Ludność niezamożna musiała gnieździć się w wysokich i zatłoczonych domach czynszowych (tzw. insulae), gdyż przestrzeń mieszkalna w centrum stolicy była ograniczona, natomiast tereny budowlane zbyt drogie. Budowano tanio, a co za tym idzie źle, ponieważ czynsze mieszkaniowe dla biedoty nie mogły być wysokie. Domy czynszowe miały po sześć pięter, sięgały nawet do trzydziestu metrów i wyżej, miały płytkie fundamenty, ściany niezwykle cienkie i do tego z lichego materiału, pokoje były niskie, małe i ciemne. Wobec tego, że szkło w starożytnym Rzymie było drogie, rzadko wstawiano szyby, a w zamian za nie używano drewnianych żaluzji. Stosunkowo najlepsze mieszkania znajdowały się na parterze, gdyż właśnie tu dochodziła woda i była kanalizacja. Mieszkańcy wyższych pięter musieli udawać się po wodę do publicznych Podobna praca 80% Rzymianie i ich Bogowie studzien. Z biegiem czasu brak placów budowlanych oraz drożyzna mieszkaniowa zmusiła biedotę do zajmowania mansard - czyli piwnic, a nawet nędznych i ciemnych pomieszczeń pod schodami. Bogacze budowali sobie domy na wzór greckich. Już nie wystarczył dom rzymski, złożony z atrium i sypialni. Powstaje druga część domu, której punktem centralnym był otoczony kolumnadą perystyl. Dookoła niego grupuje się szereg apartamentów. W perystylu koncentrowało się życie rodziny, natomiast w atrium wystawiano głównie oficjalne przyjęcia. Zwiększającym się coraz bardziej wymaganiom mieszkańców zamożnych domów nie wystarczała już, pokryta zaprawą z wapnia podłoga. Zamiast niej pojawiła się kostka porfirowa, marmur, a niekiedy i mozaika. Ściany pokrywane były freskami i to nie tylko w samym Rzymie, ale również na prowincji.
Mosty
Mostom początek nadały prymitywne, drewniane ich wersje. Podstawę wówczas tworzyły, nietrwałe drewniane pale. Taką konstrukcję miał m.in. most na Tybrze, którego początki sięgają VI wieku p.n.e., nazwany po prostu mostem na palach, mostem palowym- pons Sublicjus. Pewnym ulepszeniem mającym na celu wzmocnienie konstrukcji, było zastosowanie słupów mostowych z kamienia. Zastosowano również wynalazek architektoniczny Etrusków jakim była- budowa łukowa. Rzymianie udoskonalili wynalazek Etrusków, poprzez wynalezienie cementu. Jego specjalny gatunek umożliwiał im budowanie trwałych konstrukcji, nawet pod wodą. W związku z tym odkryciem rozpoczęto budowę mostów murowanych. Na mocnych palach opierali bloki kamienne lub z cementu, o grubości dochodzącej nawet do 12 m: na takiej podstawie wznoszono sklepione łuki z bloków kamiennych, łączono je żelaznymi klamrami, a spojenia zalewano ołowiem. Nawierzchnia mostu, szerokości od 3 m do 19 m zamknięta była po obu stronach balustradą. Dla pieszych wydzielone były boczne przejścia (decurosoria), a droga środkowa (iter) przeznaczona była dla ruchu kołowego. Zachowane do dziś mosty o wielkości tego osiągnięcia na tym polu. Najbardziej zachwycającym osiągnięciem w tej dziedzinie był most Trajana na Dunaju o szerokości 13-19m i o długości równej 1100 m.
Akwedukty
Rzymianie potrafili usunąć trudności, jakie nastręczyło zaopatrzenie miast w wodę. Budowali w tym celu wodociągi, które rurami z ołowiu lub z wypalonej gliny doprowadziły wodę z położonych wysoko w górach źródeł lub strumieni, do odległych o wiele kilometrów skupisk ludzi. Początkowo woda spływała w sposób naturalny, później powstawały monumentalne rozwiązania architektoniczne (przęsła arkadowe), dzięki którym pokonywano przeszkody w terenie. Akwedukty imponowały nie tylko sprawnością, ale także rozmiarami, trwałością, a ponadto, ponieważ Rzymianie zastosowali metodę rozprowadzania wody poprzez urządzenia oparte na wysokich arkadach, wodociągi te stały się także elementem dekoracyjnym miasta i okolic, przez które były przeprowadzone. Niektóre akwedukty: -Aqua Appia, -Anio Vetus, -Aqua Marcia, Straż pożarna W I wieku p.n.e. Heron skonstruował pompę strażacką. W Rzymie obowiązek gaszenia pożarów należał do tzw. Familia Publica, złożonej z niewolników i wyposażonej w pompy Herona. Po pożarze Rzymu w 64 roku, cesarz Oktawian August zorganizował Vigiles, czyli oddziały strażackie. W sto lat później do Vigilies wstępowali wolno urodzeni mężczyźni, gdyż służba ta była wyjątkowo prestiżowa.
Machiny wojenne
Rzymianie podczas podbojów kształtowali swoją sztukę wojenną. Dotyczyło to zarówno zbrojenia jak i machin wojennych. Armia rzymska potrafiła skutecznie oblegać i zdobywać miasta. Żołnierze posługiwali się przy tym machinami oblężniczymi. Do machin oblężniczych należały większe machiny miotające, budowle oblężnicze (m.in. wieża oblężnicza)oraz machiny niszczycielskie (m.in. taran).
* Machiny miotające: służyły do wyrzucania pocisków na oblegane obiekty lub też bezpośrednio na wojska przeciwnika na polu walki. W zależności od sposobu kumulowania energii potrzebnej do wyrzucenia pocisku machiny miotające dzieliły się na: neurobalistyczne i barobalistyczne. W przypadku machin neurobalistycznych elementem miotającym był łuk drewniany, którego cięciwe stanowiły powrozy lub skręcone żyły zwierzęce. Natomiast machiny miotające barobalistyczne zbudowane były jako dźwignia o dwóch nierównych ramionach.
* Taran: służył do rozbijania zarówno bram jak i murów atakowanych fortyfikacji. Najczęściej składał się z gładko ociosanej belki pnia, zakończonej żelaznym okuciem.Taran zawieszano na skórzanych pasach przymocowanych do stojaków. Wprawiali go w ruch żołnierze (nieraz przydzielano do tego zadania nawet 200 ludzi).
*Balista to przykład machiny wyrzucającej pociski. Wyrzucała pociski o wadze 30-100kg, np. kamiennych kul, belek okutych żelazem, oszczepów, strzał na odległość od 200 do 400, a nawet (w przypadku strzał) do 1000 m.
Budowa dróg -
Sposób budowania dróg:
Na trasie wyznaczonej dwoma bruzdami usuwano ziemię, by dotrzeć do podłoża skalistego. Na tym podkładzie układano cztery różne warstwy materiału łącznie na wysokość 1- 1,5 m. Pierwszą warstwę (statumen) stanowiły płaskie kamienie spojone gliną lub zaprawą. Zamiast zaprawy stosowano również popioły wulkaniczne (warstwa ta miała ok. 30-60 cm). Kolejna warstwa to warstwa zbita z drobnych kamyczków, pokruszonych kamieni, cegieł tzw. ruderatio (warstwa ta wynosiła ok. 20 cm).
Trzecia warstwa tzw. Nucelus (wynosząca ok. 30-50 cm) była z piasku lub dobrze zbitego żwiru. Ostatnia warstwa, stanowiąca nawierzchnię to summum dorsum, jednolita i gładka, była układana z szerokich płyt kamiennych, albo była wysypywana równo żwirem. Grubość nawierzchni wynosiła od 20 do 30cm. Zabezpieczano też drogi przed wpływami atmosferycznymi, tworząc po obu stronach rowy. -Rodzaje dróg: · Drogi państwowe (viae publicae), które łączyły Rzym z większymi miastami i głównymi ośrodkami prowincji. Utrzymywanie tych dróg należało do państwa. · Drogi wiejskie (viae vicinales), drogi te prowadziły do wsi i osad. Utrzymywane one były przez odpowiednie powiaty. ·
Drogi prywatne, prowadziły od wyznaczonych dróg wiejskich do prywatnych posiadłości i o utrzymanie tych dróg musieli dbać właściciele posiadłości.
-akwedukty- ułatwienie w kanalizacji
-drogi- najważniejsze osiągniecie
-termy
bazyliki
cyrki
cement
kurie
[tex]Domy mieszkalne
Ludność niezamożna musiała gnieździć się w wysokich i zatłoczonych domach czynszowych (tzw. insulae), gdyż przestrzeń mieszkalna w centrum stolicy była ograniczona, natomiast tereny budowlane zbyt drogie. Budowano tanio, a co za tym idzie źle, ponieważ czynsze mieszkaniowe dla biedoty nie mogły być wysokie. Domy czynszowe miały po sześć pięter, sięgały nawet do trzydziestu metrów i wyżej, miały płytkie fundamenty, ściany niezwykle cienkie i do tego z lichego materiału, pokoje były niskie, małe i ciemne. Wobec tego, że szkło w starożytnym Rzymie było drogie, rzadko wstawiano szyby, a w zamian za nie używano drewnianych żaluzji. Stosunkowo najlepsze mieszkania znajdowały się na parterze, gdyż właśnie tu dochodziła woda i była kanalizacja. Mieszkańcy wyższych pięter musieli udawać się po wodę do publicznych Podobna praca 80% Rzymianie i ich Bogowie studzien. Z biegiem czasu brak placów budowlanych oraz drożyzna mieszkaniowa zmusiła biedotę do zajmowania mansard - czyli piwnic, a nawet nędznych i ciemnych pomieszczeń pod schodami. Bogacze budowali sobie domy na wzór greckich. Już nie wystarczył dom rzymski, złożony z atrium i sypialni. Powstaje druga część domu, której punktem centralnym był otoczony kolumnadą perystyl. Dookoła niego grupuje się szereg apartamentów. W perystylu koncentrowało się życie rodziny, natomiast w atrium wystawiano głównie oficjalne przyjęcia. Zwiększającym się coraz bardziej wymaganiom mieszkańców zamożnych domów nie wystarczała już, pokryta zaprawą z wapnia podłoga. Zamiast niej pojawiła się kostka porfirowa, marmur, a niekiedy i mozaika. Ściany pokrywane były freskami i to nie tylko w samym Rzymie, ale również na prowincji.
Mosty
Mostom początek nadały prymitywne, drewniane ich wersje. Podstawę wówczas tworzyły, nietrwałe drewniane pale. Taką konstrukcję miał m.in. most na Tybrze, którego początki sięgają VI wieku p.n.e., nazwany po prostu mostem na palach, mostem palowym- pons Sublicjus. Pewnym ulepszeniem mającym na celu wzmocnienie konstrukcji, było zastosowanie słupów mostowych z kamienia. Zastosowano również wynalazek architektoniczny Etrusków jakim była- budowa łukowa. Rzymianie udoskonalili wynalazek Etrusków, poprzez wynalezienie cementu. Jego specjalny gatunek umożliwiał im budowanie trwałych konstrukcji, nawet pod wodą. W związku z tym odkryciem rozpoczęto budowę mostów murowanych. Na mocnych palach opierali bloki kamienne lub z cementu, o grubości dochodzącej nawet do 12 m: na takiej podstawie wznoszono sklepione łuki z bloków kamiennych, łączono je żelaznymi klamrami, a spojenia zalewano ołowiem. Nawierzchnia mostu, szerokości od 3 m do 19 m zamknięta była po obu stronach balustradą. Dla pieszych wydzielone były boczne przejścia (decurosoria), a droga środkowa (iter) przeznaczona była dla ruchu kołowego. Zachowane do dziś mosty o wielkości tego osiągnięcia na tym polu. Najbardziej zachwycającym osiągnięciem w tej dziedzinie był most Trajana na Dunaju o szerokości 13-19m i o długości równej 1100 m.
Akwedukty
Rzymianie potrafili usunąć trudności, jakie nastręczyło zaopatrzenie miast w wodę. Budowali w tym celu wodociągi, które rurami z ołowiu lub z wypalonej gliny doprowadziły wodę z położonych wysoko w górach źródeł lub strumieni, do odległych o wiele kilometrów skupisk ludzi. Początkowo woda spływała w sposób naturalny, później powstawały monumentalne rozwiązania architektoniczne (przęsła arkadowe), dzięki którym pokonywano przeszkody w terenie. Akwedukty imponowały nie tylko sprawnością, ale także rozmiarami, trwałością, a ponadto, ponieważ Rzymianie zastosowali metodę rozprowadzania wody poprzez urządzenia oparte na wysokich arkadach, wodociągi te stały się także elementem dekoracyjnym miasta i okolic, przez które były przeprowadzone. Niektóre akwedukty: -Aqua Appia, -Anio Vetus, -Aqua Marcia, Straż pożarna W I wieku p.n.e. Heron skonstruował pompę strażacką. W Rzymie obowiązek gaszenia pożarów należał do tzw. Familia Publica, złożonej z niewolników i wyposażonej w pompy Herona. Po pożarze Rzymu w 64 roku, cesarz Oktawian August zorganizował Vigiles, czyli oddziały strażackie. W sto lat później do Vigilies wstępowali wolno urodzeni mężczyźni, gdyż służba ta była wyjątkowo prestiżowa.
Machiny wojenne
Rzymianie podczas podbojów kształtowali swoją sztukę wojenną. Dotyczyło to zarówno zbrojenia jak i machin wojennych. Armia rzymska potrafiła skutecznie oblegać i zdobywać miasta. Żołnierze posługiwali się przy tym machinami oblężniczymi. Do machin oblężniczych należały większe machiny miotające, budowle oblężnicze (m.in. wieża oblężnicza)oraz machiny niszczycielskie (m.in. taran).
* Machiny miotające: służyły do wyrzucania pocisków na oblegane obiekty lub też bezpośrednio na wojska przeciwnika na polu walki. W zależności od sposobu kumulowania energii potrzebnej do wyrzucenia pocisku machiny miotające dzieliły się na: neurobalistyczne i barobalistyczne. W przypadku machin neurobalistycznych elementem miotającym był łuk drewniany, którego cięciwe stanowiły powrozy lub skręcone żyły zwierzęce. Natomiast machiny miotające barobalistyczne zbudowane były jako dźwignia o dwóch nierównych ramionach.
* Taran: służył do rozbijania zarówno bram jak i murów atakowanych fortyfikacji. Najczęściej składał się z gładko ociosanej belki pnia, zakończonej żelaznym okuciem.Taran zawieszano na skórzanych pasach przymocowanych do stojaków. Wprawiali go w ruch żołnierze (nieraz przydzielano do tego zadania nawet 200 ludzi).
*Balista to przykład machiny wyrzucającej pociski. Wyrzucała pociski o wadze 30-100kg, np. kamiennych kul, belek okutych żelazem, oszczepów, strzał na odległość od 200 do 400, a nawet (w przypadku strzał) do 1000 m.
Budowa dróg -
Sposób budowania dróg:
Na trasie wyznaczonej dwoma bruzdami usuwano ziemię, by dotrzeć do podłoża skalistego. Na tym podkładzie układano cztery różne warstwy materiału łącznie na wysokość 1- 1,5 m. Pierwszą warstwę (statumen) stanowiły płaskie kamienie spojone gliną lub zaprawą. Zamiast zaprawy stosowano również popioły wulkaniczne (warstwa ta miała ok. 30-60 cm). Kolejna warstwa to warstwa zbita z drobnych kamyczków, pokruszonych kamieni, cegieł tzw. ruderatio (warstwa ta wynosiła ok. 20 cm).
Trzecia warstwa tzw. Nucelus (wynosząca ok. 30-50 cm) była z piasku lub dobrze zbitego żwiru. Ostatnia warstwa, stanowiąca nawierzchnię to summum dorsum, jednolita i gładka, była układana z szerokich płyt kamiennych, albo była wysypywana równo żwirem. Grubość nawierzchni wynosiła od 20 do 30cm. Zabezpieczano też drogi przed wpływami atmosferycznymi, tworząc po obu stronach rowy. -Rodzaje dróg: · Drogi państwowe (viae publicae), które łączyły Rzym z większymi miastami i głównymi ośrodkami prowincji. Utrzymywanie tych dróg należało do państwa. · Drogi wiejskie (viae vicinales), drogi te prowadziły do wsi i osad. Utrzymywane one były przez odpowiednie powiaty. ·
Drogi prywatne, prowadziły od wyznaczonych dróg wiejskich do prywatnych posiadłości i o utrzymanie tych dróg musieli dbać właściciele posiadłości.