Ekspozycja na zdarzenia traumatyczne i ich konsekwencje u żołnierzy
Żołnierze uczestniczący w działaniach wojennych, jak i przebywający na misjach wojskowych są narażeni na doświadczanie wielu stresorów, w tym również tych o charakterze traumatycznym. Z badań przeprowadzonych wśród żołnierzy amerykańskich uczestniczących w działaniach w Iraku i Afganistanie wynika, że do najczęstszych wydarzeń o charakterze traumatycznym należą: bycie zaatakowanym, ostrzeliwanym, wciągniętym w zasadzkę, strzelanie do kogoś, odpowiedzialność za śmierć innych, widok martwych ciał lub ich części, bycie rannym [1]. Należy także podkreślić, że wymienione sytuacje mają charakter powtarzający się, co może prowadzić do wielokrotnej traumatyzacji.
Najbardziej dotkliwe są konsekwencje wynikające z bezpośredniego narażenia zdrowia i życia żołnierzy, obserwowanie śmierci kolegów, widok ofiar oraz ponoszonych szkód materialnych. Tego typu zdarzenia często prowadzą do rozwoju zaburzeń po stresie traumatycznym (PTSD, posttraumatic stress disorder).
Objawy zaburzeń po stresie traumatycznym pojawiają się w następstwie doświadczenia przez osobę zdarzenia związanego z zagrożeniem życia, poważnym uszkodzeniem ciała lub zagrożeniem fizycznej integralności swojej lub innych, czemu towarzyszy intensywny lęk, poczucie bezradności lub zgroza [2]. Najczęściej objawy PTSD są sprowadzane do intruzji, pobudzenia i unikania. Nowa klasyfikacja DSM-V [3] uwzględnia także negatywne zmiany w funkcjonowaniu poznawczym i nastroju, które rozpoczęły się lub pogorszyły po wystąpieniu zdarzenia traumatycznego.
Występowanie PTSD rozpoznano u 18% weteranów wojny w Iraku i 11,5% weteranów wojny w Afganistanie [1]. Ryzyko wstąpienia PTSD wyraźnie wzrasta w przypadku bezpośredniego zagrożenia zdrowia czy życia. Z badań wynika, że wśród żołnierzy, którzy brali udział w wymianie ognia, kryteria diagnostyczne PTSD spełniało 12,7%, a u tych, którzy nie brali udziału w takich działaniach, odsetek ten wyniósł 4,5% [1]. Koren i wsp. [4] wskazują, że ranni żołnierze są siedmiokrotnie bardziej narażeni na wystąpienie PTSD w porównaniu z żołnierzami, którzy nie odnieśli żadnych obrażeń.
Na większą skalę zjawiska zwracają uwagę Groth i wsp. [5], którzy przeprowadzili badania wśród żołnierzy wojsk lądowych Brytyjskich Sił Zbrojnych, byłych uczestników misji pokojowych w Iraku lub Afganistanie. Wynika z nich, że PTSD rozpoznano aż u 56% badanych, a do najczęściej wymienianych zdarzeń traumatycznych należały: strzelanie do kogoś lub kierowanie ognia w czyjąś stronę, bycie ostrzeliwanym, branie udziału i/lub bycie świadkiem wypadku będącego przyczyną poważnego obrażenia lub śmierci, widok martwych lub ciężko rannych żołnierzy. Co więcej, u większości badanych (72%) miała miejsce wcześniejsza traumatyzacja.
Podatność na traumę mogą zwiększać doświadczane przez żołnierzy stresory dnia codziennego, związane z sytuacjami walki, które można podzielić na fizyczne, poznawcze, emocjonalne i społeczne [6]. Wśród stresorów fizycznych wymienia się zbyt wysoką (lub niską) temperaturę otoczenia, brak klimatyzacji, nadmierną wilgotność, odwodnienie, zapylenie powietrza, deprywację snu, wysoki poziom hałasu czy nieprzyjemne zapachy. Do najczęstszych stresorów poznawczych należą brak lub nadmiar informacji (czasami sprzecznych), niezgodność lub nieoczekiwane zmiany misji, konflikty lojalności. Stresory emocjonalne obejmują: strach przed śmiercią, wyjazdem na patrole, utratę honoru, zawiedzenie współtowarzyszy, poczucie bezradności i bezsilności oraz poczucie wstydu czy winy w przypadku niewywiązania się z powierzonego zadania. W skład stresorów społecznych wchodzą rozłąka z rodziną, brak prywatności i przestrzeni osobistej.
Polscy żołnierze uczestniczyli w wielu misjach pokojowych w Iraku i Afganistanie. Do ich zadań należało między innymi utrzymywanie porządku na najważniejszych trasach komunikacyjnych, poszukiwanie uzbrojenia, ładunków wybuchowych, a także ukrywających się rebeliantów. Realizacja tego typu zadań, w wielu przypadkach, wiązała się z narażeniem żołnierzy na zagrożenie ich zdrowia lub życia, co zwiększa prawdopodobieństwo wystąpienia różnego rodzaju zaburzeń, w tym dotyczących życia psychicznego.
Z dostępnych danych wynika, że 3 na 1000 żołnierzy Polskich Sił Zbrojnych uczestniczących w misjach pokojowych ewakuuje się do kraju ze względu na doznawane zaburzenia psychiczne [7]. Trudno jest jednak dokładnie określić, jaki odsetek żołnierzy uczestniczących w tego typu misjach cierpi na PTSD. Wynika to między innymi ze stosowania różnych kryteriów diagnostycznych, różnych metod pomiaru, a także z faktu, że objawy tego zespołu mogą się pojawić w odroczonym czasie. Ogólnie szacuje się, że PTSD może występować u co dziesiątego uczestnika misji pokojowych.
Z danych Ministerstwa Obrony Narodowej Rzeczpospolitej Polskiej wynika, że w trakcie pierwszej zmiany polskiego kontyngentu w Iraku, obejmującego 2500 żołnierzy, PTSD zdiagnozowano u 7, w czasie drugiej (również ok. 2500 żołnierzy) u 23, a w trakcie trzeciej (2400 żołnierzy) zaledwie u 4. Ogółem PTSD zdiagnozowano u 1,6% żołnierzy [8]. Wyniki badań przeprowadzonych przez Departament Wychowania i Obronności [9] wskazały, że w grupie żołnierzy uczestniczących w misjach pokojowych, którzy reprezentowali zarówno siły lądowe, powietrzne i morskie, PTSD zdiagnozowano u 3,1%.
Prowadzone w ostatnich latach badania nad stresem traumatycznym dostarczyły danych wskazujących, że doświadczanie lub bycie świadkiem zagrażających zdrowiu lub życiu zdarzeń może się również wiązać z pojawianiem się pozytywnych zmian, w zakresie funkcjonowania psychospołecznego jednostki. Wskazuje na to zjawisko potraumatycznego wzrostu/rozwoju (PTG, posttraumatic growth), oznaczające występowanie zespołu zmian, obejmujących zmiany w sposobie widzenia siebie i świata, które mogą się pojawić w następstwie podjęcia prób poradzenia sobie z doświadczonym zdarzeniem traumatycznym. Są to zmiany w percepcji siebie, relacjach z innymi i docenianiu życia [10–14]. To pogłębione rozumienie siebie i świata pozwala człowiekowi na bardziej efektywne radzenie sobie z kolejnymi kryzysami. Mechanizm występujących zmian wzrostowych jest efektem angażowania procesów poznawczego przetwarzania traumy, odbudowy zniszczonych/zmienionych schematów poznawczych, poszukiwania sensu zdarzenia i jego znaczenia dla dalszego życia jednostki.
Potraumatyczny wzrost jest czymś więcej niż tylko powrotem do stanu równowagi po doświadczonym przeżyciu traumatycznym. Zjawisko to wskazuje, że jednostka w wyniku przeżytej sytuacji przechodzi pewnego rodzaju transformację i uzyskuje wyższy niż przed traumą poziom funkcjonowania. Pozytywne zmiany po traumie są traktowane jako efekt skutecznego radzenia sobie z nią. Nie wyklucza to jednak występowania negatywnych skutków doświadczonej traumy. Co więcej, ich pojawienie się, między innymi w postaci objawów PTSD, wydaje się wręcz konieczne w przystosowaniu się do nowych okoliczności. Oznacza to, że jednostki doświadczające wzrostu mogą jednocześnie przejawiać stan dystresu i obniżonego poczucia dobrostanu.
Występowanie pozytywnych zmian potraumatycznych u żołnierzy uczestniczących w działaniach wojennych wykazano w wielu badaniach [15−18]. Wyniki polskich, bardzo nielicznych, potwierdzają występowanie pozytywnych zmian potraumatycznych u żołnierzy uczestniczących w misjach pokojowych [7, 19]. Co więcej, wyniki wielu badań wskazują na współwystępowanie objawów PTSD i PTG. Z danych izraelskich [18] wynika, że 23% uczestniczących w badaniu więzionych żołnierzy ujawniło objawy spełniające kryteria PTSD i jednocześnie deklarowało występowanie pozytywnych zmian we wszystkich obszarach wzrostu po traumie, mierzonych za pomocą Posttraumatic Growth Inventory. Najwięcej zmian odnosiło się do doceniania życia.
Odpowiedź:
Wstęp
Ekspozycja na zdarzenia traumatyczne i ich konsekwencje u żołnierzy
Żołnierze uczestniczący w działaniach wojennych, jak i przebywający na misjach wojskowych są narażeni na doświadczanie wielu stresorów, w tym również tych o charakterze traumatycznym. Z badań przeprowadzonych wśród żołnierzy amerykańskich uczestniczących w działaniach w Iraku i Afganistanie wynika, że do najczęstszych wydarzeń o charakterze traumatycznym należą: bycie zaatakowanym, ostrzeliwanym, wciągniętym w zasadzkę, strzelanie do kogoś, odpowiedzialność za śmierć innych, widok martwych ciał lub ich części, bycie rannym [1]. Należy także podkreślić, że wymienione sytuacje mają charakter powtarzający się, co może prowadzić do wielokrotnej traumatyzacji.
Najbardziej dotkliwe są konsekwencje wynikające z bezpośredniego narażenia zdrowia i życia żołnierzy, obserwowanie śmierci kolegów, widok ofiar oraz ponoszonych szkód materialnych. Tego typu zdarzenia często prowadzą do rozwoju zaburzeń po stresie traumatycznym (PTSD, posttraumatic stress disorder).
Objawy zaburzeń po stresie traumatycznym pojawiają się w następstwie doświadczenia przez osobę zdarzenia związanego z zagrożeniem życia, poważnym uszkodzeniem ciała lub zagrożeniem fizycznej integralności swojej lub innych, czemu towarzyszy intensywny lęk, poczucie bezradności lub zgroza [2]. Najczęściej objawy PTSD są sprowadzane do intruzji, pobudzenia i unikania. Nowa klasyfikacja DSM-V [3] uwzględnia także negatywne zmiany w funkcjonowaniu poznawczym i nastroju, które rozpoczęły się lub pogorszyły po wystąpieniu zdarzenia traumatycznego.
Występowanie PTSD rozpoznano u 18% weteranów wojny w Iraku i 11,5% weteranów wojny w Afganistanie [1]. Ryzyko wstąpienia PTSD wyraźnie wzrasta w przypadku bezpośredniego zagrożenia zdrowia czy życia. Z badań wynika, że wśród żołnierzy, którzy brali udział w wymianie ognia, kryteria diagnostyczne PTSD spełniało 12,7%, a u tych, którzy nie brali udziału w takich działaniach, odsetek ten wyniósł 4,5% [1]. Koren i wsp. [4] wskazują, że ranni żołnierze są siedmiokrotnie bardziej narażeni na wystąpienie PTSD w porównaniu z żołnierzami, którzy nie odnieśli żadnych obrażeń.
Na większą skalę zjawiska zwracają uwagę Groth i wsp. [5], którzy przeprowadzili badania wśród żołnierzy wojsk lądowych Brytyjskich Sił Zbrojnych, byłych uczestników misji pokojowych w Iraku lub Afganistanie. Wynika z nich, że PTSD rozpoznano aż u 56% badanych, a do najczęściej wymienianych zdarzeń traumatycznych należały: strzelanie do kogoś lub kierowanie ognia w czyjąś stronę, bycie ostrzeliwanym, branie udziału i/lub bycie świadkiem wypadku będącego przyczyną poważnego obrażenia lub śmierci, widok martwych lub ciężko rannych żołnierzy. Co więcej, u większości badanych (72%) miała miejsce wcześniejsza traumatyzacja.
Podatność na traumę mogą zwiększać doświadczane przez żołnierzy stresory dnia codziennego, związane z sytuacjami walki, które można podzielić na fizyczne, poznawcze, emocjonalne i społeczne [6]. Wśród stresorów fizycznych wymienia się zbyt wysoką (lub niską) temperaturę otoczenia, brak klimatyzacji, nadmierną wilgotność, odwodnienie, zapylenie powietrza, deprywację snu, wysoki poziom hałasu czy nieprzyjemne zapachy. Do najczęstszych stresorów poznawczych należą brak lub nadmiar informacji (czasami sprzecznych), niezgodność lub nieoczekiwane zmiany misji, konflikty lojalności. Stresory emocjonalne obejmują: strach przed śmiercią, wyjazdem na patrole, utratę honoru, zawiedzenie współtowarzyszy, poczucie bezradności i bezsilności oraz poczucie wstydu czy winy w przypadku niewywiązania się z powierzonego zadania. W skład stresorów społecznych wchodzą rozłąka z rodziną, brak prywatności i przestrzeni osobistej.
Polscy żołnierze uczestniczyli w wielu misjach pokojowych w Iraku i Afganistanie. Do ich zadań należało między innymi utrzymywanie porządku na najważniejszych trasach komunikacyjnych, poszukiwanie uzbrojenia, ładunków wybuchowych, a także ukrywających się rebeliantów. Realizacja tego typu zadań, w wielu przypadkach, wiązała się z narażeniem żołnierzy na zagrożenie ich zdrowia lub życia, co zwiększa prawdopodobieństwo wystąpienia różnego rodzaju zaburzeń, w tym dotyczących życia psychicznego.
Z dostępnych danych wynika, że 3 na 1000 żołnierzy Polskich Sił Zbrojnych uczestniczących w misjach pokojowych ewakuuje się do kraju ze względu na doznawane zaburzenia psychiczne [7]. Trudno jest jednak dokładnie określić, jaki odsetek żołnierzy uczestniczących w tego typu misjach cierpi na PTSD. Wynika to między innymi ze stosowania różnych kryteriów diagnostycznych, różnych metod pomiaru, a także z faktu, że objawy tego zespołu mogą się pojawić w odroczonym czasie. Ogólnie szacuje się, że PTSD może występować u co dziesiątego uczestnika misji pokojowych.
Z danych Ministerstwa Obrony Narodowej Rzeczpospolitej Polskiej wynika, że w trakcie pierwszej zmiany polskiego kontyngentu w Iraku, obejmującego 2500 żołnierzy, PTSD zdiagnozowano u 7, w czasie drugiej (również ok. 2500 żołnierzy) u 23, a w trakcie trzeciej (2400 żołnierzy) zaledwie u 4. Ogółem PTSD zdiagnozowano u 1,6% żołnierzy [8]. Wyniki badań przeprowadzonych przez Departament Wychowania i Obronności [9] wskazały, że w grupie żołnierzy uczestniczących w misjach pokojowych, którzy reprezentowali zarówno siły lądowe, powietrzne i morskie, PTSD zdiagnozowano u 3,1%.
Prowadzone w ostatnich latach badania nad stresem traumatycznym dostarczyły danych wskazujących, że doświadczanie lub bycie świadkiem zagrażających zdrowiu lub życiu zdarzeń może się również wiązać z pojawianiem się pozytywnych zmian, w zakresie funkcjonowania psychospołecznego jednostki. Wskazuje na to zjawisko potraumatycznego wzrostu/rozwoju (PTG, posttraumatic growth), oznaczające występowanie zespołu zmian, obejmujących zmiany w sposobie widzenia siebie i świata, które mogą się pojawić w następstwie podjęcia prób poradzenia sobie z doświadczonym zdarzeniem traumatycznym. Są to zmiany w percepcji siebie, relacjach z innymi i docenianiu życia [10–14]. To pogłębione rozumienie siebie i świata pozwala człowiekowi na bardziej efektywne radzenie sobie z kolejnymi kryzysami. Mechanizm występujących zmian wzrostowych jest efektem angażowania procesów poznawczego przetwarzania traumy, odbudowy zniszczonych/zmienionych schematów poznawczych, poszukiwania sensu zdarzenia i jego znaczenia dla dalszego życia jednostki.
Potraumatyczny wzrost jest czymś więcej niż tylko powrotem do stanu równowagi po doświadczonym przeżyciu traumatycznym. Zjawisko to wskazuje, że jednostka w wyniku przeżytej sytuacji przechodzi pewnego rodzaju transformację i uzyskuje wyższy niż przed traumą poziom funkcjonowania. Pozytywne zmiany po traumie są traktowane jako efekt skutecznego radzenia sobie z nią. Nie wyklucza to jednak występowania negatywnych skutków doświadczonej traumy. Co więcej, ich pojawienie się, między innymi w postaci objawów PTSD, wydaje się wręcz konieczne w przystosowaniu się do nowych okoliczności. Oznacza to, że jednostki doświadczające wzrostu mogą jednocześnie przejawiać stan dystresu i obniżonego poczucia dobrostanu.
Występowanie pozytywnych zmian potraumatycznych u żołnierzy uczestniczących w działaniach wojennych wykazano w wielu badaniach [15−18]. Wyniki polskich, bardzo nielicznych, potwierdzają występowanie pozytywnych zmian potraumatycznych u żołnierzy uczestniczących w misjach pokojowych [7, 19]. Co więcej, wyniki wielu badań wskazują na współwystępowanie objawów PTSD i PTG. Z danych izraelskich [18] wynika, że 23% uczestniczących w badaniu więzionych żołnierzy ujawniło objawy spełniające kryteria PTSD i jednocześnie deklarowało występowanie pozytywnych zmian we wszystkich obszarach wzrostu po traumie, mierzonych za pomocą Posttraumatic Growth Inventory. Najwięcej zmian odnosiło się do doceniania życia.
Wyjaśnienie: