Krótkie utwory prozą wypełniają pierwszy etap pisarskiej aktywności Stefana Żeromskiego. Tomy zatytułowane Opowiadania (1895) i Rozdziobią nas kruki, wrony... (1895) są skarbnicą motywów i zagadnień, które w późniejszym okresie zostaną szerzej skomentowane w powieściach. Problematyka owych małych form dotyczy spraw najbardziej aktualnych i istotnych w końcu XIX wieku.
Jeszcze nie przebrzmiały ideały pozytywizmu, a już stało się rzeczą oczywistą, że marzenia o poprawie sytuacji w kraju nie zostały zrealizowane i nie ma jasnych perspektyw na przyszłość. Nierówność społeczna nadal się utrzymuje, a nawet pogłębia, uwłaszczenie nie zapewniło godniej szych warunków życia biedocie wiejskiej, wielkie obszary nędzy można zaobserwować w miastach, nadal warstwy społeczne nie znajdują wspólnego języka, stan oświaty jest katastrofalny, osiągnięcia medycyny są dostępne dla bogatych i utrzymuje się stan niewoli narodowej. Wcześniejsze próby oceny klęski powstania listopadowego nie przyniosły oczekiwanych efektów, nie pogłębiono również świadomości narodowej warstwy niewykształconej.
Zagadnienia te były Żeromskiemu bardzo bliskie i dostępne poprzez obserwację otoczenia i osobiste doświadczenia. Sposób przedstawienia rażących znaków czasu (końca wieku) świadczy o wielkim osobistym zaangażowaniu pisarza, o poczuciu odpowiedzialności za ten stan rzeczy i dążeniu do poprawy sytuacji. Przedstawione zdarzenia, konfrontacje postaw, momenty o wielkim ładunku emocjonalnym miały na celu poruszenie sumień, zaapelowanie o radykalne zmiany w mentalności Polaków, o zauważenie najbardziej palących problemów społecznych. Prozę Żeromskiego cechuje ostry i demaskatorski realizm o wyraźnym naturalistycznym zacięciu; bezkompromisowość moralna w nazywaniu brzydoty i okrucieństwa życia
Krótkie utwory prozą wypełniają pierwszy etap pisarskiej aktywności Stefana Żeromskiego. Tomy zatytułowane Opowiadania (1895) i Rozdziobią nas kruki, wrony... (1895) są skarbnicą motywów i zagadnień, które w późniejszym okresie zostaną szerzej skomentowane w powieściach. Problematyka owych małych form dotyczy spraw najbardziej aktualnych i istotnych w końcu XIX wieku.
Jeszcze nie przebrzmiały ideały pozytywizmu, a już stało się rzeczą oczywistą, że marzenia o poprawie sytuacji w kraju nie zostały zrealizowane i nie ma jasnych perspektyw na przyszłość. Nierówność społeczna nadal się utrzymuje, a nawet pogłębia, uwłaszczenie nie zapewniło godniej szych warunków życia biedocie wiejskiej, wielkie obszary nędzy można zaobserwować w miastach, nadal warstwy społeczne nie znajdują wspólnego języka, stan oświaty jest katastrofalny, osiągnięcia medycyny są dostępne dla bogatych i utrzymuje się stan niewoli narodowej. Wcześniejsze próby oceny klęski powstania listopadowego nie przyniosły oczekiwanych efektów, nie pogłębiono również świadomości narodowej warstwy niewykształconej.
Zagadnienia te były Żeromskiemu bardzo bliskie i dostępne poprzez obserwację otoczenia i osobiste doświadczenia. Sposób przedstawienia rażących znaków czasu (końca wieku) świadczy o wielkim osobistym zaangażowaniu pisarza, o poczuciu odpowiedzialności za ten stan rzeczy i dążeniu do poprawy sytuacji. Przedstawione zdarzenia, konfrontacje postaw, momenty o wielkim ładunku emocjonalnym miały na celu poruszenie sumień, zaapelowanie o radykalne zmiany w mentalności Polaków, o zauważenie najbardziej palących problemów społecznych. Prozę Żeromskiego cechuje ostry i demaskatorski realizm o wyraźnym naturalistycznym zacięciu; bezkompromisowość moralna w nazywaniu brzydoty i okrucieństwa życia