kingaxD010
Kiedy szłam ulicą na skręcie ulic zobaczyłam małego pieska który był cały brudny. Wzięłam go do domu, moja mama go umyła i wzięła go do weterynarza który go zbadał. Weterynarz powiedział że z pieskiem będzie wszystko dobrze i że będzie zdrowy. Kiedy wróciłam z pieskiem do domu zaczął merdać ogonem podskakiwać i kręcić się w kółko. Moja mama powiedziała żebym wyszła z nim na dwór.Wyszłam z nim na jakieś pięć minut. jak wróciłam do domu z dworu zapytałam się mamy jak nazwiemy pieska. Było dużo różnych pomysłów ale wybrałyśmy imię Tobi. Jak z niewielkiego pieska wyrósł wielki potężny Husky. Byłam przerazona.