się ockną zobaczył przed sobą nowy świat.
najpierw zbudowal tratwe
później zrobił zapasy po czym wziął piętaszka i popłyneli.
po długim dryfowaniu na morzu i bezradnym patrzeniu jak statki przeplywają koło ich
wreszcie jeden się zatrzymał
PS. i żyli dlugo i szczęśliwie
Kruzoe zmęczony po przebytych dniach na wyspie postanowił resztkami sił zbudować tratwę i wrócić do cywilizowanego świata. Przyszło mu to z trudem , jednak udało się. Ruszył tratwą wprost do nowego świata. Płyną dzień i noc i tak trzy razy. Zmęczony opadł na tratwie , nachylił się nad wodą i wziął ogromny łyk wody z morza . Nie mógł wytrzymać upału , skończył mu się zapas wody pitnej, dlatego zdecydował się tak nawodnić swój organizm. Niestety jeszcze bardziej chciało mu się pić. W końcu Robinson prawie zwariował. Opadł bezwładnie na tratwę. Nagle poczuł potężne uderzenie.
- To koniec - pomyślał. Jednak gdy się ockną zobaczył przed sobą nowy świat.