Ten, kto biedny i szczęśliwy, jest bogaty, że bardziej nie trzeba. Nie poddawaj się rozpaczy. Życie nie jest lepsze ani gorsze od naszych marzeń, jest tylko zupełnie inne. Jedni przez grzech się wznoszą, inni przez cnotę upadają. Lepiej być o trzy godziny za wcześnie niż o minutę za późno. Kochaj wszystkich. Ufaj niewielu. Bądź gotów do walki, ale jej nie wszczynaj. Pielęgnuj przyjaźnie. Dobranoc, luby! jeszcze raz dobranoc! Smutek rozstania tak bardzo jest miły, Że by dobranoc wciąż usta mówiły. Świat jest teatrem, aktorami ludzie, Którzy kolejno wchodzą i znikają. Jęczeć nad minionym nieszczęściem to najlepszy sposób, by przyciągnąć inne. Ktoś nie śpi, aby spać mógł ktoś. Niewielki jest wybór wśród zgniłych jabłek. Płakać z płaczącym, to ulga w cierpieniu. Serce miej otwarte dla wszystkich, zaufaj niewielu. Tak to rozwaga czyni nas tchórzami.
Zanim powiedziałbym, że utopię się dla jakiejś gęsi, wymieniłbym moje człowieczeństwo z pawianem.
Skoro jesteś stary i szanowany, powinieneś być mądry.
Bóg go stworzył, więc powinien uchodzić za człowieka.
Lepszą częścią odwagi jest ostrożność
Miód, chociaż słodki, nadmiarem słodyczy tłumi apetyt i sprowadza mdłości; kochaj z umiarem
Nić życia jest mieszanym włóknem, dobro i zło przewijają się razem.
Wszystko dobre, co się dobrze kończy.
Łatwiej wyrwać psu wściekłemu kość niż poskromić starej baby złość.
Bestia najgorsza zna trochę litości. Ja nie jestem bestią, więc jej nie znam.
Jedna kropla zła nasącza jadem całe nasze dobro.
Żarty możnych są zawsze dowcipne.
Moje słowa lecą w górę, moje myśli pozostają na ziemi. Nie poparte myślą słowa nigdy nie wzniosą się do nieba.
Jak się kobieta uprze to diabła przegada.
Ludzie umierają od czasu do czasu, a robaki zjadają ich, lecz nie z miłości.
Jakże nudne, zatęchłe, wulgarne i bezużyteczne wydają mi się wszystkie obyczaje tego świata.
W kobietach dobroć, litość, miłość mieszka.
Łatwo ukraść kromkę chleba z napoczętego bochna.
Złodziej ma wymówkę, gdy się sam sędzia kradzieży dopuszcza.
Najbiedniejszą cnotę zawiść z tyłu kąsa.
Cóż, Bóg to dobry człowiek.
Złe obyczaje człowieka wykuwa się w brązie, cnoty - zapisuje się na wodzie.
Szkoda, że dobroć z tyłu oczu nie ma.
Rozumiem furię w twoich słowach, ale nie rozumiem słów.
Ach! Jak gorzko przyglądać się szczęściu poprzez cudze oczy.
Jak fale morskie ku piaszczystym brzegom, tak nasze chwile dążą ku końcowi. Miłość pociesza jak słońce po deszczu. Błąd oka nadaje kierunek myśli. Słowo nie jest niczym innym dla tęgiego umysłu jak rękawiczka z koźlej skóry. Jakże łatwo ją wywrócić na niewłaściwą stronę! Wrażenie, jakie miłość zostawia w sercu kobiety, podobne jest do rysunku nakreślonego na śniegu. Pierwszy promień słońca roztapia go. Mądry człowiek nie opłakuje przegranej, lecz żywo szuka sposobu, jak wyleczyć odniesione rany. Nie rozgrzewaj pieca dla wroga twego tak bardzo, byś sam siebie nie osmalił przy tym.______________________________________________________________________
"Miłość, przyjacielu, To dym, co z parą westchnień się unosi; To żar, co w oku szczęśliwego płonie; Morze łez, w którym nieszczęśliwy tonie. Czymże jest więcej? Istnym amalgamem, Żółcią trawiącą i zbawczym balsamem."
"Czymże jest nazwa? To, co zowiem różą, Pod inną nazwą równie by pachniało."
"Ciągle to jutro, jutro i znów jutro Wije się w ciasnym kółku od dnia do dnia, Aż do ostatniej głoski czasokresu."
"Życie jest tylko przechodnim półcieniem, Nędznym aktorem, który swą rolę Przez parę godzin wygrawszy na scenie W nicość przepada - powieścią idioty, Głośną, wrzaskliwą, a nic nie znaczącą."
Ktoś nie śpi, aby spać mógł ktoś."
Być albo nie być, to wielkie pytanie. Jestli w istocie szlachetniejszą rzeczą Znosić pociski zawistnego losu Czy też, stawiwszy czoło morzu nędzy, Przez opór wybrnąć z niego? - Umrzeć - zasnąć - I na tym koniec. - Gdybyśmy wiedzieli, Że raz zasnąwszy, zakończym na zawsze Boleści serca i owe tysiączne Właściwe naszej naturze wstrząśnienia, Kres taki byłby celem na tej ziemi Najpożądańszym. Umrzeć - zasnąć. - Zasnąć!"
"Tak to rozwaga czyni nas tchórzami"
"Źle się dzieje w państwie duńskim"
Słabości, twe imię kobieta!"
"Zdaje mi się, że go widzę Widzisz? Tak - oczyma duszy mojej"
"Pękło cne serce. Dobranoc, mój książę; Niechaj ci do snu nucą chóry niebian!"
Ten, kto biedny i szczęśliwy, jest bogaty, że bardziej nie trzeba.
Nie poddawaj się rozpaczy. Życie nie jest lepsze ani gorsze od naszych marzeń, jest tylko zupełnie inne.
Jedni przez grzech się wznoszą, inni przez cnotę upadają.
Lepiej być o trzy godziny za wcześnie niż o minutę za późno.
Kochaj wszystkich. Ufaj niewielu. Bądź gotów do walki, ale jej nie wszczynaj. Pielęgnuj przyjaźnie.
Dobranoc, luby! jeszcze raz dobranoc!
Smutek rozstania tak bardzo jest miły,
Że by dobranoc wciąż usta mówiły.
Świat jest teatrem, aktorami ludzie,
Którzy kolejno wchodzą i znikają.
Jęczeć nad minionym nieszczęściem to najlepszy sposób, by przyciągnąć inne.
Ktoś nie śpi, aby spać mógł ktoś.
Niewielki jest wybór wśród zgniłych jabłek.
Płakać z płaczącym, to ulga w cierpieniu.
Serce miej otwarte dla wszystkich, zaufaj niewielu.
Tak to rozwaga czyni nas tchórzami.
Zanim powiedziałbym, że utopię się dla jakiejś gęsi, wymieniłbym moje człowieczeństwo z pawianem.
Skoro jesteś stary i szanowany, powinieneś być mądry.
Źle się dzieje w państwie duńskim.
Osła i batem do galopu nie zmusisz.
Poloniusz: Cóż czytasz, mości książę?
Hamlet: Słowa, słowa, słowa.
Choć to szaleństwo, jest w nim przecie metoda.
Bóg go stworzył, więc powinien uchodzić za człowieka.
Lepszą częścią odwagi jest ostrożność
Miód, chociaż słodki, nadmiarem słodyczy tłumi apetyt i sprowadza mdłości; kochaj z umiarem
Nić życia jest mieszanym włóknem, dobro i zło przewijają się razem.
Wszystko dobre, co się dobrze kończy.
Łatwiej wyrwać psu wściekłemu kość niż poskromić starej baby złość.
Bestia najgorsza zna trochę litości. Ja nie jestem bestią, więc jej nie znam.
Jedna kropla zła nasącza jadem całe nasze dobro.
Żarty możnych są zawsze dowcipne.
Moje słowa lecą w górę, moje myśli pozostają na ziemi. Nie poparte myślą słowa nigdy nie wzniosą się do nieba.
Jak się kobieta uprze to diabła przegada.
Ludzie umierają od czasu do czasu, a robaki zjadają ich, lecz nie z miłości.
Jakże nudne, zatęchłe, wulgarne i bezużyteczne wydają mi się wszystkie obyczaje tego świata.
W kobietach dobroć, litość, miłość mieszka.
Łatwo ukraść kromkę chleba z napoczętego bochna.
Złodziej ma wymówkę, gdy się sam sędzia kradzieży dopuszcza.
Najbiedniejszą cnotę zawiść z tyłu kąsa.
Cóż, Bóg to dobry człowiek.
Złe obyczaje człowieka wykuwa się w brązie, cnoty - zapisuje się na wodzie.
Szkoda, że dobroć z tyłu oczu nie ma.
Rozumiem furię w twoich słowach, ale nie rozumiem słów.
Ach! Jak gorzko przyglądać się szczęściu poprzez cudze oczy.
Jak fale morskie ku piaszczystym brzegom, tak nasze chwile dążą ku końcowi.
Miłość pociesza jak słońce po deszczu.
Błąd oka nadaje kierunek myśli.
Słowo nie jest niczym innym dla tęgiego umysłu jak rękawiczka z koźlej skóry. Jakże łatwo ją wywrócić na niewłaściwą stronę!
Wrażenie, jakie miłość zostawia w sercu kobiety, podobne jest do rysunku nakreślonego na śniegu. Pierwszy promień słońca roztapia go.
Mądry człowiek nie opłakuje przegranej, lecz żywo szuka sposobu, jak wyleczyć odniesione rany.
Nie rozgrzewaj pieca dla wroga twego tak bardzo, byś sam siebie nie osmalił przy tym.______________________________________________________________________
"Miłość, przyjacielu,
To dym, co z parą westchnień się unosi;
To żar, co w oku szczęśliwego płonie;
Morze łez, w którym nieszczęśliwy tonie.
Czymże jest więcej? Istnym amalgamem,
Żółcią trawiącą i zbawczym balsamem."
"Czymże jest nazwa? To, co zowiem różą,
Pod inną nazwą równie by pachniało."
"Ciągle to jutro, jutro i znów jutro
Wije się w ciasnym kółku od dnia do dnia,
Aż do ostatniej głoski czasokresu."
"Życie jest tylko przechodnim półcieniem,
Nędznym aktorem, który swą rolę
Przez parę godzin wygrawszy na scenie
W nicość przepada - powieścią idioty,
Głośną, wrzaskliwą, a nic nie znaczącą."
Ktoś nie śpi, aby spać mógł ktoś."
Być albo nie być, to wielkie pytanie.
Jestli w istocie szlachetniejszą rzeczą
Znosić pociski zawistnego losu
Czy też, stawiwszy czoło morzu nędzy,
Przez opór wybrnąć z niego? - Umrzeć - zasnąć -
I na tym koniec. - Gdybyśmy wiedzieli,
Że raz zasnąwszy, zakończym na zawsze
Boleści serca i owe tysiączne
Właściwe naszej naturze wstrząśnienia,
Kres taki byłby celem na tej ziemi
Najpożądańszym. Umrzeć - zasnąć. - Zasnąć!"
"Tak to rozwaga czyni nas tchórzami"
"Źle się dzieje w państwie duńskim"
Słabości, twe imię kobieta!"
"Zdaje mi się, że go widzę
Widzisz?
Tak - oczyma duszy mojej"
"Pękło cne serce. Dobranoc, mój książę;
Niechaj ci do snu nucą chóry niebian!"
"Reszta jest milczeniem"
"Osła i batem do galopu nie zmusisz."
"Poloniusz: Cóż czytasz, mości książę?
Hamlet: Słowa, słowa, słowa."
"Choć to szaleństwo, jest w nim przecie metoda."
"Bóg go stworzył, więc powinien uchodzić za człowieka."
Jęczeć nad minionym nieszczęściem to najlepszy sposób, by przyciągnąć inne."
Jedni przez grzech się wznoszą, inni przez cnotę upadają."
Jesteśmy z tego samego materiału co nasze sny."
"Konia! konia! królestwo za konia!"
Niewiem ile ich jest ale napewno dużo